Niepokojące wieści z domu uczestnika programu “Rolnicy. Podlasie”. Jarek Rogalski z Bronowa miał poważny wypadek. Konieczna okazała się wizyta na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Nie obyło się bez zszywania nosa. Oto co się wydarzyło.
Andrzej z Plutycz jest jednym z kluczowych bohaterów “Rolnicy. Podlasie”. Mężczyzna przed kamerami niejednokrotnie wspominał, że doskwiera mu samotność. Tym razem syn Gienka postanowił się otworzyć i wspomniał o weselu oraz obrączkach.
W ostatnim czasie Andrzej - jeden z czołowych bohaterów “Rolnicy. Podlasie”, utyskiwał na problemy zdrowotne. Mężczyzna udał się do sanatorium, by podreperować swoje zdrowie, a nawet wyłożył znaczną sumę pieniędzy na sprzęt, który miałby pomóc usprawnić mu pracę w gospodarstwie.
Andrzej z Plutycz jest jednym z barwnych bohaterów “Rolnicy. Podlasie”. Mężczyzna na roli pracuje wraz z ojcem, a w tym trudnym zadaniu pomaga mu rodzeństwo oraz przyjaciel Jastrząb. W ostatnim czasie syn Gienka miał niemałe problemy zdrowotne.
Andrzej z Plutycz stał się sławny dzięki programowi “Rolnicy. Podlasie”. Okazało się, że bycie popularnym bardzo mu się spodobało, dlatego postanowił założyć swój kanał na YouTube, gdzie publikuje filmiki ze swojego życia w gospodarstwie. W ostatnim czasie bohater programu wybrał się do sanatorium. Wspomniał o swojej tajemniczej koleżance. Czy Andrzej zostanie tatą?
W Plutyczach, choć to sielska wieś na Podlasiu, tylko pozornie jest spokojnie. Opiekę nad gospodarstwem, którym do tej pory zajmowali się Andrzej i Gienek, nieoczekiwanie przejął ulubieniec internetowej widowni, Jarek. Powód, dla którego tak się stało, zaskakuje.
Andrzej z Plutycz zyskał sławę i rozpoznawalność dzięki programowi “Rolnicy. Podlasie”. Uczestnik od razu został pokochany i doceniony przez widzów. A to, jak widać, bardzo mu się spodobało, ponieważ rolnik założył swój kanał na YouTube, gdzie wstawia różne filmiki i często pokazuje życie w gospodarstwie. Dziś Andrzej wydał komunikat. O co chodzi?
W programie “Rolnicy. Podlasie” bierze udział wielu rolnych gospodarzy. Jednym z bohaterów formatu jest Gienek, który wraz z synem Andrzejem zamieszkują wieś Plutycze. Mężczyźni cieszą się dużym zainteresowaniem wśród widzów. A jak wyglądał lubiany rolnik, zanim stał się sławny?
Dom Andrzeja i Gienka z "Rolnicy. Podlasie" jest znany wszystkim widzom kanału Fokus TV i fanom kultowego programu o rolnikach. W ostatnich miesiącach sporo mówiło się o planach remontu budynku, ale przez długi czas nic się w tym kierunku nie działo. Najnowsze doniesienia sugerują, że Andrzej Onopiuk planuje wybudować prawdziwy pałac.
Jan Kochanowski rzekł mawiać: "wsi spokojna, wsi wesoła", jednak żadne z tych określeń nie ma racji bytu w podlaskiej posiadłości popularnego Andrzeja w Plutyczach. Nie dość, że panuje tam wielki chaos związany z remontem, to rolnik głowi się nad funduszami, za które zamierza dokonać pewnej intratnej (w jego mniemaniu) inwestycji. Co spędza sen z powiek ani spokojnemu, ani wesołemu bohaterowi show "Rolnicy. Podlasie"?
Dom Andrzeja i Gienka z "Rolnicy. Podlasie" jest znany wszystkim widzom kanału Fokus TV i fanom kultowego programu o... rolnikach z Podlasia. Choć od pewnego czasu sporo mówiło się o planach remontu budynku, to przez długi czas nic się w tym kierunku nie działo. Najnowsze doniesienia sugerują, że w końcu coś się ruszyło.
Andrzej i Gienek, to dwaj mieszkańcy podlaskich Plutycz, którzy zyskali niebywałą rozpoznawalność dzięki udziałowi w “Rolnicy. Podlasie”. Mężczyźni w swoim gospodarstwie często przyjmują gości, którzy przyjeżdżają do nich niemal z całej Polski. Niestety okazało się, że sława Andrzeja i Gienka nie przypadła do gustu ich sąsiadom, którzy skarżą się na ojca i syna. O co chodzi w sąsiedzkim konflikcie?
Andrzej z programu “Rolnicy. Podlasie” opublikował w weekend kolejny materiał w serwisie YouTube. Fani bohatera z Plutycz w komentarzach nie kryli swojego oburzenia i zapowiadają bojkot kanału “Gienek i Andrzej Plutycze”. O co dokładnie chodzi?
