Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie znikną tak łatwo z ekranów. Choć duet przechodził przez problemy i przez pewien czas nie pokazywał się w "Pytaniu na śniadanie", otrzymał zupełnie nowe zadanie. Para pojawi się ponownie na ekranach w nowej roli. To z pewnością nie sprzyja uciszaniu plotek. Katarzyna Cichopek odczuwa ostatnimi czasy nagłe wzrosty i spadki popularności - zaraz po ogłoszeniu rozstania, jej konto na Instagramie stało się prawdziwym słupem reklamowym ze względu na duże zainteresowanie odbiorców. Kiedy na jaw wyszły jednak niezbyt ciekawe kulisy rozstania (Marcin Hakiel twierdził, że doszło do zdrady ze strony jego żony), część użytkowników odwróciła się od gwiazdy.
Tuż po opublikowaniu w sieci nowego materiału TVP w sieci dosłownie zawrzało. Na profilu stacji na Tik Toku zamieszczono wyjątkowe nagranie, w którym zobaczyć można Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. W sekcji komentarzy rozgorzała dyskusja internautów, którzy zwrócili uwagę na fakt, że para prezenterów bardzo dobrze do siebie pasuje.Już kilku tygodni rodzime media relacjonują kulisy głośnego rozwodu Katarzyny Cichopek oraz Marcina Hakiela. Choć już od jakiegoś czasu sprawa rozstania celebrytów znacząco przycichła, opinia publiczna wciąż "żyje" tą niezwykle interesującą sprawą. Szczególnie aspekt domniemanego romansu aktorki z kolegą z programu "Pytanie na śniadanie", Maciejem Kurzajewskim, wciąż budzi wiele skrajnych emocji. Fani rozbudzili swoją wyobraźnię tuż po tym, jak na oficjalnym kanale TVP na Tik Toku opublikowano wyjątkowe nagranie przedstawiające parę prezenterów. Tuż po filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy, który jasno i wyraźnie wskazują, że celebryci tworzyliby zgrany duet nie tylko na antenie telewizji.Nagranie zostało opublikowane w związku z występem Krystiana Ochmana na Eurowizji, której finał będzie miał miejsce w sobotę 14 maja.
Maciej Kurzajewski jest ostatnio na językach wszystkich reporterów plotkarskich gazet i portali ze względu na swój domniemany romans z Katarzyną Cichopek. Choć, jak twierdził, nie łączy ich nic poza pracą. Prezenter zdobył się na wymowny komentarz w "Pytaniu na śniadanie".W związku z aferą podsłuchową oraz plotkami o romansie, Kurzajewski i Cichopek nie pojawiali się przez jakiś czas w śniadaniówce, a zastępowały ich inne duety. Teraz oboje powrócili wreszcie na ekrany.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski powrócili do "Pytania na śniadanie" i poprowadzili program 5 maja. Aktorka z "M jak miłość" opowiedziała, co jest jej wielką miłością. Nie obyło się również bez małej wpadki. Widzowie obawiali się, że afera związana z prezenterami, może przedłużyć ich nieobecność w programie. Okazało się jednak, że gwiazdy nie chciały dłużej się "ukrywać". Afera z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim Początki afery sięgają wywiadu w "Mieście kobiet", jaki z Marcinem Hakielem przeprowadziła Ola Kwaśniewska. Mąż Katarzyny Cichopek zasugerował w nim, że jego żona się zakochała, co stało się bezpośrednim powodem planowanego rozwodu. Plotkarskie media szybko połączyły kropki i zaczęły podejrzewać, że to Maciej Kurzajewski, będący kolegą gwiazdy z planu "Pytania na śniadanie", jest jej nowym obiektem uczuć. Doniesienia nie znalazły jednak żadnego potwierdzenia. Wkrótce show-biznesem wstrząsnęły informacje o wycieku nagrania rozmowy telefonicznej pomiędzy Cichopek a Kurzajewskim. Choć ostatecznie taśma nie trafiła do internetu, "Super Express" sugerował, że jej treść mogłaby wywołać prawdziwy skandal. Od czasu afery, prezenterzy nie pokazywali się w "Pytaniu na śniadanie". Teraz postanowili jednak przerwać milczenie i powrócić do programu. 