Justyna i Piotr Żyła stanęli na ślubnym kobiercu, mając zaledwie po 19 lat. Para ma za sobą burzliwe rozstanie, a ich rozwód przebiegał w atmosferze medialnego skandalu. Po latach była żona skoczka przyznała, że spotkała się wówczas z wielką falą krytyki. Justyna Żyła ujawniła, że zdarzało jej się wtedy "płakać w poduszkę".Skoczek poślubił swoją byłą ukochaną w 2006 roku, a po kilku miesiącach na świat przyszedł ich syn, Jakub. Wspólnie doczekali się jeszcze córki, Karoliny. Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, a głośne rozstanie pary emocjonowało wielu kibiców skoków narciarskich.
Fani Piotra Żyły byli zaskoczeni, gdy na jaw wyszło, że 34-letni skoczek narciarski spotyka się z dużo młodszą od siebie aktorką i celebrytką, Marceliną Ziętek. Redakcja serwisu "Pudelek" donosi jednak, że ostatnio parze nie układa się najlepiej.Gdy tylko prawda o związku Piotra Żyły i Marceliny Ziętek wyszła na jaw, para przestała się ukrywać i chętnie publikowała wspólne zdjęcia. Młoda celebrytka, znana m.in. z występów w serialu "19+", aktywnie kibicowała również ukochanemu na trybunach, a także za pomocą mediów społecznościowych.
Piotr Żyła wystąpił w nowej reklamie napojów Frugo w nietypowej roli. Widzowie będą z pewnością zaskoczeni widząc rapującego skoczka. Internauci są podzieleni - niektórzy doceniają dystans sportowca, inni naśmiewają się z braku umiejętności. "To działa, bez kitu" rapuje Piotr Żyła. Czy aby na pewno? Opinie na temat wokalnych występów skoczka są skrajnie różne. MC Piotr Żyła na mikrofonie "Śpiewać każdy może" przekonywał z opolskiej sceny Jerzy Stuhr. Z pewnością jest to prawda, ale śpiewać dobrze nie potrafi już każdy. Według części internautów, do grona wyjątkowo utalentowanych wokalnie nie należy z pewnością Piotr Żyła. Swoją rapową "nawijkę" skoczek zaprezentował w najnowszej reklamie napojów Frugo. Sportowiec wykonuje w niej utwór zatytułowany "Frugo Ikar". Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Na początku widzimy sportowca w ubraniu stylizowanym na tradycyjny góralski strój. Już po chwili jednak na szyi Żyły pojawia się łańcuch, a skoczek zaczyna występować w fikuśnie założonej czapce z daszkiem i szerokiej odzieży. - To nie działa - skarży się część internautów nawiązując do wyśpiewywanego przez Piotra Żyłę tekstu. Rapowanie w reklamie "Ale jak lecę, to nie ma na mnie bata, mam w du*ie pocisk, a prawda jest taka - skarpetki mam z dynamitem i piję Frugo" rapuje w spocie popularny skoczek. Część opinii wyrażonych w Internecie przez komentujących jest pochlebna - chwalony jest autodystans sportowca i podejście do zadania z dużym poczuciem humoru. - Jakby zrobić mu pytajniki na szyi to trochę Quebo - chwali jeden z odbiorców reklamy. Nie brakuje jednak głosów, że skoczek zdecydowanie powinien porzucić swoją przygodę z muzyką i zająć się tym, na czym dobrze się zna i czym sprawia frajdę milionom Polaków pod skoczniami i przed telewizorami. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Oficer wywiadu ocenia dalsze działania Aleksandra ŁukaszenkiAngela Merkel oskarżona przez Beatę Szydło o łamanie zasad UEPrezydent Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec. "Jesteśmy suwerennym państwem"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: glamrap.pl
Piotr Żyła nie może zaliczyć do udanych dzisiejszego konkursu, który zainaugurował nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Nasz reprezentant nie zakwalifikował się do finałowej serii. Piotr Żyła w pierwszej serii skoczył zaledwie 113,5 metra, co dało mu dopiero trzydzieste drugie miejsce. Nasz skoczek zdecydował się w swoim stylu skomentować dzisiejszy występ na rosyjskiej skoczni.- No nic jak to mawia klasyk, który jest pozytywny covidowy dziś: albo się nie zakwalifikujesz, albo wygrasz. Ja dziś niestety to pierwsze, tak że wolne na dziś, ale za to Niedziela - napisał Piotr Żyła na swoim Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Piotr Żyła (@piotr_zyla_official) Dzisiejszy konkurs okazał się bardzo nieprzychylny dla reprezentantów Polski. W drugiej serii zaprezentują się jedynie Kamil Stoch i Dawid Kubacki, którzy byli odpowiednio na 8. i 20. miejscu po pierwszej serii.Niestety dzisiejszy konkurs jest prawdziwą loterią jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, w których toczy się rywalizacja. Dzięki bardziej sprzyjającym wiatrom w drugiej serii Kamilowi Stochowi udało się awansować do pierwszej piątki konkursu.Zwycięstwo w konkursie odniósł Karl Geiger. Niemiecki skoczek wyprzedził w ostatecznym rozrachunku Ryoyu Kobayashiego oraz Halvora Egnera Graneruda.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Oficer wywiadu ocenia dalsze działania Aleksandra ŁukaszenkiAngela Merkel oskarżona przez Beatę Szydło o łamanie zasad UEPrezydent Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec. "Jesteśmy suwerennym państwem"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: Instagram
Czyżby Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki uznali, że Piotr Żyła nie jest godny wyrazów uznania? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Piotr Żyła przyznał, że premier i prezydent nie złożyli mu gratulacji z okazji zdobycia złotego medalu na Mistrzostwach w Oberstdorfie. Zaznaczył, że inni polscy skoczkowie otrzymywali telefony od przedstawicieli państwa.
