Grażyna Zielińska stroni od opowiadania o swoim życiu prywatnym, jednak jeśli już to robi, przyświeca temu godna podziwu okazja. Podczas jednej z nich słynna babka-zielarka z "Rancza" pochwaliła się wspólnym zdjęciem z nieznanym dotąd małżonkiem. Kim jest ukochany, u którego boku spędziła już ponad 40 lat?
Grażyna Zielińska wciąż cieszy się dużą popularnością i sympatią wśród fanów. Mimo że grała głównie role drugoplanowe lub epizodyczne, zyskała dużą rozpoznawalność i uznanie wśród społeczeństwa. W najnowszym wywiadzie aktorka wspomina czasy, gdy grała w uwielbianych przez widzów serialach i zdradza powody, dlaczego nie wróci do części z nich.
Serial "Ranczo" kilka lat temu zakończył emisję, jednak aktorzy występujący w produkcji wciąż chętnie wracają do niej wspomnieniami. Grażyna Zielińska, która wcielała się w owianą szamańską otoczką rolę babki-zielarki, opowiedziała o przykrej sytuacji, do jakiej doszło na planie. Tę tajemnicę aktorka zdecydowała się ujawnić dopiero po kilku latach.
Grażyna Zielińska to aktorka o charakterystycznej urodzie, która nawet grając epizodyczne lub drugoplanowe role, zapada w pamięci. W popularnym serialu „Ranczo” wcieliła się w rolę Babki zielarki, która miała obszerną, ludową wiedzę na temat tego, jak dbać i wpływać na swój organizm. Okazuje się, że i w życiu prywatnym daje dowód temu, że nawet w nobliwym wieku można czerpać z życia garściami.Serialowa Babka była jedną z drugoplanowych postaci w „Ranczu”, jednak to również dzięki niej produkcja stała się wieloletnim przebojem Telewizji Polskiej. Nie ma bowiem wątpliwości, że za tym sukcesem nie stali tylko Cezary Żak, Artur Barciś i Ilona Ostrowska, lecz także doświadczone i starsze pokolenie aktorów: Franciszek Pieczka, Marta Lipińska i właśnie Grażyna Zielińska. Aktorka w tym roku skończy 70 lat, jednak to nie stanowi dla niej żadnej przeszkody w aktywnym spędzaniu czasu. Utalentowana artystka jest pełna energii, której mogliby pozazdrościć jej dwudziestolatkowie. Rodowita wrocławianka, występująca niegdyś w serialu „Na dobre i na złe”, ma swój profil na Instagramie, na którym z fanami dzieli się zabawnymi zdjęciami, spotkaniami z ludźmi i wszelkimi ciekawymi kadrami ze swojego barwnego życia. Jednym z nich była sytuacja, która wydarzyła się na jednej ze stacji benzynowych. Grażyna Zielińska podczas tankowania ujrzała na parkingu sporych rozmiarów motocykl i wobec niego nie mogła przejść obojętnie. Jako wielbicielka wszelkich pozadomowych aktywności postanowiła spytać właściciela motocykla, czy może dosiąść potężną maszynę marki Harley Davidson. Motocyklista nie miał nic przeciwko i ku uciesze aktorki mogła ona dosiąść mechanicznego wierzchowca. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Grażyna Zielińska (@grazyna_zielinska.official) Komentujący pozytywnie zarekomendowali fantazję aktorki. My również jesteśmy pełni podziwu.