5 maja ponownie pojawili się na ekranach telewizorów. Słowa o miłości i mała wpadka Już na samym początku fani zauważyli drobny szczegół w wyglądzie Kasi Cichopek. Gwiazdy "Pytania na śniadanie" noszą na ubraniach wstążki w barwach flagi Ukrainy. Robią to niemal od samego początku wojny. Choć Maciej Kurzajewski miał na sobie wstążkę, zapomniała o niej jego ekranowa partnerka. Zreflektowała się dopiero po przerwie reklamowej, kiedy to zobaczyliśmy ją ponownie, z wpiętym w kostium elementem. Jednym z tematów poruszanych w czwartkowym "Pytaniu na śniadanie" były europejskie miasta, które można zwiedzić w weekend. Aktorka postanowiła podzielić się swoim faworytem w tej kwestii. - Moją miłością jest Rzym. I jedzenie, zabytki... - rozmarzyła się gwiazda. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ile trzeba zapłacić za obiad lub deser u Karola Okrasy? Znamy ceny w jego restauracjiMaryla Rodowicz odwołała koncert. "Pierwszy raz miałam taki problem"Matura matematyka 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań maturalnychŹródło: fakt.pl
Katarzyna Cichopek zgłosiła sprawę podsłuchów policji i wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie. Wielu fanów wciąż zastanawia się, co takiego zostało nagrane i jakie elementy rozmów wyszły na jaw. Zdaje się, że jeśli do boju posłani zostali prawnicy, sprawa jest poważna. Sprawę podsłuchów na własną rękę bada również detektyw Krzysztof Rutkowski, który ocenił, że choć nie znamy osoby, która zleciła lub dokonała podsłuchów, możemy poznać jej motywy - chęć rewanżu lub zaszkodzenie jej karierze.
Michał Wiśniewski skomentował sprawę wycieku nagrań prywatnych rozmów Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, która wstrząsnęła mediami. Piosenkarz przypomniał, że kilka lat temu również jego prywatność została naruszona.Kilka dni temu do mediów trafiły anonimowe maile z zapisami prywatnych rozmów Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Nagrania otrzymał również były partner aktorki, Marcin Hakiel. Informacja o podsłuchu prezenterów "Pytania na śniadanie" wywołała ogromny skandal.
Maciej Kurzajewski jeszcze do niedawna był mężem prezenterki Pauliny Smaszcz. Ich związek zakończył się głośnym rozwodem, a teraz Kurzajewski znów pojawia się na pierwszych stronach gazet w związku z podejrzeniem o romans z Katarzyną Cichopek. Smaszcz ujawniła mroczny sekret z ich związku. Jak stwierdziła, czuła się poniżana. W maju zeszłego roku Paulina Smaszcz wydała książkę, w której opowiedziała m.in. o trudach swojego małżeństwa i o tym, co działo się za zamkniętymi drzwiami.
Skandal z wyciekiem nagrania prywatnej rozmowy Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego najprawdopodobniej nie zagroził pozycji prezenterów w TVP. "Fakt" informuje, że stacja ma dla nich nowe zadanie - poprowadzą jeden z koncertów na festiwalu w Opolu. Czy plotki na temat rzekomego romansu prezenterów "Pytania na śniadanie" odbiły się negatywnie na sympatii widzów? Wszystko wskazuje na to, że TVP nie ma takich podejrzeń.Problemy Kasi Cichopek W ostatnich tygodniach nazwisko Katarzyny Cichopek odmieniane jest w mediach przez wszystkie przypadki. Gwiazda trafiła na nagłówki pierwszych stron gazet po tym, jak w marcu ogłosiła, że zamierza wziąć rozwód. Co było przyczyną rozstania jednej z najgorętszych par polskiego show-biznesu? W rozmowie z Olą Kwaśniewską w "Mieście kobiet" mąż celebrytki Marcin Hakiel zasugerował, że gwiazda się zakochała. Już wcześniej w mediach pojawiały się spekulacje na temat rzekomego romansu, jaki Kasia Cichopek miałaby mieć z kolegą z "Pytania na śniadanie", Maciejem Kurzajewskim. Choć nie ma na to żadnego dowodu, wielu internautów zdaje się być o tym przekonanych. Oliwy do ognia dolał wyciek do mediów prywatnej rozmowy pomiędzy prezenterami, do którego doszło w ubiegły weekend. Gwiazdy TVP zapowiedziały kroki prawne, a na portalach plotkarskich pojawiły się doniesienia, że treść konwersacji mogłaby zaszkodzić ich stanowiskom w państwowej telewizji. Co dalej z Cichopek i Kurzajewskim?Wszystko wskazuje na to, że pozycja Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego w TVP