Lech Wałęsa po pobycie w szpitalu: "Było zdrowie i nie ma"
Lech Wałęsa udzielił wywiadu po wyjściu ze szpitala. Były prezydent Rzeczypospolitej Polski trafił do placówki medycznej w związku z powikłaniami po cukrzycy. Istniało realne ryzyko amputacji obu stóp działacza opozycji. Współzałożyciel „Solidarności” przyznał, że choć lekarzom udało się poprawić jego stan, to z wiekiem jego zdrowie zaczyna coraz bardziej szwankować.
Na łamach „Super Expressu” Lech Wałęsa mówi o swoim stanie: „Było zdrowie i go nie ma”. Były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej kilka dni temu opuścił placówkę medyczną i wrócił do domu. Do szpitala trafił z powodu tzw. stopy cukrzycowej. Niedawno szef jego biura prosił o modlitwę za działacza opozycji.
Sytuacja Lecha Wałęsy wyglądała bardzo poważnie. Na jego nogach pojawiły się rany, które nie tylko nie chciały się goić, ale w dodatku zaczęły się pogłębiać. Biuro współzałożyciela „Solidarności” ujawniło, że pojawiło się realne zagrożenie dla jego obu kończyn, które mogły zostać amputowane.
Smutne wyznanie Lecha Wałęsy
Niedawno Lech Wałęsa zgodził się udzielić wywiadu „Super Expressowi”. Były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej przyznał ze smutkiem, że z wiekiem jego stan zdrowia zaczyna się pogarszać. Dodał jednak, że nie zamierza się poddawać, choć nadal nie wiadomo, na jak długo lekarzom udało się uratować jego stopy.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
– Było zdrowie i nie ma. Zbliżam się do osiemdziesiątki. Na parę dni się uratowałem, a co będzie dalej, to zobaczymy, jeśli chodzi o moje stopy. Na razie je ocaliłem. Jest opatrunek, przyglądamy się, co będzie dalej się z nimi działo. Spadają mi paznokcie u stóp po kolei. Jak się wszystko dobrze zagoi, to nie będę musiał ich obcinać, a to jest problem przecież z tym obcinaniem paznokci – zdradził.
Działacz opozycyjny ujawnił, że otrzymał propozycje pomocy od wielu różnych instytucji. Powiedział również, że nie zamierza usuwać się z życia publicznego i ma wiele planów. W najbliższą niedzielę były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ma pojawić się w Niemczech, gdzie czeka go wystąpienie.
– Może na kilka lat przedłużą moje bytowanie jeszcze. Na razie w najbliższą niedzielę będę w Niemczech, gdzie mam wystąpienie – wyjaśnił.
Lech Wałęsa o żonie i pobycie w szpitalu
Lech Wałęsa przyznał, że żona cały czas daje mu ogromne wsparcie. Nie ukrywał, że chciał jak najszybciej opuścić szpital. Nie jest żadną tajemnicą, że były prezydent nie znosi przebywać w placówkach medycznych i robi wszystko, by zostać z nich jak najszybciej wypisanym.
– Przysięgaliśmy sobie do grobowej deski. Tak, żona mnie wspierała, ale szybko opuściłem szpital. Bo ja nie lubię szpitali, uciekam na własne żądanie – zakończył.
Warto przypomnieć, że Lech Wałęsa we wrześniu 2021 roku będzie świętował swoje 78. urodziny. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla mimo zaawansowanego wieku nadal angażuje się w sprawy społeczno-polityczne. W ostatnich latach czarna koszulka z napisem „konstytucja” stała się jego flagowym rekwizytem.
Niedawno pierwszy przewodniczący NSZZ „Solidarność” stanął w obronie Władysława Frasyniuka, którego kontrowersyjna wypowiedź dotycząca stojących na granicy polsko-białoruskiej żołnierzy Wojska Polskiego wywołała aferę w mediach. Były opozycjonista nazwał konkretną grupę wojskowych „śmieciami” oraz „watahą psów”. Lech Wałęsa pogratulował mu odwagi i przyznał rację.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Flagi z kirem opuszczone do połowy masztu. Żałoba w Siemiatyczach
Szef MON wydał decyzje o budowie muru i przyznaniu nagród żołnierzom na granicy polsko-białoruskiej
Paweł Kukiz szybko wyjechał ze stolicy. Mieszkańcy rodzinnej wsi powiedzieli, co o nim myślą
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Super Express; Onet.pl