Andrzej z Plutycz jest gwiazdą programu "Rolnicy. Podlasie", jednak popularność nie uchroniła go przed przykrym zdarzeniem, do jakiego doszło kilka dni temu. Andrzej Onopiuk został pobity i trafił do szpitala. Co dokładnie się stało?
W niedzielę 23 lipca zostanie wyemitowany kolejny odcinek kultowego serialu “Rolnicy. Podlasie”. Pomimo tego, że zazwyczaj bohaterowie produkcji bawią widzów do łez, okazuje się, że u Andrzeja z Plutycz nie jest wesoło. Otwarcie przyznał się, że “jest tragedia”.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników programu “Rolnicy. Podlasie” jest Gienek z Plutycz. Prowadzi on wraz z synem, Andrzejem, gospodarstwo rolne. Mężczyźni żyją skromnie i ciężko pracują na roli. Swoim prostym podejściem do życia i dowcipem sprawili, że stali się ulubieńcami widzów.
Uczestnik programu "Rolnicy. Podlasie" został skazany przez sąd w Białymstoku. Za swój bestialstki czyn odpowie grzywną i karą więzienia w zawieszeniu. Trudno uwierzyć w to, co zrobił. Takie znęcanie się to prosta droga do piekła.
Emilia Korolczuk z programu "Rolnicy. Podlasie" przeżyła ostatnio chwile grozy. Rolniczka odkryła, że ktoś się pod nią podszywa. O pomoc poprosiła swoich fanów.
„Rolnicy. Podlasie” to kolejny okołorolniczy serial, w którym widzowie z wypiekami na twarzy poznają swojskie zwyczaje sympatycznych mieszkańców wsi zlokalizowanych na terenie wschodniego województwa Polski. Tym razem wśród kwiecistych wypowiedzi bohaterów znajdzie się również ta autorstwa złotoustego Andrzeja z Plutycz. Co dokładnie powiedział?
Andrzej z Plutycz i jego ojciec szybko stali się jednymi z najbardziej lubianych uczestników programu "Rolnicy. Podlasie". Niedawno młodszy z mężczyzn przeszedł ogromną metamorfozę. Jego gospodarstwo odwiedziła fryzjerka z Kaszub, która zadbała, by 39-latek miał odpowiednią fryzurę na czas żniw.Gienek i Andrzej Onopiuk to rolnicy, którzy prowadzą swoje gospodarstwo w Plutyczach na Podlasiu. Oprócz występów w programie "Rolnicy. Podlasie", prowadzą również kanał na platformie YouTube. Tam też niedawno pojawiło się zaskakujące nagranie z oszałamiającej metamorfozy młodszego z mężczyzn.
Emilia Korolczuk usprawiedliwia zwierzę, które ją zaatakowało. Bohaterka programu "Rolnicy. Podlasie" opowiada o wypadku, który mógł skończyć się bardzo źle. Co dokładnie wydarzyło się na podlaskim pastwisku w Ranczu Laszki?
"Rolnicy. Podlasie" to show, które pokochały tysiące Polaków. Widzowie chętnie przyglądali się perypetiom charyzmatycznych uczestników, a teraz będą mieli okazję jeszcze u nich... zamieszkać! Andrzej wpadł bowiem na genialny biznesplan. Spędzić noc u bohaterów programu "Rolnicy. Podlasie"? Brzmi jak marzenie, a Andrzej z pewnością dobrze wie, że da się wyciągnąć z tego trochę grosza. "Rolnicy. Podlasie". Sprytny plan Andrzeja Miłośnicy programu "Rolnicy. Podlasie" traktowali bohaterów show niemal jak rodzinę. Wydawało się, że charyzmatyczni farmerzy goszczą nie tylko w ich telewizorach, ale również w domach. Niektórzy z uczestników show zdecydowali się odwdzięczyć za tę gościnność i tym razem dać możliwość fanom na odwiedziny w swoich skromnych progach. Jednym z takich przykładów jest Emilia Korolczuk, która od jakiegoś czasu organizuje wizyty na swoim ranczu w Laszkach. Podobny koncept wpadł w głowę Andrzejowi Onopiukowi z Plutycz, który również zdecydował się na umożliwianie przybywania do swojego gospodarstwa miłośnikom show "Rolnicy. Podlasie". Teraz, odwiedzający jego teren, będą mogli skorzystać nawet z funkcji noclegu! Na swoim kanale na YouTube bohater programu zaprezentował prace nad wykończeniem lokum, w którym mieliby zatrzymywać się jego miłośnicy. Nocleg w stodole u Andrzeja Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" wraz z bratem Jarkiem zdecydował się na przeprowadzenie w swojej stodole gruntowych porządków. Panowie wyrzucili stare siano oraz przenieśli zalegające tam drzewo. Cel przedsięwzięcia był niezwykły - poszerzenie oferty turystycznej dostępnej w gospodarstwie. Od teraz, fani programu będą mogli nie tylko