Zima może przyjść do Polski już w tym tygodniu. Jak wskazują prognozy, w przyszły weekend w wielu rejonach kraju może spaść śnieg. W północno-wschodnich województwach biały puch już zdążył się pojawić. - Pierwsze w tegorocznym sezonie jesiennym przelotne opady śniegu na północy Polski związane z przemieszczaniem się lokalnych komórek konwekcyjnych w strumieniu postępującego spływu chłodnej, arktycznej masy powietrza - poinformowali Łowcy Burz, pokazując zdjęcia przyprószonego śniegiem samochodu z Wejherowa.
Po pogodnej aurze pod końca października nie ma już śladu. Wraz z początkiem listopada rozpoczyna się ponura, zmienna jesień. W najbliższym czasie pojawi się zimne powietrze, a słonecznych dni będzie znacznie mniej.Na przełomie października i listopada obserwowaliśmy ostatnie tak ciepłe podrygi słońca, co sprzyjało wizytom na cmentarzach. Już w przyszłym tygodniu może spaść śnieg.
Najnowsze prognozy pogody wskazują na to, że długi weekend będzie dynamiczny pod względem pogody. W sobotę i niedzielę piękna aura i wysokie temperatury, w poniedziałek i wtorek lekkie załamanie i przelotny deszcz. Miejscami powieje silny wiatr.Wielkimi krokami zbliża się dzień Wszystkich Świętych. Niektórzy z nas świętowanie rozpoczynają już w sobotę 30 października, dlatego zależy im na tym, by odwiedzaniu rodzinnych grobów przez cały długi weekend towarzyszyła przyjemna, łagodna aura. Postanowiliśmy więc nieco wybiec w przyszłość i zajrzeć w najnowsze prognozy.
Meteorolodzy IMGW wprost mówią o tym, że zima 2021/2022 zaskoczy. Prognoza na nadchodzącą zimę obfituje w utrzymujące się opady śniegu. Będzie też zimno, w niektórych województwach średnia temperatur będzie niższa niż w ciągu ostatnich 30 lat.- Nadchodząca zima 2021/22 zaskoczy nas tym, że będzie nieco chłodniejsza niż w ubiegłych latach - powiedział Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW w rozmowie z Radiem Zet.Modele stworzone przez meteorologów wskazują, że tegoroczna zima będzie różnić się od tych w ostatnich latach. Polacy powinni szukać w szafie kożuchów i kozaków?
Dzień Wszystkich Świętych zbliża się wielkimi krokami. Wielu Polaków planuje odwiedziny na cmentarzach. Prognozy pogody nie są korzystne - czuwanie przy grobach bliskich może zostać przerwane przez deszcze i silne podmuchy wiatru.Jak przekazali eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, początek świątecznego weekendu będzie ciepły i na ogół słoneczny. W poniedziałek z zachodu ku centrum przemieszczać się będą opady deszczu, nasili się również wiatr. Również wtorek przyniesie opady deszczu na wschodzie i południowym wschodzie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla części województwa dolnośląskiego. Porywy osiągną prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Warto zabezpieczyć mienie materialne.Ubiegły tydzień upłynął w Polsce pod znakiem wichur, które powodowały ogromne straty i przyczyniły się do śmierci czterech osób. To jeszcze nie koniec gwałtownych zmian pogody - IMGW ostrzega przed kolejnymi nawałnicami.
Pogoda na przełomie października i listopada zapowiada się niezwykle dynamicznie. Długi weekend przyniesie i opady deszczu, i słońce. Temperatury 1 listopada sięgną natomiast nawet 19 stopni Celsjusza na południu Polski.Ostatnie dni przyniosły nam znaczne ochłodzenie i silne porywy wiatru. Straż pożarna miała ręce pełne roboty przy usuwaniu skutków wichur, które łamały drzewa i przyczyniły się do śmierci czterech osób. Wielu Polaków na dobre pożegnała lekkie kurtki i płaszcze i wyciągnęła z szaf zimowe okrycia. Wszystko wskazuje jednak na to, że niepotrzebnie, bo pogoda jeszcze mile nas zaskoczy.
IMGW ostrzega - to jeszcze nie koniec silnych wiatrów nad Polską. Trzy województwa będą dziś wciąż zagrożone. W pozostałych mogą wystąpić opady deszczu i chłodne podmuchy wiatru oraz stosunkowo niska temperatura. Pogoda nie będzie nas już rozpieszczać. - W sobotę temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 6 do 11 stopni Celsjusza. Miejscami, głównie na północy kraju, możliwe są przelotne deszcze - mówił Jakub Gawron z IMGW.
