Tata pokazał sprawdzian córki i się zaczęło. Smutne, jak traktują dzieci
Nauczycielka nie przyznała dziecku punktów, mimo iż uczennica rozwiązała zadanie poprawnie. Oburzony ojciec postanowił opublikować w sieci zdjęcie sprawdzianu. - Nie taki jest sens tworzenia podręczników - stwierdził mężczyzna. Internauci stanęli w obronie dziewczynki i nie ukrywają, iż ich zdaniem została potraktowana niesprawiedliwie.
Dziecko rozwiązało test, ojciec pokazał za co jego córka dostała 0 punktów
Nauczycielka zrobiła dzieciom test diagnozujący. Uczniowie pierwszych klas szkoły podstawowej rozwiązywali zadania z podręcznika. Jedno z nich dotyczyło wagi, opatrzone zostało czerwonym wskazaniem 0 punktów. Najbardziej zadziwia jednak fakt, iż było ono rozwiązane poprawnie.
Sprawę córki nagłośnił Wojciech Gawlik. Na profilu “EDU-klaster” pojawiło się zdjęcie ocenionych przez nauczycielkę zadań . Klucz okazał się przeszkodą do zaliczenia logicznego myślenia dziecka. Ojciec nie krył oburzenia tym faktem.
Dziewczynka rozwiązała zadanie poprawnie, ale dostała 0 punktów
Pozornie proste pytanie dotyczące wagi kota i psa. Dziecko miało obliczyć, jaki odważnik trzeba położyć na wadze, aby pozostała ona w równowadze. Kot ważył 6 kg, a pies 9 kg. Uczennica zgodnie z prawdą narysowała odważnik o wartości 3 kg . Od nauczycielki dostała jednak 0 punktów.
- Co jest nie tak można byłoby się zapytać... no więc na wadze obciążnik jest niepoprawny . Bo przecież... nie produkuje się takich obciążników . Tak twierdzi wydawnictwo (NowaEra) i była już (na szczęście) nauczycielka. Na rynku dostępne są przecie obciążniki 1 i 2 kilogramowe - wyjaśnił ojciec, który pokazał zdjęcie testu wprowadzającego dziecka.
Ojciec i internauci krytykują klucz oceniania
Wojciech Gawlik nie upatruje winy w ocenianiu tylko w nauczycielu. Zaraza uwagę, że podręczniki i programy tworzone są tak , by uczyć dzieci myślenia i pisania pod klucz . - Wszyscy bardzo mocno skupiają się na nauczycielach, którzy oceniają sprawdziany... a ja chciałbym poddać pod rozwagę to, że nauczyciele oceniają często wg klucza... a ktoś te durne klucze w końcu robi - napisał mężczyzna.
Dodał, że są również osoby, które tworzą podręczniki z archaicznymi konceptami “jak odpowiedni system obciążników do wag”. - I wiem, że dobry nauczyciel może podchodzić do podręczników w sposób krytyczny... ale nie taki jest sens tworzenia podręczników. No chyba, że ja się nie znam - dodał oburzony Wojciech Gawlik z Klubu Odkrywców Świata.
Internauci stanęli po stronie uczennicy , która odpowiedziała na pytanie poprawnie, ale niezgodnie z kluczem. - Pięknie to pokazuje niedostosowanie podręcznika do rzeczywistości. Nie widziałem odważnikow od ~20 lat. Spokojnie wyobrażam sobie ze współczesny siedmiolatek nie zrozumie w ogóle jak taka waga działa, mimo że będzie to widział na kartach podręcznika - czytamy w jednym z komentarzy.
- Najgorsze jest to, że to wciskanie w schematy pozostaje z dziećmi już na zawsze , co roku utrwalane i pogłębiane. Co więcej, dzieci potem tych schematów oczekują i prośba o wyjście poza ramy kończy się paniką a przynajmniej silnym dyskomfortem - dodał ktoś inny. - Tak niestety wygląda cały system edukacji - skwitowała pod zdjęciem testu dziecka kolejna osoba.
Źródło: edu-klaster