zwiedzić Plutycze, ale nawet zatrzymać się tam na noc! - Stodoła jest wysprzątana, jest miejsce na nocleg. Kto będzie przejeżdżał przez Plutycze zapraszamy do naszej stodoły na nocleg - zachęcił Jarek. Chętnych z pewnością nie zabraknie. Co jak co, ale spanie w stodole nie należy do ofert, które zdarzają się często, zwłaszcza dla pochodzących z miast fanów show "Rolnicy. Podlasie". Artykuły polecane przez Goniec.pl:„Sanatorium miłości”: Andrzej Kuna przyłapany z uczestniczką trzeciej edycji. „Bardzo się do siebie zbliżyli”Iga Świątek skomplementowana przez legendę tenisa. "Absolutnie niewiarygodne"Mandaryna szczerze opowiedziała o tym jakim ojcem jest Michał Wiśniewski. Nie zawsze jest kolorowo Źródło: goniec.pl
Ulubienica publiczności, Emilia Korolczuk z "Rolników. Podlasie" w ogniu krytyki. Chce zapłaty za wejście na swoje gospodarstwo. Słusznie?Emilia Korolczuk to jedna z gwiazd znanego programu "Rolnicy. Podlasie". Jeszcze podczas udziału w telewizyjnym show zebrała wokół siebie spore grono wiernych fanów, którzy pokochali jej szczerość i pracowitość.Popularność jednak nie skończyła wraz z odejściem z programu. Korolczuk jest nie tylko pracowita, ale i zaradna, wiedziała zatem jak wykorzystać daną jej szansę. Szybko założyła profil na Facebooku, na którym regularnie publikuje zdjęcia ze swojego gospodarstwa. Pod każdym zbiera mnóstwo lajków, komentarzy, a sam profil obserwuje ponad 94 tysiące osób.
Emilia Korolczuk znana z show Fokus TV "Rolnicy. Podlasie" ma dość niektórych z turystów odwiedzających jej ranczo. Trudno się jej dziwić - przytaczane przez nią historie mrożą krew w żyłach. Emilia Korolczuk wprowadza zmiany w organizacji wizyt swojego rancza w Laszkach. Zmusiły ją do tego dzikie zachowania niektórych z odwiedzających, które wołają o pomstę do nieba. Emilia Korolczuk ma już serdecznie dość! Emilię Korolczuk Polska pokochała za sprawą jej występu w niezwykle popularnym programie stacji Fokus TV, "Rolnicy. Podlasie". Charyzma, silna osobowość, a jednocześnie łagodność i bijący od niej optymizm sprawiły, że stała się ulubienicą widzów. Swoją popularność rolniczka wykorzystała do promocji swojego rancza w podlaskich Laszkach, które opisuje jako "zwykłe, a zarazem niezwykłe". Miejsce cieszy się zainteresowaniem turystów, którzy chętnie odwiedzają swoją ulubioną osobowość telewizyjną. Okazuje się jednak, że nie wszyscy z nich potrafią godnie zachować się na ranczu, któremu Emilia Korolczuk poświęciła ogrom pracy, nerwów i zaangażowania. Kobieta opisała w swoich mediach społecznościowych niektóre z incydentów, do których dochodziło w ostatnim czasie na jej terenie. Trudno się dziwić oburzeniu dawnej uczestniczki "Rolnicy. Podlasie". Jej relacje budzą ogromne emocje i udowadniają, że życie na ranczu nie jest tak sielankowe, jak mogłoby się wydawać. Skandaliczne zachowania turystów - Pijani mężczyźni sami sobie otwierają, wchodzą przy ujadających psach i włażą wprost do domu bez pukania, bez niczego, jak do siebie - zwierzyła się Emilia Korolczuk na Facebooku. Jak dodała, zawsze cieszyła się, gdy jej posiadłość odwiedzały nawet duże ilości turystów na raz, ale incydenty z udziałem niektórych z nich skutecznie obrzydziły jej wizytacje. - Narzekałam na tych tumanów, którzy z dziećmi na rękach czy w wózkach włażą na pastwisko, gdzie pasie się ogier... Narzekałam na tych, którzy pijani z papierosami wleźli do koziarni, gdzie była rozściełana słoma i trwał poród... - wyliczała Emilia Korolczuk. Rolniczka zdecydowała się na gruntowną zmianę organizacyjną dotyczącą odwiedzin rancza w Laszkach. Od teraz, by móc zobaczyć je na własne oczy, turyści będą musieli umówić swoją wizytę telefonicznie. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Kim jest żona Tomasza Wolnego? Ukochaną prowadzącego „Pytanie na śniadanie” zna wielu Polaków, też pracuje w telewizjiIda Nowakowska w zupełnie nowej roli. Mianowano ją Ambasadorem Korpusu SolidarnościMiss Supranational 2022. Agata Wdowiak reprezentantką Polski. Kim jest? Co wiemy o Miss Polski 2021?Źródło: wp.pl