Wczoraj do godz. 20.30 Państwowa Straż Pożarna interweniowała niemal dziesięć tysięcy razy. W związku z czwartkową wichurą śmierć poniosły cztery osoby, a trzynaście zostało rannych. To jednak nie koniec zagrożenia. Specjaliści ostrzegają przed kolejną zatoką niżową, która napływa nad nasz kraj.Zielona plama niemal nad całą Polską - tak sytuacja pogodowa nad Polską plasuje się w serwisie windy.com. Zielone obszary przedstawione na portalu oznaczają, że w Polsce będzie dziś znacznie chłodniej niż wczoraj i wietrznie na dodatek.– Można powiedzieć, że będzie to powtórka czwartku, na szczęście o słabszym natężeniu – przekazał Kamil Walczak z IMGW, cytowany przez serwis natemat.pl.
Silne wichury, które nawiedziły Polskę, nie odpuszczają. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) opublikowało specjalny komunikat, w którym informuje, że intensywne podmuchy wiatru pojawią się także w nocy i w piątek. Mieszkańcy dziewięciu województw muszą przygotować się na ewentualne przerwy w dostawie prądu.RCB przekazało, że trwa także kampania SMS-ów ostrzegawczych. Wiadomości otrzymują mieszkańców północnej, zachodniej i centralnej Polski. “Zabezpiecz wolno stojące rzeczy”, czytamy w SMS-ie od RCB.
Powalone drzewa, zniszczone samochody i tysiące interwencji strażaków to skutki porywistego wiatru, który przyniósł ze sobą znajdujący się nad Polską niż Hendrik. Najgorzej sytuacja wygląda na Dolnym Śląsku, gdzie żywioł przyczynił się do śmierci czterech osób.Silny wiatr obecny jest dziś w całej Polsce, ale najbardziej daje się we znaki mieszkańcom zachodnich i północnych regionów kraju. Do godziny 14 strażacy dostali 2800 zgłoszeń o powalonych drzewach, przygniecionych samochodach i innych niebezpiecznych zdarzeniach.- Najwięcej w województwie dolnośląskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim i lubuskim - przekazał TVN 24 bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.
IMGW ostrzega: niemal cała Polska znalazła się w strefach żółtej i pomarańczowej w związku z szalejącym wiatrem. W niektórych miejscach powieje on z prędkością niemal 110 km/h. Szczególnie narażone są województwa północne i zachodnie.- Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 30 km/h do 45 km/h, w porywach do 100 km/h, z południowego zachodu i zachodu - można przeczytać na stronie meteorologów. Swoje ostrzeżenia roześle również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które opublikowało już wpisy w mediach społecznościowych ostrzegające przed nagłymi podmuchami wiatru i trudną sytuacją, z jaką zmagać będą się dziś ludzie w niemal całej Polsce. Uwaga! @IMGWmeteo wydał ostrzeżenia 1. i 2. stopnia przed silnym wiatrem, który może osiągać w porywach prędkość 110 km/h. #pogoda #wiatr #Rządowe_Centrum_Bezpieczeństwa pic.twitter.com/XCGxNltYsn— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) October 21, 2021 W strefie pomarańczowej znalazły się tereny nadmorskie oraz północno-zachodnie, w tym Poznań i większa część Wielkopolski. W strefie żółtej znalazła się reszta Polski z wyłączeniem Małopolski, południowej części Śląska i Lubelszczyzny. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IMGW ostrzega związku z wyjątkowo silnym wiatrem. Porywy osiągać będą nawet 110 km/h - przekazał synoptyk IMGW-PIB Ryszard Śliwiński. Niemal cała Polska objęta jest alertami, w niektórych regionach sytuacja będzie tak poważna, że IMGW zdecydowało się na wydanie ostrzeżenia II stopnia.Ostrzeżenia II i I w związku z silnym wiatrem objęły praktycznie cały kraj. Od czwartku rano od Szczecina i Gdańska przez centrum: Konin, Płock i Łódź, kończąc aż na Lublinie i Rzeszowie, synoptycy ostrzegają przed niebezpiecznymi porywami.- Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 30 km/h do 45 km/h, w porywach do 100 km/h - przekazał dla powiatu chodzieskiego synoptyk IMGW-PIB Marek Pruchniewicz. Jeszcze silniej wiać będzie na wybrzeżu.
