Tragiczny finał wyprzedzania na jednej z polskich tras, nie żyje dwóch mężczyzn. Dramatyczna akcja służb
Przerażający wypadek w Wielkopolsce. Niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego doszło do zderzenia trzech aut. Cztery osoby trafiły do szpitala, nie żyje dwóch mężczyzn. Kierowca audi miał wyprzedzać ciąg aut.
Tragedia w Wielkopolsce. Zderzenie trzech aut
Do tragedii doszło w czwartek, 11 stycznia po godzinie 9. W Odolanowie na drodze wojewódzkiej nr 44 zderzyły się trzy auta. Skutki wypadku są przerażajace.
"Teleexpress" z nową prowadzącą. Widzowie przecierali oczy ze zdumieniaWypadek w Odolanowie. Nie żyje dwóch mężczyzn
– W godzinach porannych zostaliśmy powiadomieni o zdarzeniu drogowym w miejscowości Odolanów. Doszło tam do zderzenia się trzech pojazdów. W wyniku tego wypadku jedna osoba poniosła śmierć na miejscu, a pięć osób zostało przetransportowanych do szpitala - przekazała mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz, rzeczniczka policji w Ostrowie Wielkopolskim.
W niedługim czasie po przetransportowaniu poszkodowanych do szpitala nadeszła wiadomość o kolejnej tragedii. Zmarła druga z rannych osób. Ofiary to mężczyźni.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie przerażającego wypadku w Odolanowie. Kierowca audi miał wyprzedzać
Rzeczniczka policji w Ostrowie Wielkopolskim przekazała informację co do aktualnych prac na miejscu tragedii.
– Aktualnie pod nadzorem prokuratora policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Droga w tym miejscu jest zablokowana. Na razie nic więcej w tej sprawie nie mogę powiedzieć, wszystko jest ustalane – powiedziała mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz.
W mediach pojawiły się informacje, że dwie ofiary śmiertelne tego wypadku podróżowały samochodem marki audi. Jeden z nich miał wyprzedzać ciąg aut, kiedy doszło do tragedii. Jak podaje portal shiningbeats.pl, zmarł niezwykle znany w okolicy, 28-letni DJ Iroon. Osierocił on dziecko.
Więcej na temat okoliczności tragedii powiedzieli sami mieszkańcy Odolanowa. Jak poinformowali, miejsce wypadku było wysoce niebezpieczne. Według nich tragedia miała być tylko kwestią czasu.
„Jest to bardzo niebezpieczne miejsce, nadmiernie popełniane wykroczenia przez kierowców a zarząd dróg twierdzi, że nic się nie dzieje. W dodatku jest przejcie dla pieszych i ogromnie niebezpieczne", "Dokładnie, masz racje, pędzą tam jak szaleni i tylko miną łuk to prosta startowa na Ostrów... Wolniej jadą tylko jak policja stoi" – głosi jeden z komentarzy.
Źródło: Fakt.pl
