Mieszkańcy wielu regionów Polski walczą ze skutkami nawałnic. W związku z dramatyczną sytuacją w Zamościu podjęto decyzje o zwołaniu sztabu kryzysowego. Zalane zostały ulice, piwnice i garaże, mieszkańcy dzielą się w sieci zdjęciami gradu o dużej wielkości. Pojawiły się także nagrania, pokazujące siłę żywiołu w Małopolsce i na Podkarpaciu.
W środę 24 lipca przez Trójmiasto przeszły ulewne deszcze. Zalane zostały m.in. ulice, garaże i piwnice, a miejscowi strażacy interweniowali ponad sto razy. To już kolejna podobna sytuacja w ostatnim czasie. Nagranie zamieszczone w sieci pokazują skalę utrudnień. Strażacy mieli pełne ręce roboty.
Wtorkowe nawałnice przeszły przez Polskę. Wczoraj cały kraj znajdował się w rejonie zagrożeń, ucierpiało wiele województw. Strażacy po raz kolejny odnotowali tysiące zgłoszeń, najwięcej na Pomorzu, gdzie potężne ulewy zalały m.in. dworzec kolejowy. W wyniku gwałtownych zjawisk pogodowych ucierpiały dwie osoby - kierowca rażony prądem, a także druhna OSP. Mieszkańcy w mediach społecznościowych pokazują skutki przejścia żywiołu.
We wtorek 16 lipca przez Pomorze przeszedł istny armagedon pogodowy. Najgorzej wygląda sytuacja w Trójmieście, gdzie niektóre ulice zmieniły się w rwące potoki. Strażacy interweniowali ponad 1200 razy.
Minionej doby przez Polskę przeszły potężne nawałnice. Strażacy mieli pełne ręce roboty. Wskutek gwałtownych burz z gradem i silnego wiatru, tylko do g. 21 interweniowali niemal 3,5 tys. razy.
W ostatnim czasie Polska znalazła się pod wpływem gwałtownych burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia, co podkreśla powagę sytuacji. "Najlepszym" tego dowodem jest zdarzenie, do którego doszło na Pomorzu. Strażak usuwający skutki nawałnic został trafiony piorunem.
W środę z zachodu wkroczyły do Polski kolejne bardzo silne burze, którym towarzyszy porywisty wiatr, deszcz, a także opady gradu. W niektórych regionach ten ostatni osiąga średnicę nawet kilku centymetrów. W związku z niebezpieczną pogodą i wydawanymi ostrzeżeniami najwyższego stopnia ewakuowano jeden z obozów harcerskich. Ponad 70 osób schroniło się w kościele.
W środę eksperci i synoptycy przestrzegają nie tylko przed intensywnym upałem, ale również silnymi burzami i porywistym wiatrem, który od rana im towarzyszy. Do Polski docierają z zachodu komórki burzowe. Żywioł od rana zaatakował wiele miejscowości. W sieci pojawiły się nagrania z Pomorza Zachodniego. Tam odnotowano m.in. opady gradu wielkości piłeczek golfowych.
Gwałtowna pogoda, burze, silne ulewy i nawałnice ponownie dają o sobie znać. W niedzielę przez Polskę przechodzą kolejne superkomórki burzowe, które paraliżują wiele miejscowości. Potężna nawałnica przeszła m.in. przez Podkarpacie i województwo lubuskie. Wiatr łamał drzewa, uszkadzał budynki, samochody, a także linie energetycznie. W internecie pojawiają się relacje od przerażonych mieszkańców rejonów dotkniętych żywiołem.
Potężne burze przeszły minionej doby przez Polskę. Żywioł sparaliżował wiele miejscowości. Strażacy w całym kraju odnotowali tysiące interwencji związanych z bardzo poważnymi skutkami przejścia nawałnic. Połamane drzewa blokowały drogi, uszkodziły budynki i linie energetyczne. W niektórych regionach spadł grad wielkości piłek tenisowych. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zatrważających zdjęć i filmów z niedzielnych nawałnic, które nawiedziły Polskę.
Minionej doby przez Polskę przeszły potężne burze. W wielu miejscach strażacy musieli walczyć z zalanymi ulicami, piwnicami i zwalonymi drzewami. Tylko do godziny 21 odnotowano niemal tysiąc zdarzeń atmosferycznych.
Po burzach i nawałnicach, które w sobotę 22 czerwca przeszły przez Polskę strażacy musieli interweniować ponad półtora tysiąca razy. Najgorsza sytuacja jest na Śląsku i Podkarpaciu, gdzie na skutek żywiołu wiele gospodarstw wciąż pozostaje bez prądu.