Prognoza pogody na Wszystkich Świętych nie jest optymistyczna. Planując 1 listopada wizytę na cmentarzu, warto wybrać cieplejsze ubranie. IMGW nie ukrywa, że początek nowego miesiąca przyniesie ze sobą spore ochłodzenie. Powodem niezbyt korzystnej aury będzie arktyczne powietrze, które dosłownie wleje się nad Polskę.Zanim wyjdziesz z domu we Wszystkich Świętych, dobrze zastanów się, co na siebie założyć. Prognoza pogody na 1 listopada nie zapowiada złotej polskiej jesieni.- W dniu Wszystkich Świętych będzie chłodno - wprost informują meteorolodzy z IMGW. W niektórych miejscach w kraju będzie również padać.
Nad Polskę nadciąga wyż Philipe, który we wtorek i środę zapewni pogodną, spokojną aurę w całym kraju. W drugiej połowie tygodnia przywędruje jednak chłodne arktyczne powietrze, które znacznie obniży temperatury w całym kraju. Możliwe też, że będzie silnie wiać.Ostatnio pogoda nie rozpieszczała nas ani temperaturą, ani bezchmurnym niebem. Jesienna słota i gruntowe przymrozki sprawiły, że zaczęliśmy tęsknić za słońcem. Na szczęście pogodna aura nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wszystko wskazuje na to, że wkrótce ponownie do nas zawita. Wszystko to za sprawą wyżu znad Morza Czarnego o nazwie "Philipe".
Niedziela była kolejnym dniem w regionie ze złą jakością powietrza w nowym sezonie grzewczym. Zazwyczaj i tak już mało optymistyczną sytuację pogorszył spadek temperatur, wysokie ciśnienie powietrza i słaby wiatr.Według poniedziałkowej informacji Regionalnego Wydział Monitoringu Środowiska w Katowicach, na stacji pomiarowej w Rybniku średniodobowa norma pyłu zawieszonego PM10 została przekroczona w niedzielę o 42 proc., w Wodzisławiu Śląskim o 35 proc., a w Zabrzu o 17 proc.
Prognoza pogody na wtorek. Zimna noc przyniesie ze sobą chłodny dzień. Nie zabraknie również opadów. W niektórych regionach kraju spadnie nawet do dwóch litrów wody na metr kwadratowy. Temperatura w kraju będzie bardzo zróżnicowana. Na Dolnym Śląsku w najcieplejszym momencie dnia będzie nawet 17°C.- Głównie w pasie od Pomorza Gdańskiego przez centrum kraju po Podkarpacie zachmurzenie umiarkowane lub duże - przekazało w prognozie pogody na wtorek IMGW.Meteorolodzy nie ukrywają, że we wtorek w pasie od Słupska, przez Grudziądz, Płock i Warszawę, a kończąc na Lublinie i Chełmnie przydadzą się parasole. To właśnie tam pojawi się strefa deszczów, które przyniosą ze sobą opady nawet dwóch litrów wody na metr kwadratowy.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał prognozę zagrożeń pogodowych na najbliższe dni. Synoptycy spodziewają się silnego wiatru. Na południu kraju może zrobić się bardzo niebezpiecznie. Później trudne warunki mogą pojawić się w kolejnych regionach Polski. Szczególnie uważać powinni turyści planujący wypoczynek w obszarach podgórskich.Z prognozy IMGW wynika, że w środę 20 października w trzech województwach na południu Polski może wiać silny wiatr. Synoptycy wydali alerty pierwszego stopnia dla Śląska, Małopolski oraz Podkarpacia. Mieszkańcy i turyści przebywający w tych regionach powinni przygotować się na pojawienie się niebezpiecznych warunków.Jak przekazał IMGW w swojej prognozie, środowy alert pierwszego stopnia dotyczy powiatu żywieckiego, cieszyńskiego oraz bielskiego w województwie śląskim. Ostrzeżeniem objęto również Bielsko-Białą. Alert obowiązuje też w powiecie oświęcimskim, wadowickim, suskim, nowatorskim, tatrzańskim, limanowskim, nowosądeckim oraz Nowy Sącz w województwie małopolskim. Na Podkarpaciu wydano ostrzeżenie dla powiatu bieszczadzkiego, leskiego, sanockiego, krośnieńskiego, jasielskiego i Krosna.
