Śląsk. Samochód stał obok lasu, w środku zwęglone zwłoki
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 20 września w samym środku nocy w Gilowicach (woj. śląskie). Policjanci zostali wezwani do zgłoszenia dotyczącego płonącego samochodu. Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe. Chwilę później, strażacy dokonali makabrycznego odkrycia.
Gilowice. Ogień strawił auto. Strażacy dokonali dramatycznego odkrycia
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 4 nad ranem. Policjanci z Pszczyny otrzymali zgłoszenie o płonącym samochodzie w miejscowości Gilowice przy ulicy Wojciecha Korfantego. Na miejsce natychmiast skierowano wszystkie służby ratunkowe.
Strażacy po pojawieniu się na miejscu od razu przystąpili do działań gaśniczych. Udało się opanować pożar i ugasić doszczętnie zniszczone już auto. Po chwili służby dokonały tragicznego odkrycia.
Gilowice. Zwęglone zwłoki w samochodzie
Strażacy po ugaszeniu płonącego samochodu odkryli w jego zgliszczach zwęglone zwłoki. Policjanci wyjaśniają teraz wszelkie okoliczności zdarzenia i ustalają tożsamość ofiary. Działania funkcjonariuszy mogą być jednak znacznie utrudnione, bowiem jak informuje rzeczniczka policji w Pszczynie, ogień strawił niemal wszystko. Potwierdza to zdjęcie udostępnione w mediach społecznościowych przez Ratownictwo Powiatu Pszczyńskiego.
- Policyjne czynności trwają. Funkcjonariusze będą wyjaśniać, kim była ofiara tragicznego zdarzenia i jak doszło do pożaru - informuje policjantka.
Policja prowadzi śledztwo i ustala tożsamość ofiary
- Policjantom udało się ustalić, że był to peugeot 607. Wewnątrz pojazdu była jedna osoba. Jej ciało było jednak zwęglone. Ogień strawił wszystko. Nie jesteśmy więc w tym momencie w stanie powiedzieć, czy była to kobieta, czy mężczyzna - przekazuje rzeczniczka policji w Pszczynie sierż. szt. Jadwiga Śmietana.
Policjantka dodała, że doszczętnie spalony samochód stał obok lasu. W najbliższym czasie prowadzone będzie szczegółowe śledztwo wyjaśniające to tajemnicze zdarzenie w Gilowicach.