Tymczasowa wyprowadzka Jarosława Kaczyńskiego. Wiadomo, gdzie teraz mieszka
Słynna willa na warszawskim Żoliborzu tymczasowo opustoszała. Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, musiał spakować walizki i opuścić swój dom przy ulicy Mickiewicza. Powodem nie są jednak zawirowania polityczne, a proza życia codziennego – uciążliwy remont u sąsiadów.
Ucieczka przed sąsiedzkim remontem
Każdy, kto choć raz przeżył generalny remont za ścianą, wie, jak trudne bywa to doświadczenie. Okazuje się, że przed wiertarkami i kuciem ścian nie chroni nawet immunitet. W drugiej połowie "bliźniaka", w którym mieszka prezes PiS, trwają intensywne prace budowlane. Hałas stał się na tyle uciążliwy, że polityk podjął decyzję o tymczasowej wyprowadzce.
Rodzinna solidarność
W tej awaryjnej sytuacji Jarosław Kaczyński nie musiał szukać hotelu. Z pomocą i otwartymi drzwiami pospieszył jego brat cioteczny, Jan Maria Tomaszewski. To właśnie u niego, w innej części Warszawy, prezes znalazł spokój potrzebny do pracy i odpoczynku.
Relacja między kuzynami jest niezwykle serdeczna, co potwierdził sam Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
"Znamy się jak łyse konie, ponad 70 lat. Jarek może zostać u mnie, ile chce" – zapewnił kuzyn prezesa, ucinając wszelkie spekulacje o tym, czy gość nie będzie dla niego ciężarem.
Czarnek też zapraszał
Co ciekawe, wieść o "mieszkaniowych kłopotach" prezesa szybko rozeszła się w kręgach politycznych. Swoją gościnność zaoferował nawet poseł Przemysław Czarnek, deklarując chęć przyjęcia lidera partii pod swój dach. Jarosław Kaczyński postawił jednak na rodzinę, wybierając towarzystwo brata ciotecznego, z którym łączą go lata wspólnych wspomnień.
Kiedy powrót na Żoliborz?
Wyprowadzka ma charakter tymczasowy, choć może potrwać kilka tygodni. Prace remontowe w sąsiedztwie mają zakończyć się w okolicy Bożego Narodzenia. Docelowo, najpóźniej w nadchodzące wakacje, do wyremontowanej części domu ma wprowadzić się rodzina z dziećmi. Do tego czasu prezes PiS może liczyć na bezpieczną przystań u kuzyna.
Ta sytuacja pokazuje rzadszą, bardziej prywatną twarz lidera Zjednoczonej Prawicy, dla którego w trudnych momentach najważniejszym oparciem pozostaje najbliższa rodzina.