Synoptycy przedstawili prognozę pogody na pierwsze dni listopada. Będzie ciepło i trochę popada, ale z pewnością nie nawiedzą nas jeszcze mrozy i obfite opady śniegu. Dzień Wszystkich Świętych spędzimy więc bez kożuchów i kozaków.Zbliża się dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki, które w większości spędzamy na świeżym powietrzu, odwiedzając groby naszych bliskich. Ważne jest więc, aby trafić na jak najlepszą pogodę, która pozwoli nam odpowiednio celebrować chwile na cmentarzach. Dlatego też, aby lepiej przygotować się na nadchodzącą aurę, synoptycy już przewidują, o czeka nas 1 i 2 listopada.
W nadchodzącym tygodniu mieszkańców Polski czekają prawdziwe zawirowania pogodowe. W pierwszych dniach zawita do nas słoneczna i zaskakująco ciepła aura, która w weekend ustąpi przymrozkom w przeważającej części naszego kraju.Pogoda w ostatnim czasie nas nie rozpieszczała. Smutne, pochmurne i deszczowe dni zwiastowały jesienną słotę i sprawiły, że na dobre pożegnaliśmy się z latem i słońcem. Tym, którzy wyciągnęli już cieplejsze kurtki aura zamierza jednak spłatać figla, bo już wkrótce nastąpi pogodowy przełom.
Października przyzwyczaił nas już do ciągle spadających temperatur, kolejnych mglistych poranków i przymrozków, które ostatnio zaczęły występować w Polsce. Mało tego - w górach pojawił się już nawet pierwszy śnieg, a ptaki zdążyły już uciec z Polski na zimę. Jednak nie oznacza to, że październik nie może nas jeszcze zaskoczyć. A mianowicie temperaturami powyżej 20 stopni Celsjusza i to wyraźnie.To nie żart. Najnowsze doniesienia synoptyków wskazują, że Europę czekają niesamowite upały jeszcze w tym miesiącu. Jak podaje portal windy.com, na południu kontynentu spodziewać się mamy nawet 28 stopni w przyszłym tygodniu.Wysokie temperatury nawiedzą też nasz kraj. Zgodnie z prognozami, od piątku 15 października zacznie się robić coraz cieplej, aż w końcu apogeum przyjdzie w środę w przyszłym tygodniu.Najpierw jednak zacznie się od słonecznego weekendu. Sobota i niedziela mają być jedyne w swoim rodzaju jako naprawdę pełne słońca przyjemne dni października. Później przyjdzie poniedziałek, a z nim wtorek, gdy temperatura nie będzie wydawała się odbiegać od normy, wskazując około 10 stopni Celsjusza w ciągu dnia.To właśnie jednak w środę czekać ma nas niespodzianka pogodowa. Jak bowiem wynika z prognozy długoterminowej serwisu windy.com, wówczas w Polsce zanotowane zostaną aż 23 stopnie Celsjusza. I to 20 października.Dalsza część artykułu pod materiałem wideoTak wysoka temperatura nie będzie dotyczyła całego kraju, a jedynie jego zachodniej i południowo-zachodniej części. W pozostałych częściach Polski temperatury będą jednak również wyraźnie niepaździernikowe.18 do 20 stopni Celsjusza ma się tego dnia utrzymywać w środkowej Polsce. Temperatury nad morzem będą wahać się od 15 do 17 stopni. Z kolei na wschodzie czeka nas 16 stopni Celsjusza na Podlasiu do 13 stopni, które mają zostać odnotowane na południowym krańcu polskiej ściany wschodniej.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jedyny wnuk Krzysztofa Krawczyka potrzebuje pomocy finansowejJarosław Kaczyński odchodzi z rządu. "Musi przygotować partię do wyborów"Dom bliżej cmentarza? Rząd planuje zmienić przepisyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]źródło: pogoda.interia.pl
1 listopada, czyli w dniu Wszystkich Świętych, większość Polaków wybiera się na cmentarze, by oddać hołd zmarłym krewnym. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zdradzili, jaka pogoda będzie towarzyszyć rodakom w tym roku. Prognozują chłodną, ale słoneczną i suchą aurę.W tym roku Wszystkich Świętych wypada w poniedziałek, co sprzyjać będzie wyjazdom i odwiedzaniu grobów bliskich już w weekend poprzedzający święto. Synoptycy zdecydowali się na opublikowanie prognoz dla przełomu października i listopada.