Bayer Full

Sławomir Świerzyński skarżył się niedawno na głodową emeryturę. Gwiazdor disco-polo nie może jednak narzekać na życie w biedzie. Jego majątek robi więcej niż ogromne wrażenie. Większość może tylko pozazdrościć. Jak to się dzieje, że piosenkarz mimo to jest tak bardzo niezadowolony ze swojego świadczenia emerytalnego? 

Sławomir Świerzyński od pewnego czasu toczy spór z Grzegorzem Bukałą. Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego lider zespołu Bayer Full miał przeprosić muzyka za bezprawne wykorzystanie jego utworu. Nie przyznaje się jednak do winy i twierdzi, że leży ona po drugiej stronie. 

Sławomir Świerzyński ma nie lada kłopot. Przez długi czas toczył się spór sadowy pomiędzy nim, a Grzegorzem Bukałą. Lider zespołu Bayer Full miał zostać wówczas pozwany o bezprawne używanie piosenki “Tawerna. Pod Pijaną Zgrają”. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, a teraz okazało się, że zapadł wyrok, niekorzystny dla wokalisty.

Sławomir Świerzyński jest jednym z najbardziej znanych wokalistów disco polo. Może się on pochwalić okazałą posiadłością, w której na co dzień mieszka. Gwiazda muzyki tanecznej posiada m.in. własną stadninę koni.

Sławomir Świerzyński postanowił zaskoczyć wiernych fanów swojej twórczości i z okazji Walentynek opublikował nowy utwór. Lider Bayer Full swoje nowe dzieło zatytułował "Za zdrowie mądrych żon" i zadedykował swojej ukochanej. Czy Renata Świerzyńska podzieli zachwyt słuchaczy?

Sławomir Świerzyński został oskarżony o plagiat. Chodzi o piosenkę "Wszyscy Polacy", która według Mariusza Gabrycha, twórcy utworu "Harcerska rodzina" jest bezprawną kopią jego kompozycji z lat 70.

Sławomir Świerzyński postanowił dołączyć do zacnego grona gwiazd, które w mediach utyskują na wysokości swojej emerytury. Chociaż wokalista jeszcze na nią nie przeszedł, to pismo z ZUS-u nie nastroiło go zbyt optymistycznie na nadchodzącą jesień życia. Gwiazdor disco polo stwierdził, że nie będzie za nią w stanie zatankować swojego… jachtu. Podał konkretną kwotę.

Sławomir Świerzyński święcił triumfy w Telewizji Polskiej za czasów Jacka Kurskiego. Gdy w fotelu prezesa zasiadł nowy prezes, jego bajeczne przeboje nie miały już takiego wzięcia. Lider Bayer Full buńczucznie zrezygnował ze współpracy z publicznym nadawcą. Pełen żalu w ostatnim wywiadzie zaczął dalej pomstować na TVP, a oberwało się także gwiazdom, które – jak twierdzi – zarabiały dużo więcej od niego. To już zazdrość, czy odstawiony na boczny tor piosenkarz disco polo nie może pogodzić się z faktem, że nie wszyscy chcą wciąż słuchać hitu "Majteczki w kropeczki"?

Sławomir Świerzyński i Marcin Miller połączyli siły i wystąpili we wspólnym utworze na scenie Pożegnania Lata w Iłowie. Liderzy grup Boys i Bayer Full wykonali utwór będący hołdem złożonym muzyce disco polo.

Sławomir Świerzyński to niezwykle barwna postać polskiego show-biznesu. Lider zespołu Bayer Full dał się poznać ogólnopolskiej publiczności już na przełomie lat 90. Jego frywolne dzieło o majteczkach w kropeczki, bielutkich staniczkach, malutkich guziczkach i niebieskich wstążeczkach zapewniło mu popularność aż do dziś, ale wcale nie jest gwiazdą jednego przeboju. Poznajcie najważniejsze fakty z ciekawego życia muzyka, który dziś obchodzi swoje 61. urodziny.

