Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ukraińcy odkryli tajny magazyn sprzętu wartego 200 mln dolarów. To istna klęska dla rosyjskiej armii
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 29.04.2022 14:04

Ukraińcy odkryli tajny magazyn sprzętu wartego 200 mln dolarów. To istna klęska dla rosyjskiej armii

Tajny magazyn
Pixabay / StockSnap (fot. il.)

Kolejny sukces strony ukraińskiej w walce z rosyjskim wojskiem. Tym razem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkryła tajny magazyn z amunicją i komponentami sprzętu wojskowego. Wartość znaleziska szacowana jest na 200 mln dolarów. Teraz trafi ono do ukraińskich sił zbrojnych.

Rosjanie wciąż ponoszą dotkliwe straty w Ukrainie, konsekwentnie próbując zająć wschód i południe kraju. Jak trzy dni temu informowała strona ukraińska, od początku wojny wojska rosyjskie straciły już ok. 22,1 tys. żołnierzy oraz potężną ilość sprzętu.

Choć ludzkie życie i utrata kolejnych wojskowych nie przejmują zapewne zbytnio Władimira Putina, w ostatnim czasie na jego armię spadł wyjątkowy cios. Prężnie działająca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkryła w obwodzie charkowskim tajny magazyn, a w nim prezenty, o których istnieniu miała się nigdy nie dowiedzieć.

Cenne odkrycie w tajnym magazynie

SBU poinformowała na Twitterze o znalezieniu wartych 200 mln dolarów amunicji i komponentach sprzętu wojskowego. Wszystko, co udało się odkryć, zostało już przekazane na potrzeby ukraińskich sił zbrojnych.

To poważne wsparcie, które może się okazać kluczowe w trwającej właśnie bitwie o Donbas. Dodatkowo wiadomo, że swoją pomoc dla Ukraińców zadeklarowała już Wielka Brytania. Również niemiecki Bundestag jest za przekazaniem Ukrainie ciężkiego sprzętu.

Z kolei w czwartek wieczorem amerykański Kongres ostatecznie zatwierdził przywrócenie ustawy Lend-Lease dla Ukrainy. Oznacza to, że prezydentowi Stanów Zjednoczonych wolno będzie "sprzedawać, przenosić własność, wymieniać, wydzierżawiać, pożyczać i w jakikolwiek inny sposób udostępniać innym rządom dowolne produkty ze sfery obronności".

Rosjanie chcieli użyć broni chemicznej?

Militarne zasoby na wagę złota to jednak nie wszystko, co znaleźli po przejściu rosyjskiej armii ukraińscy wojskowi. W jednej z miejscowości w obwodzie sumskim pojawił się sarin, czyli silnie trujący związek chemiczny. - Po tym, jak rosyjskie wojska przebywały w obwodzie sumskim we wsi Biłka, znaleziono pozostałości broni chemicznej, sarin i inne substancje - powiedział mer Trościańca Jurij Bowa, cytowany przez Suspilne. Jak dodał, znaleziono też ampułki.

Sprawą zajmuje się SBU. Zdaniem Bowy, możliwe, że Rosjanie chcieli użyć broni chemicznej do uderzenia na Kijów, Połtawę lub inne ukraińskie miasta. Wiadomo, że armia okupanta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jeśli chodzi choćby o stolicę Ukrainy, na którą wczoraj spadły rakiety. Mer Trościańca poinformował także, że w ciągu miesiąca Rosjanie zastawili w miasteczku wiele pułapek, zaminowali wiele cmentarzy, lasów, parków i obiektów administracyjnych.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: wp.pl, goniec.pl