Potężne burze przeszły w środę 19 czerwca przez Polskę. Synoptycy ostrzegają, że niespokojnie może być również dzisiejszej nocy. Wydano ostrzeżenia dla wielu regionów. Wichury i nawałnice sparaliżowały dziś wiele miejscowości. Strażacy wyjeżdżali do interwencji ponad tysiąc razy. Żywioł spowodował liczne straty. Mieszkańcy w mediach społecznościowych alarmują na bieżąco o sytuacji pogodowej w ich regionach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek od samego rana ostrzega Polaków przed powrotem burzowej aury. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla wielu regionów. Synoptycy przewidują, że niebezpiecznie będzie również w nocy. - Niewykluczone są prędkości wiatru 90-100 km/h" - podają eksperci.
Niespokojna pogoda w ostatnich tygodniach nęka mieszkańców niemal każdego regionu Polski potężnymi ulewami, nawałnicami i silnymi burzami, którym towarzyszą wyładowania atmosferyczne. Warto wiedzieć, jak w takim okresie powinniśmy się zachować, przebywając w domu. Wyjaśniamy, dlaczego podczas burzy nie powinniśmy brać prysznica, czy myć naczyń.
Burze o bardzo silnym natężeniu przechodzą w ostatnich dniach przez Polskę. Strażacy interweniowali ponad 2 tysiące razy w związku z zalaniami, podtopieniami budynków, czy powalonymi konarami drzew. Ulice w wielu miastach zamienił się w rwące potoki i zablokowały komunikację. Najgorzej było na południu Polski. Prezydent Bielska-Białej ogłosił alarm przeciwpowodziowy. IMGW ostrzega przed burzami w środę.
Długi weekend w Polsce mija pod znakiem bardzo niebezpiecznej pogody z silnymi burzami i ulewami. Nawałnice nie odpuszczają, a IMGW codziennie wydaje nowe ostrzeżenia obowiązujące na terenie niemal całego kraju. W sobotę 1 czerwca potężne ulewy znów sparaliżowały wiele miejscowości. Eksperci alarmują, że niedziela również będzie niespokojna.
Jeden z mieszkańców miejscowości West Seneca w USA uchwycił swoim telefonem przerażające nagranie z momentu uderzenia pioruna w sąsiedni dom. Mężczyzna przebywał akurat na ganku swojej posiadłości. Krótki film w mediach społecznościowych ku przestrodze opublikowała miejscowa policja.
Pogoda w ciągu zaledwie kilku dni w Polsce spowodowała w wielu regionach ogromne straty. Potężne wichury i opady silnego gradu sparaliżowały wiele miejscowości. To jednak nie koniec, mieszkańcy stale informują o kolejnych problemach w walce z żywiołem. W środę znów jest bardzo niebezpiecznie.
Po pięknych, słonecznych i upalnych dniach, nad Polskę nadciągnęły burze. W środę 13 września niebezpiecznie zrobiło się m.in. na Mazowszu, w Wielkopolsce, na Śląsku i Podkarpaciu. Miejscami niebo spektakularnie rozbłysło, pokazując prawdziwą siłę żywiołu. Straż pożarna miała ręce pełne roboty, a w sieci pojawiły się robiące duże wrażenie nagrania i zdjęcia.
Zapowiadana przez dłuższy czas przez synoptyków dynamiczna aura zawitała nad Polską. Sobotnie (26.08) popołudnie, wieczór i następująca po nich noc mocno dały się we znaki mieszkańcom naszego kraju i służbom porządkowym. Ulewne deszcze, groźne burze oraz silny wiatr spowodowały wiele szkód i stały się przyczyną tysięcy interwencji. W sieci pojawiły się także budzące grozę nagrania, dokumentujące pogodowe zawirowania. Wiele z nich dotyczy Podkarpacia, gdzie trzeba było nawet ewakuować pacjentów jednego ze szpitali.
Sobotnia aura mocno dała się we znaki wielu mieszkańcom Polski. W licznych regionach mierzyliśmy się nie tylko z ulewnymi opadami deszczu, ale też gwałtownymi burzami i gradem. Niebezpieczne zjawiska atmosferyczne spowodowały także potężne szkody, a gdzieniegdzie stały się przyczyną prawdziwych tragedii. W związku z tym od wczoraj sieć zalewają dramatyczne relacje internautów, które wręcz jeżą włosy na głowie. Goniec.pl wie, czy to koniec złych, pogodowych wiadomości.
Gwałtowne burze z ulewnym deszczem, a czasem gradem, przechodzą nad całą Polską. Jednak dzisiaj z ekstremalnymi warunkami pogodowymi zmagają się w szczególności mieszkańcy Mazowsza. Opady deszczu w Wołominie były na tyle rzęsiste, że w niektórych miejscach ulice dosłownie zamieniły się z potoki.