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podzielił się prognozą długoterminową. Zdaniem ekspertów tegoroczna zima może być bardzo surowa. Synoptycy spodziewają się silnych mrozów oraz długo utrzymujących się opadów śniegu. Polacy, którzy przyzwyczaili się do bezśnieżnych oraz łagodnych zim, mogą być zaskoczeni.O prognozach pogody niedawno powiedział rzecznik prasowy IMGW. Grzegorz Walijewski przyznał, że nadchodząca zima może bardziej przypominać te sprzed dekad. Choć w ostatnich latach zimy były raczej łagodne i bezśnieżne, to w tym roku mróz może być znacznie bardziej odczuwalny. Opadów śniegu synoptycy spodziewają się w grudniu.– Śnieg może być obserwowany pod koniec grudnia na południu i wschodzie kraju. W styczniu jest większa szansa na śnieg w całym kraju – stwierdził Grzegorz Walijewski.Eksperci opracowujący długoterminową prognozę pogody uważają, że w trakcie tegorocznej zimy pojawią się dłuższe okresy z jednakową, niską temperaturą. Oznacza to, że w tym roku Polacy mogą liczyć na białe święta Bożego Narodzenia. Pracownicy IMGW przypominają jednak, że to prognoza eksperymentalna i może się zmieniać.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Prognoza pogody na wtorek 12 października. Nadchodzący dzień zaskoczy nas aurą. W ciągu doby nad Polską dominować będą chmury, w niektórych miejscach pojawią się burze. Dodatkowo meteorolodzy prognozują opady deszczu oraz krupy śnieżnej. - Napłynie powietrze pochodzenia arktycznego morskiego - przekazuje IMGW.- Początek tygodnia przyniesie nam stopniowe zmiany w pogodzie - informuje w specjalnym komunikacie na temat prognozy pogody w tym tygodniu IMGW.Meteorolodzy nie mają wątpliwości, że początek tygodnia upłynie pod znakiem sporego ochłodzenia. - Czeka nas jesienny tydzień z większą dynamiką w pogodzie niż ostatnio - przekazali meteorolodzy z Instytutu.
Pogoda w niedzielę aż zachęcała do spacerów. Słońce królowało na niebie większość dnia, mieniąc się kusząco wśród kipiących złotem i czerwienią drzew czupryn z liści. I nawet ten względny chłód miał jakiś urok w takich okolicznościach pogodowych. Ale o ile sytuacja pogodowa w niedzielę aż wyganiała z domu, o tyle noc nie będzie tak kolorowa.Niedziela na pewno zostanie zapamiętana, jako przyjemny jesienny dzień. Temperatura wahała się od 9 do 16 stopni Celsjusza, a utrzymujące się bezchmurne niebo miejscami jedynie było zachmurzone maksymalnie w stopniu umiarkowanym. Co prawda w ciągu dnia aura zachęcała do spacerów, czy wypraw do lasu na grzyby, ale noc będzie znacznie mniej przyjemna. Nawet lepiej, by zamieszkujący część Polski mieszkańcy zabezpieczyli swoje pozostałe poza domami mienie.
W weekend doświadczymy w Polsce przyjemnej pogody - wyż znad Rosji sprawi, że na niebie pojawi się słońce. Nie jest to jednak dobra wiadomość dla wszystkich Polaków. Łącznie z wyżem nad Polskę zmierza antycyklon, który może podwyższyć ciśnienie do nawet 1040 hPa. Byłoby to najwyższe odnotowane ciśnienie w Polsce w 2021 roku. Od lat rekordzista się nie zmienia - najwyższy wynik zanotowano w 1997 roku w Suwałkach. Było to 1054 hPa.
Noc z piątku na sobotę przyniesie ze sobą pierwszy przymrozek. Prognoza pogody wskazuje, że w niektórych regionach kraju termometry wskażą nawet -5 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie już w nocy z czwartku na piątek: temperatury spadną już do 0 stopni Celsjusza. Złota polska jesień powoli zaprzyjaźnia się z zimowymi podmuchami.Prognoza pogody na piątek. W dzień będzie bardzo słonecznie niemal w całym kraju. Częściowe zachmurzenie pojawić może się jedynie na zachodzie i północnym zachodzie.
Wielki front atmosferyczny przejdzie dziś przez Polskę powodując opady deszczu i większe zachmurzenie w wielu rejonach kraju. Znacznie obniży się także temperatura powietrza. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 14 do 18 stopni C.Jesień wkracza w decydująca fazę. Zdaniem meteorologów w najbliższym czasie na dobre możemy pożegnać się z ciepłymi i pogodnymi dniami, gdyż nad Polskę nadciąga właśnie ponura aura. Wszystkiemu winny jest front atmosferyczny, który swoim zasięgiem obejmie prawie całe terytorium naszego kraju i spowoduje drastyczną zmianę pogody.