jest niezagrożona. Do tego stopnia, że jak donosi "Fakt", gwiazdy miały otrzymać od państwowej stacji nowe zadanie. Dziennik dotarł do informacji, z których wynika, że prezenterzy mają poprowadzić jeden z koncertów, który odbędzie się podczas tegorocznego Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zarząd TVP nie zamierza również rezygnować z Kasi Cichopek w "Pytaniu na śniadanie", choć tego rodzaju plotki pojawiały się kilka dni temu w mediach. Uciąć postanowiła je sama zainteresowana. W swoich mediach społecznościowych gwiazda opublikowała oświadczenie, w którym stwierdziła, że informacje są fake newsem, a jej współpraca z państwową telewizją układa się bardzo pomyślnie. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" nie nosi obrączki. Niedawno wziął ślubKaczyńscy jako zombie. Afera po spektaklu w teatrze, wściekła posłanka domaga się interwencjiMatura chemia 2022. Co możesz wnieść na maturę z chemii?Źródło: fakt.pl
Katarzyna Cichopek mierzy się w ostatnich dniach z ogromną falą hejtu, a wszystko przez doniesienia o budzących kontrowersje okolicznościach jej rozstania z Marcinem Hakielem. Niedawno aktorka zamieściła w sieci oświadczenie dotyczące plotek o zakończeniu jej współpracy z TVP, a internauci, którzy od jakiegoś czasu punktują ją na każdym kroku, wykorzystali tę okazję, by znów zaatakować.Gwiazda "M jak miłość" i współprowadząca "Pytania na śniadanie" kilka dni temu ograniczyła możliwość komentowania jej profilu na Instagramie. Aktorka podjęła tę decyzję ze względu na kontrowersje, jakie wywołał jeden z wywiadów udzielonych przez jej byłego partnera. Marcin Hakiel w wywiadzie z Aleksandrą Kwaśniewską opowiedział o kulisach rozpadu jego małżeństwa z Kasią Cichopek.- Nie chciałbym prać brudów, chyba najtrudniejszy moment był taki, że moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła o więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię - twierdził Marcin Hakiel w czasie rozmowy w programie "Miasto Kobiet".
Krzysztof Rutkowski zapoznał się z nagraniem rozmowy Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, która trafiła do mediów i wyraził swoją opinię. Słynny detektyw ma swoją teorię dotyczącą zdarzenia. Detektyw Rutkowski podejrzewa, w jaki sposób mogło dojść do zarejestrowania rozmowy prezenterów "Pytania na śniadanie". Zaoferował nawet swoją pomoc. Afera taśmowa. Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski podłuchaniNiemały skandal wywołały informacje przekazane przez "Super Express" w poniedziałek. Dziennik powiadomił, że w miniony weekend do niektórych redakcji przesłane zostało nagranie prywatnej rozmowy Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Konwersacja miała być przesłana przez anonimowego nadawcę. Celebryci, dowiedziawszy się o jej istnieniu, zgłosili sprawę prawnikom oraz policji. Nagranie to zapis rozmowy telefonicznej, zarejestrowanej najprawdopodobniej w samochodzie. Choć oficjalnie nie wiadomo, o czym rozmawiały gwiazdy, "Super Express" zasugerował, że gdyby nagranie przedostało się do internetu, z pewnością wywołałoby kontrowersje. Z zapisem rozmowy na prośbę "Faktu" zapoznał się najsłynniejszy polski detektyw, Krzysztof Rutkowski. Mężczyzna postanowił wydać fachową opinię w sprawie. Kto nagrał rozmowę? Krzysztof Rutkowski odpowiadaDetektyw twierdzi, że nagranie nie zostało zarejestrowane systemem Pegasus, ale inteligentnym urządzeniem na podobnym poziomie zaawansowania. Naturalnie w przypadku, jeśli całość nie jest "fałszywką". - Na pewno jest wykonane w samochodzie mężczyzny. Nagrywa prawdopodobnie osoba, która prowadzi ten samochód. Inna możliwość: w samochodzie mężczyzny jest umieszczone urządzenie podsłuchowe, możliwe, że w zagłówku lub lampce, co jest możliwe, jeśli ta rozmowa uderza także w interes tego mężczyzny - ocenił Krzysztof Rutkowski. Detektyw zaznacza, że nagrań może być więcej i wyjaśnia, że ktokolwiek dopuścił się zarejestrowania tej rozmowy i posłużenia się nią poprzez wysyłanie do redakcji, dokonał poważnego przestępstwa. Zwrócił się też bezpośrednio do ofiar. - Jeśli będą chcieli zweryfikować, kto jest sprawcą tych nagrań, Biuro Rutkowski zaprasza - powiedział. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wpadka w "Wydarzeniach" Polsatu. Pomylili reporterkę "Faktów" z ukraińską dziennikarkąNie żyje Re Styles. Wokalistka grupy The Tubes miała 72 lataMatura geografia 2022. O której matura rozszerzona z geografii?Źródło: fakt.pl
