W tym roku politycy nie podzielą się w Sejmie opłatkiem
W 2021 roku w Sejmie nie odbędzie się tradycyjne dzielenie opłatkiem. Wiadomości o niespodziewanych zmianach potwierdza Centrum Informacyjne Sejmu (CIS). - Udawana impreza opłatkowa jest gorsza niż jej brak. Jeśli ludzie mają składać sobie życzenia, nie patrząc w oczy, to pojawia się pytanie: po co? - powiedział w rozmowie z "Rz" poseł PSL Marek Sawicki.
"Rzeczpospolita" przekazała, że w tym roku w Sejmie politycy nie będą dzielić się opłatkiem. Wiadomości te potwierdziło Centrum Informacji Sejmu. Powodem ma być pandemia.
- W parlamencie odwołano świąteczne uroczystości chrześcijańskie i żydowskie. Zdaniem opozycji pandemia to tylko wymówka - relacjonuje "Rz". Posłowie ujawnili, że od jakiegoś czasu składanie życzeń w Sejmie i dzielenie się opłatkiem nie wyglądało tak, jak powinno.
W Sejmie nie będzie dzielenia się opłatkiem
Marek Sawicki w rozmowie z "Rz" wskazuje, że pandemia to dla władzy jedynie wymówka do tego, by zrezygnować z dzielenia się opłatkiem w Sejmie. Zdaniem polityka PSL w ostatnim czasie nasiliła się nie tylko polaryzacja wśród posłów, ale również atmosfera wykluczenia.
Polityków dzielących się opłatkiem w Sejmie było z każdym rokiem coraz mniej. - Stopniowo siadała frekwencja, szczególnie podczas składania życzeń. Wielu posłów wychodziło wtedy "po angielsku" - powiedział poseł PSL.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wzrosła liczba niewierzących polityków
Kolejny powodem, dla którego w Sejmie nie odbędzie się dzielenie opłatkiem, może być antykościelna postawa niektórych posłów. Część polityków głośno mówi, że wiara powinna znajdować się tylko i wyłącznie w świątyniach, a nie w instytucjach państwowych.
Potwierdzają to wiadomości Polskiej Agencji Prasowej, która w 2019 roku zapytała w Sejmie posłów o spotkanie opłatkowe. Wybrani politycy nie byli przypadkowi. PAP zwrócił się z prośbą o komentarz do posłów, którzy podczas ślubowania nie zdecydowali się na dodanie "tak mi dopomóż Bóg".
- Jak ktoś chce się spotykać, niech się spotyka, ale beze mnie - stwierdziła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
Zobacz także: rząd zaprezentował projekt dodatku osłonowego
Opozycja wskazuje, że rząd się boi
Wśród stanowisk, do których dotarła "Rzeczpospolita" pojawia się również stwierdzenie, że partia rządząca zdecydowała się zrezygnować z dzielenia się opłatkiem ze względu na napięcia i obawy w swoim własnym obozie politycznym.
- Spotkanie opłatkowe byłoby przesunięciem o krok nonszalancji dotyczącej Covid-19 w Sejmie, która obecnie przejawia się w wielogodzinnych głosowaniach, podczas których oddychamy tym samym powietrzem. Jednak nie sądzę, by władze klubu PiS kierowały się wyłącznie pandemią - powiedział rzecznik PO, Jan Grabiec.
Polityk wskazuje, że brak opłatka w Sejmie jest ściśle powiązane ze zrezygnowaniem z zapalenia świec w związku ze świętem Chanuka. W tym roku na ten gest zdecydował się Andrzej Duda, ale w parlamencie tradycji zabrakło. Prezydent został mocno skrytykowany m.in. przez Konfederację.
- To lęk przed antysemitami we własnym obozie - stwiedził Jan Grabiec. Odwołanie zapalenie świec było ukłonem w stronę radykalnej prawicy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje aktor Maciej Zabielski. Widzowie znali go m.in. z serialu "Świat według Kiepskich"
Dzieci Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala. Gwiazda stacji TVN nie może ich odwiedzać
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: rp.pl