Nigeria. Tragiczny wypadek trzech autobusów w północno-wschodniej części kraju. Nie żyje 37 osób i jest to zaledwie wstępny bilans ofiar. - Większość z ciał spłonęła - przekazał Utten Boyi.Dramatyczny wypadek w Nigerii. We wtorek trzy autobusy brały udział w wypadku, którego śmiertelny bilans jest przerażający.
W Nigerii doszło do niewypowiedzianej tragedii. Wesele zakończyło się pilną interwencją służb, a karetki nie nadążały wywozić ludzi do szpitala. Rodzina, zamiast cieszyć się szczęściem nowożeńców będzie opłakiwać zmarłych, a jednym z nich jest pan młody. Co stało się niedaleko miasta Enugu?Wesele powinno być najszczęśliwszym dniem w życiu zakochanych i ich najbliższych. W przypadku pewnej pary nowożeńców stało się zupełnie inaczej. Tragedia rozegrała się niedaleko miasta Enugu w Nigerii. Nad ranem sąsiedzi zorientowali się, że wesele nie potoczyło się zgodnie z planem. Przerażeni natychmiast wezwali służby.Do nigeryjskich szpitali trafiło łącznie czternaście osób, niektórzy "wyszli z nich" na noszach i w czarnych workach. Jedną z hospitalizowanych była panna młoda, która miała przeżyć najszczęśliwszy dzień swojego życia.
W minioną środę doszło do eksplozji na tankowcu Trinity Spirit, u wybrzeży Nigerii. Statek stanął w płomieniach, a do oceanu nadal wydostają się setki litrów ropy naftowej. Na razie nie ma informacji o ofiarach, aczkolwiek los załogi nadal jest nieznany.