"Super Express" donosi, że Kasia Cichopek ma podejrzenia, kto mógł nagrać jej rozmowę z Maciejem Kurzajewskim, która wyciekła w miniony weekend do mediów. Dziennik powołuje się na słowa znajomego gwiazdy. Wiadomo również, że sprawa została już zgłoszona na policję - takie doniesienia potwierdził jeden z głównych zainteresowanych, czyli Maciej Kurzajewski.Maciej Kurzajewski poinformował wcześniej, że zgłosił sprawę na policję. Sama aktorka miała zawiadomić już na ten temat prawników. Nagrano rozmowę Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego25 kwietnia "Super Express" donosił o nagraniu rozmowy telefonicznej pomiędzy Katarzyną Cichopek a Maciejem Kurzajewskim. Zapis konwersacji został wysłany przez anonimowego nadawcę do kilku polskich redakcji. Dziennik sugerował, że wyciek nagrania do internetu z pewnością spowodowałby wybuch skandalu. Gwiazda "M jak miłość" została poinformowana o sytuacji i zgłosiła sprawę swoim -prawnikom. - Kasia również dostała to nagranie na swojego maila. Od razu udała się do radcy prawnego. Ma nadzieję, że sprawa trafi do sądu, bo w głowie się nie mieści, że ktoś ich nagrywał i jeszcze rozsyłał to po ludziach! - stwierdza informator "Super Expressu".W rozmowie z "Super Expressem" Maciej Kurzajewski nie chciał szczegółowo komentować sprawy, ale przyznał, że informacje trafiły już do organów ścigania. - Tak, sprawa trafiła na policję. Nie chcę komentować więcej, proszę mi wybaczyć. To stresujące - powiedział prezenter. Kasia Cichopek wie, kto ją nagrał?Dziennik skontaktował się ze znajomym gwiazdy, który twierdzi, że aktorka ma poważne podejrzenia co do tego, kto mógł dokonać nagrania rozmowy. Informator "Super Expressu" nie ujawnił jednak, kto miałby to być.Podsłuch został najprawdopodobniej zamontowany w którymś z samochodów gwiazd. Nagranie i udostępnienie osobom trzecim zapisu rozmowy jest poważnym przestępstwem i grozi odpowiedzialnością karną, łącznie z pozbawieniem wolności. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są na językach po tym, jak aktorka z "M jak miłość" i jej mąż Marcin Hakiel ogłosili, że zamierzają wziąć rozwód. W wywiadzie przeprowadzonym w "Mieście kobiet" tancerz zasugerował, że został zdradzony przez żonę. W mediach zaczęły pojawiać się doniesienia na temat kontaktów Macieja Kurzajewskiego i Kasi Cichopek. Według plotek miałoby ich łączyć coś więcej niż tylko relacja zawodowa. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wpadka w "Wydarzeniach" Polsatu. Pomylili reporterkę "Faktów" z ukraińską dziennikarkąNie żyje Re Styles. Wokalistka grupy The Tubes miała 72 lataMatura biologia 2022. Kiedy jest egzamin maturalny z biologii?Źródło: se.pl
"Super Express" poinformował o istnieniu nielegalnego nagrania podsłuchanej rozmowy telefonicznej Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Aktorka miała już o tej sprawie poinformować swoich prawników. Dziennik sugeruje, że jeśli taśmy przedostaną się do internetu, może wybuchnąć z tego duży skandal. Nielegalna taśma obiegła media W poniedziałek "Super Express" poinformował o nagraniu dźwiękowym, które zostało wysłane przez e-mail do kilku redakcji przez anonimowego nadawcę. Po jego zbadaniu okazało się, że to zapis rozmowy telefonicznej. Konwersacja odbywa się pomiędzy Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim, którzy w ostatnim czasie są na językach prasy, ze względu na doniesienia o tym, że pomiędzy