Tragiczny wypadek, auto zmiażdżone. W środku rodzice z 5-letnim dzieckiem
Majówka obfituje w tragiczne wypadki na drogach. Nie inaczej było w Mysłowicach, gdzie wśród rannych znalazło się pięcioletnie dziecko. Jedna osoba nie przeżyła, a ustalenia policji na temat kierowcy mrożą krew w żyłach. Jak można być, aż tak nieodpowiedzialnym?
Tragiczny wypadek w Mysłowicach, wśród poszkodowanych jest małe dziecko
Majówkowy wyjazd rodziny mieszkającej w Katowicach miał wyglądać zupełnie inaczej. Niestety 1 maja około godziny 18 na ul. Mikołowskiej w Mysłowicach doszło do wypadku .
Służby dobrze znają to miejsce. Ten zakręt bardzo często staje się zgubą dla kierowców . Tak samo było i tym razem. 27-letni mężczyzna, 29-letnia kobieta i ich 5-letnie dziecko potrzebowało pilnej pomocy ratowników.
Na łuku drogi samochód wbił się w przydrożne drzewo . Osobówka jechała w kierunku Katowic, ale nigdy nie dotarła do celu. Mł. bryg. Wojciech Chojnowski przekazał, że w od razu jasne było, że najpilniejszej pomocy potrzebuje matka dziecka.
Śmiertelny wypadek w Mysłowicach, w aucie było 5-letnie dziecko
Rzecznik prasowy mysłowickich strażaków w rozmowie z portalem wkatowicach.eu przekazał, że kiedy służby przybyły na miejsce, 29-letnia kobieta nie dawała żadnych oznak życia . Dodatkowo była uwięziona w rozbitym po zderzeniu z drzewem pojazdem .
Strażacy natychmiast przystąpili do pracy i przy użyciu narzędzi hydraulicznych wydostali 29-latkę. Jednocześnie wezwano śmigłowiec LPR do 5-letniego dziecka. Niestety reanimacja młodej kobiety nie przyniosła efektów, serce nie podjęło pracy i stwierdzono zgon.
5-letnie dziecko przetransportowane zostało helikopterem do szpitala w Katowicach. Chociaż lekarze stwierdzili, że maluch jest jedynie potłuczony , to zalecono, by dziecko zostało w szpitalu przez kilka dni na obserwacji .
27-letni mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę
Cała trójka jadąca samochodem to obywatele Ukrainy. We wtorek rano Polska Agencja Prasowa usłyszała od nadkomisarz Aleksandry Jasińskiej z mysłowickiej policji, że sprawca tragedii jest w rękach policji. Jest to 27-letni mężczyzna kierujący samochodem.
Już w poniedziałek na miejscu zdarzenia zabezpieczone zostały wszelkie dowody . Porażające jest, jak wielką nieodpowiedzialnością wykazał się młody mężczyzna. W chwili zdarzenia 27-latek był nietrzeźwy . Teraz odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku.
Źródło: PAP, goniec.pl