Tragedia podczas mszy świętej. Nie żyje organista
Poranna msza w Jaśle zakończyła się tragicznie. Ksiądz nie spodziewał się, że kiedykolwiek zostanie postawiony w podobnej sytuacji. Organista grający podczas liturgii pilnie potrzebował pomocy medycznej. Niestety parafia przekazała najgorsze z możliwych wiadomości.
Dramat w kościele w Jaśle
Ksiądz i wierni z Jasła nie mogą dojść do siebie po porannej tragedii. Na mszy o godzinie 8 rano rozegrał się prawdziwy dramat . Parafia Chrystusa Króla opublikowała żałobny wpis na Facebooku.
Nic nie wskazywało na to, że msza odprawiana 3 maja w jednym z kościołów w Jaśle w woj. podkarpackim zakończy się… śmiercią . Organista siedział przy organach, gdy nagle padł na ziemię.
Organista zmarł w czasie porannej mszy
Okoliczności tragedii znalazły się teraz pod lupą śledczych . Konieczne jest wyjaśnienie, co doprowadziło do śmierci organisty podczas mszy , gdyż kiedy liturgia się zaczynała, mężczyzna normalnie zasiadł do instrumentu i umilał wiernym czas spędzany na wspólnej modlitwie.
Na profilu parafii z Jasła na Facebooku pojawił się wpis. Ksiądz potwierdził, że na porannej mszy zmarł organista . Pan Ryszard od wielu lat związany był z parafią.
- Z głębokim żalem informujemy, że dzisiaj w trakcie porannej Mszy Świętej, podczas służby Bogu odszedł do Nieba nasz Pan Organista. Całe życie służył w kościele i dzisiaj podczas uroczystości Matki Bożej Królowej Polski Pan zawezwał Jego duszę , by tam mógł dokończyć Mszę Święta, która rozpoczął dzisiaj rano w kościele - czytamy we wpisie parafii pogrążonej w smutku. Pod komunikatem zaroiło się od komentarzy, ale niektóre z nich są zadziwiające.
Niektórzy parafianie skomentowali śmierć organisty w niecodzienny sposób
Wierni nie mogą uwierzyć w to, że Ryszard już nigdy nie zasiądzie za kościelnymi organami . Większość z komentarzy brzmi “Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie”. - Rysiu graj dalej z nami tam z Góry!!! Będziemy o Tobie zawsze pamietać - napisał ktoś inny na profilu parafii. Niemniej niektóre ze zdań… wprawiają w osłupienie .
- Można powiedzieć, że "wyśpiewał" sobie tą drogę do Nieba. I to jeszcze w takie święto. Nie ma piękniejszej śmierci niż z modlitwą na ustach - napisał jedne z komentujących. - Najpiękniejsza śmierć dla organisty - dodała kolejna osoba. - Życzyłbym sobie takiej śmierci - czytamy z niedowierzaniem w kolejnym komentarzu pod wiadomością o nagłym odejściu organisty.