Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Krzysztof Rutkowski komentuje taśmę Cichopek i Kurzajewskiego. Detektyw ma swoje podejrzenia
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 26.04.2022 21:41

Krzysztof Rutkowski komentuje taśmę Cichopek i Kurzajewskiego. Detektyw ma swoje podejrzenia

Krzysztof Rutkowski
Instagram/detektywkrzysztofrutkowski; katarzynacichopek

Krzysztof Rutkowski zapoznał się z nagraniem rozmowy Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, która trafiła do mediów i wyraził swoją opinię. Słynny detektyw ma swoją teorię dotyczącą zdarzenia.

Detektyw Rutkowski podejrzewa, w jaki sposób mogło dojść do zarejestrowania rozmowy prezenterów "Pytania na śniadanie". Zaoferował nawet swoją pomoc.

Afera taśmowa. Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski podłuchani

Niemały skandal wywołały informacje przekazane przez "Super Express" w poniedziałek. Dziennik powiadomił, że w miniony weekend do niektórych redakcji przesłane zostało nagranie prywatnej rozmowy Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.

Konwersacja miała być przesłana przez anonimowego nadawcę. Celebryci, dowiedziawszy się o jej istnieniu, zgłosili sprawę prawnikom oraz policji. Nagranie to zapis rozmowy telefonicznej, zarejestrowanej najprawdopodobniej w samochodzie.

Choć oficjalnie nie wiadomo, o czym rozmawiały gwiazdy, "Super Express" zasugerował, że gdyby nagranie przedostało się do internetu, z pewnością wywołałoby kontrowersje.

Z zapisem rozmowy na prośbę "Faktu" zapoznał się najsłynniejszy polski detektyw, Krzysztof Rutkowski. Mężczyzna postanowił wydać fachową opinię w sprawie.

Kto nagrał rozmowę? Krzysztof Rutkowski odpowiada

Detektyw twierdzi, że nagranie nie zostało zarejestrowane systemem Pegasus, ale inteligentnym urządzeniem na podobnym poziomie zaawansowania. Naturalnie w przypadku, jeśli całość nie jest "fałszywką".

- Na pewno jest wykonane w samochodzie mężczyzny. Nagrywa prawdopodobnie osoba, która prowadzi ten samochód. Inna możliwość: w samochodzie mężczyzny jest umieszczone urządzenie podsłuchowe, możliwe, że w zagłówku lub lampce, co jest możliwe, jeśli ta rozmowa uderza także w interes tego mężczyzny - ocenił Krzysztof Rutkowski.

Detektyw zaznacza, że nagrań może być więcej i wyjaśnia, że ktokolwiek dopuścił się zarejestrowania tej rozmowy i posłużenia się nią poprzez wysyłanie do redakcji, dokonał poważnego przestępstwa. Zwrócił się też bezpośrednio do ofiar.

- Jeśli będą chcieli zweryfikować, kto jest sprawcą tych nagrań, Biuro Rutkowski zaprasza - powiedział.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: fakt.pl