Uwielbiana gwiazda Polsatu walczy z ciężką chorobą. Pokazała zdjęcie ze szpitala

Diagnoza, która zmieniła życie gwiazdy Polsatu

Marta Lech-Maciejewska opowiedziała o swojej chorobie w sierpniu 2024 roku, kiedy to zdecydowała się publicznie poinformować o diagnozie. W poruszającym wpisie na Instagramie zdradziła, że od kilku miesięcy walczy ze złośliwym nowotworem. Było to dla niej ogromne wyzwanie, które na początku wydawało się nie do przezwyciężenia.

Gdybyście jeszcze dwa miesiące temu zapytali mnie, jak zniosłabym wiadomość o złośliwym nowotworze, to pewnie powiedziałabym, że rozpadłabym się na kawałki. Ale tak się nie stało. Żyję, pracuję, płaczę i się śmieję. Kocham, mam marzenia i pragnienia - wspominała gwiazda.

Diagnoza była ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla niej samej, ale również dla jej bliskich - zwłaszcza że guz, który obecnie zagrażał jej zdrowiu, rósł w jej ciele od wielu lat. Marta wyznała, że już w 2016 roku wykryto go u niej podczas badania USG, ale został on zbagatelizowany przez lekarzy. Jej przypadek doskonale pokazuje, jak ważne jest konsultowanie wyników z wieloma specjalistami.

Smutna codzienność Elżbiety Zapendowskiej. Przykre, jak obecnie wygląda jej życie Czytaj dalej

Marta Lech-Maciejewska nie zamierza się poddać

Październik 2024 roku przyniósł kolejne trudne chwile dla dziennikarki. Marta Lech-Maciejewska trafiła do szpitala, gdzie czekała na operację onkologiczną. W serii emocjonalnych wpisów na Instagramie dzieliła się swoimi uczuciami, w tym strachem przed nadchodzącym zabiegiem. Nie ukrywała, że mimo dobrych rokowań, czuje się przerażona.

Godzina zero... Niech się dzieje. Bardzo się boję. Pomyślcie dziś o mnie ciepło - napisała na swoim profilu.

Dziennikarka opowiedziała nie tylko swoich lękach, ale również o tym, jak ciężko jej było radzić sobie z codziennością, w tym z prostymi przyjemnościami, które kiedyś sprawiały jej radość. Tęskniła za filiżanką kawy i ulubionym ciastkiem pistacjowym, które z powodów zdrowotnych musiała odstawić. Te małe, pozornie nieistotne rzeczy, nabrały teraz dla niej zupełnie nowego znaczenia.

Choroba wpłynęła na gwiazdę Polsatu nie tylko fizycznie, ale również emocjonalnie. W swoich wpisach podkreślała, jak dużą rolę w jej walce odgrywa wsparcie męża, który jest dla niej największym oparciem. Nie szczędziła ciepłych słów, mówiąc, że bez niego nie poradziłaby sobie w tym trudnym czasie.

Zawsze gotowy, by mocno mnie przytulić, kiedy zaczynam odpływać w bezkres lęku i smutku. To prawdziwy test dla naszej relacji - pisała na Instagramie.

Marta Lech-Maciejewska może liczyć także na ogromne wsparcie ze strony swoich fanów. Jej szczerość i otwartość w dzieleniu się chorobą spotkały się z ciepłym przyjęciem, a pod każdym postem pojawia się cała masa pozytywnych komentarzy i słów wsparcia. Internauci doceniają jej odwagę, a także to, że nie ucieka od trudnych tematów, takich jak strach czy cierpienie.

Marta Lech-Maciejewska wykorzystała swoją popularność, aby zaapelować do fanów

Mimo osobistej tragedii Marta Lech-Maciejewska stara się przekazać swoim obserwatorom coś więcej. W swoich wpisach wielokrotnie podkreślała, jak ważne jest dbanie o zdrowie i regularne badania. Zwróciła uwagę na to, jak w jej przypadku guz był ignorowany przez lekarzy przez wiele lat, co mogło mieć poważne konsekwencje.

Bądźcie dociekliwi. Dbajcie o swoje zdrowie, dopytujcie i nie odpuszczajcie - apelowała dziennikarka.

Choć walka ze złośliwym nowotworem to jedno z najtrudniejszych wyzwań, jakie życie postawiło przed Martą Lech-Maciejewską, prezenterka nie traci nadziei. Jej optymizm jest inspiracją dla wielu osób w podobnej sytuacji. Dziennikarka podkreśla, że mimo wszystko cieszy się z każdej chwili spędzonej z bliskimi i z małych, codziennych przyjemności.