Śmiertelny wypadek na A4. Nie żyje 12-letnia dziewczynka i jej ojciec. 9-latka i 15-latek trafili do szpitala
Śmiertelny wypadek na autostradzie A4. W poniedziałek tuż przed godziną 14 doszło do zderzenia samochodu osobowego i dwóch ciężarówek. Zginęły dwie osoby, w tym jedno dziecko. Radio Opole podało, iż do szpitala trafiło jeszcze dwoje dzieci.
Śmiertelny wypadek z udziałem dzieci na A4. Nieopodal miejscowości Prądy, pomiędzy węzłami Opole-Południe i Opole-Zachód doszło około godziny 14 do wyjątkowo tragicznego zdarzenia.
Wypadek na A4: nie żyje dziecko i mężczyzna
Wypadek z udziałem dzieci na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia zakończył się tragicznie. Życie straciło dziecko oraz mężczyzna, który kierował samochodem marki Ford. Wiadomo, że ofiarą jest 12-letnia dziewczynka.
Radio Opole podaje, iż wszystko wskazuje na to, że do tragicznego wypadku na autostradzie doprowadził kierujący Fordem. Wstępne ustalenia wskazują, że to samochód osobowy najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki.
Lokalne media podają tragiczny bilans wypadku na A4. Nie żyje mężczyzna i dziecko, którzy podróżowali Fordem. - Dwoje kolejnych dzieci trafiło do szpitala - dodało Radio Opole.
Nowe informacje na temat wypadku na A4
Radio Opole dotarło do nowych wiadomości na temat tego, co stało się na autostradzie A4, która na czas pracy służb została całkowicie zamknięta. Dziecko i mężczyzna, którzy zginęli, byli rodziną. Zmarła dziewczynka miała 12 lat, a jej tata 53.
- Pomimo reanimacji dwie osoby poniosły śmierć - mężczyzna i dziecko - przekazała asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowa KMP w Opolu.
W samochodzie marki ford galaxy znajdował się jeszcze 15-letni chłopiec oraz 9-letnia dziewczynka. Wszyscy poszkodowani są ze sobą spokrewnieni.
Śledczy pracują nad wyjaśnieniem okoliczności śmiertelnego wypadku
Jadący autostradą A4 musieli uzbroić się w cierpliwość. Dopiero po godzinie 19 przywrócono ruch w obie strony, ale nie zakończyło to pracy śledczych i policjantów.
- Na miejscu pod nadzorem prokuratury od kilku godzin pracują policjanci. Grupa dochodzeniowo-śledcza wykonuje czynności, zabezpieczamy dowody, wykonujemy oględziny pojazdów, które brały udział w tym zdarzeniu - dodała w rozmowie z Radiem Opole asp. Nierychła.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
Przewodów. Szef MON podjął ważną decyzję ws. wyrzutni Patriot. "Przyjąłem propozycję"
Przewodów. Nie będzie zgody na udział Ukrainy w śledztwie. Przeszkodą są procedury
Ksiądz Robert ma żonę i dwóch synów, nie ukrywa swojej rodziny. "Celibat to wielki błąd"
Źródło: radio opole