W poniedziałek 7 października gościem porannej Rozmowy RMF był poseł Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta. Robert Mazurek postanowił w pewnym momencie zapytać o kwestię, która rozstrzygnie się 12 października. Prowadzący chciał się dowiedzieć, czy zdaniem gościa partia, do której należy, powinna współpracować z Prawem i Sprawiedliwością. Ta dyskusja zakończyła się jednak awanturą, i to w obecności wielu odbiorców.
Robert Mazurek na antenie RMF FM próbował obśmiać pomysł ograniczenia prędkości dopuszczalnej do 30 km/h w miastach. Jak to się stało, że dziennikarze zamiast zadawać pytania, by dowiedzieć się czegoś o świecie, opowiadają głupstwa, byle podlizać się publice, która żywi podobnie niemądre przekonania?