Sławomir Świerzyński z Bayer Full postanowił zerwać współpracę z Telewizją Polską, chociaż do tej pory występował na wielu widowiskach organizowanych przed publicznego nadawcę. Słuchy na Woronicza wskazują, że przedstawiciele gatunku disco polo mają niebawem zniknąć z anteny. Muzyk zdecydował się więc na ruch wyprzedzający i sam zrezygnował z dalszej kooperacji. Przy okazji wsadził szpilę TVP, nie mając do powiedzenia nic pozytywnego na temat zawodowej relacji, z której przez lata czerpał korzyści finansowe i wizerunkowe.

Wrześniowe rozpoczęcie nowego roku szkolnego jest równie pewnie, jak zmieniające się pory roku. Nadchodzące przesilenie i coraz dłuższe wieczory do refleksji skłoniły lidera zespołu Bayer Full, Sławomira Świerzyńskiego. Postanowił on nie tylko zakupić i przeczytać kontrowersyjny podręcznik do nowego przedmiotu „Historia i teraźniejszość”, ale również wydać mu pozytywną rekomendację. Użył zaskakujących argumentów. „Historia i teraźniejszość” ma zastąpić WOS, czyli wiedzę o społeczeństwie. Książka promowana przez Ministra Edukacji, Przemysława Czarnka, jeszcze przed trafieniem na ławki licealistów spotkała się z dużym odzewem czytelników. Kontrowersyjne treści w niej zawarte były krytykowane przez historyków, dziennikarzy, uczniów i nauczycieli. Przyniosło to skutki – większość szkół odmówiła korzystania z dzieła profesora Wojciecha Roszkowskiego. Swoją opinię na jej temat zawczasu postanowił określić Tadeusz Rydzyk. Ojciec Dyrektor już jakiś czas temu dołączył do grona pochlebców podręcznika. Założyciel Radia Maryja uważa „HiT” za lekturę obowiązkową w domu każdego patrioty, rozpoczął również jej sprzedaż w jednej z powiązanych z jego medium księgarni. Redemptorysta w „Gazecie Wyborczej” określił ją jako „świetną”. Duchowny przyznał, że „każdy powinien ją mieć” a ci, którym się ona nie podoba, to „niepolscy Polacy”.