Piotr Żyła nie wiedział, że skoki narciarskie zostały przeniesione do TVN. Na wiadomość o tym zareagował w swoim stylu. Stwierdził, że musiał aż spojrzeć w kalendarz, by upewnić się, że to prawda. - To chyba było zaskoczenie dla wszystkich. Niedawno byłem na konferencji w Warszawie, bo związek podpisał nową umowę ze sponsorem, i wtedy jeszcze nikt o tym nie mówił. A byli tam przedstawiciele TVP, TVN, Eurosportu - opowiadał w rozmowie z Interią skoczek.
Dawno niewidziana Justyna Żyła pojawiła się ostatnio na weselu córki Adama Małysza z nowym partnerem. Póki co niewiele wiadomo na temat mężczyzny. Rąbek tajemnicy uchylił jednak kuzyn Żyły, Adam Małysz.Justyna Żyła wzbudza skrajne emocje. Była żona polskiego skoczka narciarskiego po rozwodzie zaczęła robić karierę w mediach. Nic więc dziwnego, że te interesują się jej życiem prywatnym. Ostatnią okazją do zobaczenia co słychać u pani Justyny było wesele córki Adama Małysza, Karoliny, na którym pojawiła się z tajemniczym ukochanym.
Justyna Żyła za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedziała o ważnych zmianach, jakie zaszły w jej życiu. Była żona jednego z najpopularniejszych skoczków narciarskich postanowiła wrócić do pracy, która również jest jej pasją. Zatrudniła się w cukierni, którą pamięta sprzed lat. Przyznała, że to jak sentymentalna podróż.Niedawno na Instagramie Justyny Żyły pojawiło się nowe zdjęcie, z którego fani mogli dowiedzieć się o jej życiowej zmianie. Była żona Piotra Żyły i matka dwójki dzieci zdecydowała się związać swój zawód z cukiernictwem. Zaprezentowała już kilka słodkich próbek w mediach społecznościowych.Jak się okazało, Justyna Żyła nie wybrała losowej cukierni. Gwiazda trafiła do lokalu, który ma dla niej szczególną wartość. Zdradziła, że dorabiała w nim, będąc nastolatką. Ten ruch pewnie nie zdziwi największych fanów byłej żony polskiego skoczka narciarskiego. W sieci regularnie chwali się swoimi wypiekami i daniami.
Piotr Żyła znów znalazł się w centrum uwagi. W mediach pojawiło się archiwalne nagranie, na którym widać 14-letniego skoczka narciarskiego. Znany ze swojego oryginalnego poczucia humoru sportowiec dumnie wchodzi na skocznię, by oddać skok w sukience i na skróconych nartach. Takiego widoku nikt się nie spodziewał.Nawet najwięksi fani Piotra Żyły nie spodziewaliby się, że skoczek narciarski mógł wpaść kiedyś na podobny pomysł. Materiał wideo z archiwum potwierdza jednak, że sportowca od najmłodszych lat wyróżniało oryginalne poczucie humoru. Być może nie trafia do każdego, ale jedno jest pewne – nikt nie może przejść obok niego obojętnie.Do mediów społecznościowych trafiło nagranie z 2001 roku, na którym widać młodziutkiego Piotra Żyłę. 14-letni wówczas skoczek narciarski wspina się na tymczasową skocznię, która znajdowała się w Wiśle-Jonidle. Mistrz świata postanowił ubrać się na tę okazję w sukienkę i oddać skok w skróconych nartach.
Justyna Żyła nie mogła nie zareagować na krytykę, którą skierowała wobec niej obecna dziewczyna jej byłego męża. Poszło o psa, którego celebrytka i jej dzieci otrzymali rzekomo od Piotra Żyły.Marcelina Ziętek udostępniła w sieci pełne emocji nagranie, w którym zarzuciła byłej żonie swojego chłopaka nieczułość na los zwierząt. Młoda aktorka podkreśliła, że według niej szczeniak o imieniu Gustaw, który pojawił się w domu Justyny Żyły, to tylko jej kolejna zachcianka.
Piotr Żyła jest jednym z czołowych zawodników polskiej reprezentacji narodowej w skokach narciarskich. Od dekady regularnie startuje w Pucharze Świata. Już drugi sezon zapewnił mu rozpoznawalność i uwielbienie fanów. Kolejnym sukcesem była ubiegłotygodniowa wygrana w MŚ.
Piotr Żyła i Justyna Żyła byli małżeństwem przez dwanaście lat. Ich medialne rozstanie zyskało ogromny rozgłos. Wszystko przez atmosferę potężnego skandalu, jaki towarzyszył temu wydarzeniu. O rozwodzie skoczka i prezenterki pisały niemal wszystkie gazety nad Wisłą. Justyna Żyła szybko zyskała miano celebrytki.
Piotr Żyła od czasu rozwodu z Justyną Żyłą ma spotykać się z młodą aktorką, która zaistniała dzięki serialowi dla młodzieży „19+”, Marceliną Ziętek. Para do niedawna starała się ukrywać łączącą ich relację i konsekwentnie odmawiała wypowiadania się na temat życia miłosnego.