celebrytami dzieje się coś więcej niż tylko relacja w związku ze wspólną pracą. Jeżeli gwiazdy nie miały świadomości, że są nagrywane i nie udzieliły zgody na wysłanie zapisu rozmowy do mediów, osoba, która tego dokonała, dopuściła się poważnego przestępstwa, za które grozi kara pozbawienia wolności. Jak informuje dziennik, Katarzyna Cichopek poinformowała już o sprawie swoich prawników. Poproszona o komentarz, nie chciała zabierać głosu w sprawie. Marcin Hakiel ujawnia informacje W niedzielę na kanale TVN Style wyemitowany został wywiad z Marcinem Hakielem, przeprowadzony przez Olę Kwaśniewską na potrzeby programu "Miast kobiet". Tancerz uchylił w nim rąbka tajemnicy dotyczącej rozstania z Kasią Cichopek. Tancerz przyznał, że nie ma sobie nic do zarzucenia, stwierdził również, że zachowywał się "fair". Zasugerował też, że przyczyną rozwodu było zainteresowanie jego żony innym mężczyzną. - Od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. A pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię - wyznał celebryta. Para doszła już do porozumienia w sprawie podziału majątku oraz opieki nad dziećmi. W programie "Miast kobiet" Marcin Hakiel stwierdził, że choć bardzo przeżywa rozstanie, stara się zbudować sobie nową przyszłość. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ida Nowakowska wyjawiła, jak wygląda praca w TVP. Zdradziła kulisyJennifer Grey zdradziła, co doprowadziło do upadku jej kariery. Nieoczekiwany powódMatura matematyka 2022. Kiedy matura? Ile trwa matura? O której zaczyna się matura z matematyki?Źródło: se.pl
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nagrali wspólnie film, który opublikowano na oficjalnym koncie stacji TVP na TikToku. Prezenterzy wspólnie oceniali tradycyjne dania kuchni polskiej i dobrze się przy tym bawili, jednak internauci w komentarzach zwrócili im uwagę na zupełnie inną rzecz.Gdy Kasia Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili decyzję o swoim rozstaniu, niemal natychmiast pojawiły się plotki i romansie, który miałby łączyć prezenterkę "Pytania na śniadanie" z jej ekranowym partnerem, Maciejem Kurzajewskim. Przystojny dziennikarz również niedawno wziął rozwód i wszystko wskazywało na to, że do tej pory był singlem.
Plotki wokół romansu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego nie ustają. Para jest pilnie obserwowana przez media, które są przekonane o tym, że mimo zaprzeczeń ze strony prezentera telewizji śniadaniowej, Cichopek i Kurzajewski czują do siebie miętę. Ostatnio coś więcej na ten temat w rozmowie z gazetą "Na Żywo" powiedziała osoba związana z "Pytaniem na śniadanie". W ostatnim czasie dziennikarze wyśledzili Kasię Cichopek stojącą pod domem swojego kolegi z programu. Oboje siedzieli również obok siebie podczas rozdania Wiktorów, a Kurzajewski bardzo wspierał Cichopek w związku z rozwodem.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przeżyli wspólnie ponad 20 lat, jednak ich małżeństwo rozpadło się w 2020 roku. Po rozwodzie dziennikarka nie szczędziła szczegółów z ich wspólnego życia w rozmowach z mediami, prezenter natomiast unikał tego tematu. Gwiazdor TVP w końcu jednak przerwał milczenie i opowiedział o swoim byłym małżeństwie w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem w programie "Taki ja Ty".Dziennikarska para rozwiodła się z klasą i bez niepotrzebnego skandalu, jednak po rozstaniu Paulina Smaszcz wylewnie dzieliła się z fanami szczegółami ze swojego nieudanego małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim. Przy okazji nie szczędziła również złośliwych uwag i przytyków swojemu eksmężowi.Maciej Kurzajewski nie tylko nie reagował na zaczepki byłej żony, ale niemal całkowicie unikał rozmawiania o swoim rozwodzie z mediami. Prezenter "Pytania na śniadanie" stwierdził, że jego zdaniem opowiadanie o rodzinnych sekretach jest nieprzyzwoite i wydawało się, że już nie będzie poruszał tego tematu publicznie.