Bayer Full wystąpił na XXXI Pielgrzymce Rodzin Radia Maryja na Jasnej Górze. Zespół zadedykował jedną z piosenek Tadeuszowi Rydzykowi. Toruński redemptorysta wyszedł na scenę i orzekł... że mu wstyd. Grupa Bayer Full została ciepło przyjęta przez zgromadzoną publiczność. Dyrektor Radia Maryja również postanowił dołożyć swoje trzy grosze. Bayer Full zabawia pielgrzymkową publiczność W niedzielę na Jasnej Górze odbyła się XXXI Pielgrzymka Rodzin Radia Maryja. Do Częstochowy z całej Polski przybyli miłośnicy toruńskiej rozgłośni, by móc uczestniczyć w wydarzeniu i na własne oczy zobaczyć Tadeusza Rydzyka. Imprezę uświetnił występ popularnego zespołu disco polo Bayer Full. Grupa zaprezentowała nietypowy repertuar - zabrakło "Majteczek w kropeczki", pojawił się za to cały zestaw pieśni religijnych na nutę znanych zachodnich przebojów pop i disco. W pewnym momencie lider grupy Sławomir Świerzyński przerwał koncert, by zapowiedzieć kolejny utwór. Ujawnił, że przerobił go z włoskiej pieśni maryjnej, którą usłyszał na początku lat 90. w Radiu Maryja i dedykował wyjątkowej osobie. - Później, jak napisaliśmy słowa, dedykowałem tę piosenkę ojcu Tadeuszowi Rydzykowi za to, że pamięta o zespole Bayer Full i zaprasza nas w takie cudowne miejsca, że możemy śpiewać i dla Maryi i dla was, kochani. Dziękujemy ojcze Tadeuszu bardzo, bardzo dziękujemy za te słowa i dziękujemy z całego serca. Dlatego też i dla ciebie i dla naszej królowej śpiewamy tę piosenkę - wyjaśnił publiczności piosenkarz. Tadeusz Rydzyk mówi, że mu wstyd W przerwie koncertu na scenę wyszli kapłani związani z Radiem Maryja, którzy przekazali zgromadzonym kilka informacji organizacyjnych. Nieoczekiwanie, pojawił się również sam Tadeusz Rydzyk. Toruński redemptorysta zwrócił się do członków zespołu Bayer Full i pochwalił ich występ. W tym momencie jeden z księży przypomniał, że grupa zadedykowała dyrektorowi Radia Maryja jeden z utworów. - No, przecież słyszałem. Przecież aż mi było wstyd. Mnie, cóż to, ja taka nędza… Ale naprawdę to, co robicie państwo, to co pan robi, cały zespół, cały team – dajecie piękne świadectwo miłości do Pana Boga, Kościoła i ojczyzny - rozczulił się Tadeusz Rydzyk. Sławomir Świerzyński wyglądał na zaszczyconego. Z radością poinformował założyciela katolickiej rozgłośni, że każdy ze swoich koncertów, również tych świeckich, rozpoczyna od pieśni maryjnej. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Poznali się dzięki „Rolnik szuka żony”, wczoraj wzięli ślub. Marta Manowska będzie zachwyconaMałgorzata Rozenek pokazała, co trzyma w garażu. Majdan miał problem, by zaparkować samochódCórka Michała Wiśniewskiego zaskakuje na Instagramie. Zamieściła wideo z łóżkaŹródło: goniec.pl

Już wieczorem TVP wyemituje powtórkę z wielkiego święta zespołu Bayer Full. Benefis 40-lecia zespołu będzie można obejrzeć na kanale telewizyjnej Dwójki. Prócz kapeli Sławomira Świeżyńskiego wystąpią również inne gwiazdy polskiego disco polo. W głośnikach ponownie rozbrzmią najbardziej znane utwory zespołu, w tym "Majteczki w kropeczki", "Wszyscy Polacy" czy "Blondyneczka". To wielka gratka dla fanów disco polo.

