Tragiczny pożar w szpitalu w Częstochowie. Nie żyje jeden z pacjentów
W środę, 1 czerwca, w godzinach popołudniowych doszło do pożaru w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie przy ulicy PCK. Zapalił się oddział neurologii. Jak informuje straż pożarna, jedna osoba nie żyje, a jedna została ranna.
Zgłoszenie o pożarze, na trzecim piętrze Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, służby otrzymały po godzinie 16. Strażacy otrzymali zgłoszenie błyskawicznie, bo zadziałał system sygnalizacji pożarowej. Po siedmiu minutach wozy strażackie były już na miejscu, a sytuację opanowano po około trzydziestu minutach.
Częstochowa. Jest ofiara śmiertelna
Na miejsce skierowano 16 zastępów strażaków. Niestety pomimo tak szybkiej interwencji straży pożarnej, sala w której wybuchł pożar spłonęła doszczętnie. Jedna osoba nie żyje, a jedna została ciężko ranna. Do szpitala zabrało ją Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na razie tożsamość ofiar pożaru nie jest znana.
- Jedno pomieszczenie na trzeciej kondygnacji jest całkowicie wypalone. Ewakuowano około 20 osób, w tym dwie z pomieszczenia, gdzie powstał pożar. Jednej z osób udzielono pierwszej pomocy, u drugiej stwierdzono zgon - przekazała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach mł. bryg. Aneta Gołębiowska.
Częstochowa. Przyczyny pożaru nie są znane
Strażacy podkreślają, że nie są w stanie określić nawet przypuszczalnej przyczyny pożaru. Wyjaśnianiem okoliczności pożaru zajęła się policja pod nadzorem prokuratora.
- Obecnie czekamy na przyjazd prokuratora i biegłego, którzy będą podejmowali działania mające na celu zbadanie przyczyn tego zdarzenia - powiedział PAP rzecznik szpitala Dariusz Tworzydło.
Jak dodał, oddział neurologii po pożarze został wyłączony z użytkowania. Leczeni tam pacjenci zostali rozmieszczeni w innych oddziałach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kasia Gallanio nie żyje. Księżniczka Kataru z polskimi korzeniami znaleziona martwa w łóżku
Świat czeka na ukraińskie zboże. Papież Franciszek publicznie wygłosił apel
Groźny incydent na granicy. Straż Graniczna potwierdziła atak na polski posterunek w Czeremsze
Źródło: czestochowa.naszemiasto.pl