Sławomir Świerzyński wraz z grupą Bayer Full opublikował nowy utwór. To ballada poświęcona wydarzeniom w Ukrainie. Z treści piosenki dowiedzieć możemy się o pomocy, jaką wschodnim sąsiadom niosą Polacy. Piosenkarz wyjaśnił, że utwór powstał w niecały miesiąc po ataku Rosji na Ukrainę i ma być hołdem złożonym rodzinom zmagającym się z wojną. Bayer Full powraca z nową piosenką Bayer Full to niewątpliwie jeden z najważniejszych zespołów w historii disco polo. Działająca od 1984 r. grupa wykreowała dziesiątki niezwykłych hitów, takich jak "Wszyscy Polacy", "Majteczki w kropeczki", czy "Blondyneczka". Stałym filarem zespołu jest jego charyzmatyczny wokalista, Sławomir Świerzyński. Pochodzący z Gostynina piosenkarz, po latach nieobecności w mediach głównego nurtu, w ostatnim czasie wrócił do łask i często pokazuje się w telewizji. Gwiazdor chętnie opowiada o swojej wierze w Boga oraz dzieli się spostrzeżeniami i obserwacjami społecznymi. Konserwatywny pogląd sprawił, że TVP Info wielokrotnie zapraszało go do swoich programów, w roli eksperta. Choć w przeciągu ostatnich miesięcy, więcej słyszeliśmy o poglądach politycznych Świerzyńskiego, niż o jego muzyce, nieoczekiwanie na stronie Bayer Full pojawiła się nowa piosenka zespołu. Hołd dla Ukrainy i Polski "Mamo idę już, Ty zostaniesz tu, gdzie pomocną dłoń poda Polak brat" - tymi słowami rozpoczyna się nowy utwór Bayer Full, zatytułowany "Chcę żyć". Piosenka miała swoją premierę 9 maja. Jak podaje sam Sławomir Świerzyński, data ta ma swoją zasadność. - Data premiery jest nieprzypadkowa - 9 maja, godzina także - ok. godziny 4:00 rano państwo ukraińskie zostało zaatakowane - wyjaśnił piosenkarz. W istocie, utwór opowiada historię ukraińskiego mężczyzny, który pozostawia swoją matkę w Polsce, by wrócić do Ukrainy i walczyć z rosyjskim agresorem. W treści piosenki pojawiły się odwołania do pomocy, jakiej Polacy udzielają uchodźcom ze wschodniej granicy. - Piosenka opowiada o tym, jak niespodziewane wydarzenia wojenne diametralnie zmieniły losy rodzin na Ukrainie i w Polsce oraz pomocy i wsparciu, jaką nasi wschodni sąsiedzi otrzymali od Polaków. Jest też o nadziei i marzeniach - czytamy na stronie Bayer Full. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Niepokojące doniesienia o Janie Nowickim. Aktor traci pamięć, wyznał całą prawdęPiotr Żyła ma ukryty talent. Skoczek chwycił za gitarę i wystąpił na weseluMatura WOS 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań maturalnych z WOSŹródło: goniec.pl

Sławomir Świerzyński uchodzi dziś za bardzo religijnego człowieka. Nie zawsze tak jednak było, a gwiazdor disco polo ma na swoim koncie wiele incydentów, które nie idą w parze z etyką. Pierwsze dziecko wokalisty jego przyszła żona poczęła mając zaledwie 16 lat. W latach 90. piosenkarz disco polo zachowywał się jak istna gwiazda rock'n'rolla. Żona musiała wielokrotnie odbierać go z ramion innych kobiet. Sławomir Świerzyński nie zawsze był świętoszkiem. Gwiazda disco polo ma swoje na sumieniu.Sławomir Świerzyński to ikona disco polo. Utwory takie jak "Blondyneczka", "Majteczki w kropeczki", czy "Wszyscy Polacy", które wykreował jego zespół Bayer Full, zna większość krajanów, niezależnie od ich sympatii do gatunku. Niezliczona ilość koncertów, dobrze sprzedające się albumy oraz ciekawa, kontrowersyjna historia. Wokalista mógłby zawstydzić niejedną gwiazdę rocka. Dziś to jednak ustatkowany człowiek, który chętnie opowiada o swojej relacji z Bogiem i głębokiej wierze. Piosenkarz disco polo nie zawsze był jednak przykładem do naśladowania. Niewielu dziś pamięta, że w dniu ślubu 22-letniego Sławomira Świerzyńskiego jego małżonka Renata miała zaledwie 16 lat i była już w ciąży z muzykiem. Przyszły gwiazdor poznał swoją miłość w harcerstwie. Jako dorosły mężczyzna i druh miał opiekować się grupą małoletnich harcerek. Jednej z nich poświęcił się jednak chyba zbyt mocno. Seks, imprezy i disco polo. Sławomir Świerzyński był gwiazdą lat 90. Sławomir Świerzyński w młodości nie był przykładem wiernego i oddanego męża. Razem ze sławą pojawiły się rozkochane w piosenkarzu fanki oraz pokusy, którym gwiazda disco polo wielokrotnie ulegała.Podobno dochodziło do sytuacji, gdy jego ukochana musiała odbierać go nad ranem z ramion innych kobiet. W wyniku jednej z takich sytuacji gwiazdor został nawet ojcem. Owocem tego "skoku w bok" była córka Nikola, która dziś jest utalentowaną piosenkarką i wraz z synami Sławomira Świerzyńskiego - Sebastianem i Damianem, tworzy zespół Baby Full. Małżeństwo gwiazdora disco polo z Renatą Świerzyńską, mimo gorzkich momentów prób, przetrwało już ponad 30 lat. Dziś piosenkarz wydaje się być bardzo oddany swojej rodzinie i często pokazuje się z nią publicznie. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Izabela Trojanowska zaśpiewała kontrowersyjny utwór na kościelnym koncercieNie żyje Andrew Woolfolk, członek legendarnego zespołu Earth, Wind & FireMatura fizyka 2022. O której matura rozszerzona z fizyki?Źródło: fakt.pl

W rozmowie z "Super Expressem" Sławomir Świerzyński przyznał, że duchowość jest bardzo ważną częścią jego życia. Zdradził, że w ciągu dnia modli się aż trzy razy oraz wyjawił w jakiej intencji to robi.Gwiazdor disco polo pokusił się o bardzo szczere wyznanie na temat swojego podejścia do religii. Autor hitu "Majteczek w kropeczki" jest tak bardzo uduchowiony, że swoje modły do niebios wznosi nawet kilka razy dziennie.Sławomir Świerzyński o modlitwieSławomir Świerzyński to lider grupy Bayer Full, która jest jednym z czołowych zespołów na scenie disco polo. Przez lata muzyk odniósł ogromny sukces, grając niezliczone ilości koncertów oraz serwując swoim fanom niezapomniane przeboje. Utwory takie jak "Wszyscy Polacy", "Blondyneczka", czy też słynne "Majteczki w kropeczki" stanowią fundament gatunku - znają je dobrze nawet ci, którzy na co dzień nie sympatyzują z tego rodzaju muzyką. W ostatnim czasie Sławomir Świerzyński dał się poznać nie tylko jako muzyk, ale również komentator społeczny. Piosenkarz wielokrotnie zabierał głos w TVP Info, zapraszany przez dziennikarzy państwowej telewizji do wcielania się w rolę specjalisty. Lider Bayer Full ma jednak jeszcze jedną stronę, z której nie jest tak powszechnie znany. Chodzi o jego życie duchowe, o którym obszernie opowiedział w rozmowie z "Super Expressem". Modlitwa priorytetem Sławomira Świerzyńskiego- Modlitwa jest najważniejsza. Szczególnie do Matki Bożej, z której pośrednictwem możemy wyprosić wszystko - opowiedział Świerzyński.Piosenkarz podkreślił, że modli się również do św. Wojciecha, św. Jana Pawła II, a także do św. Andrzeja Boboli. Przyznał, że obecna rzeczywistość skłoniła go do tego, by oddawać się modlitwie trzy razy dziennie. - Modlę się o pokój dla całej tysiącletniej Rzeczypospolitej, tych wszystkich ziem, które kiedyś do niej należały, czyli także Białoruś i Ukraina - wyjawił wokalista. Zdaniem autora "Blondyneczki" najważniejsza w modlitwie jest szczerość oraz czystość intencji. Miejsce jej odmawiania to sprawa drugorzędna - jak sam przyznaje, zdarza mu się robić to nawet w samochodzie. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Hubert Urbański wyjawił, które sceny są zawsze usuwane z "Milionerów"Wielkie wydarzenie w Białym Domu. Joe Biden szykuje wesele swojej wnuczkiTVP w żałobie. Ida Nowakowska potwierdziła śmierć ważnej osoby w "Pytaniu na śniadanie"Źródło: se.pl

Sławomir Świerzyński przyznał, że pandemia koronawirusa nie była dla niego łaskawa. W związku z czasowym zakazem koncertowania wszedł w inny biznes. Gwiazdor zajął się promocją nawozów. Prawdziwy artysta nie boi się niczego. Lider Bayer Full udowodnił, że po drodze mu nie tylko z muzyką, ale również i rolnictwem.