Siostra Kamilka z Częstochowy jest gotowa opiekować się młodszym bratem. "Wiem, jak to jest"
Informacja o brutalnym skatowaniu Kamilka z Częstochowy przez jego ojczyma została przekazana przez panią Magdę, przyrodnią siostrę chłopca. To ona opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie 8-latka w karetce, prosząc o nagłośnienie sprawy, aby sprawcy nie pozostali bezkarni. Teraz zadeklarowała gotowość do opieki nad młodszym ze swoich przyrodnich braci, Fabiankiem.
Tragedia Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła całą Polską
Rodzina zmarłego niedawno Kamila do lutego br. przez kilka miesięcy żyła w Olkuszu. Tamtejszy sąd rejonowy wydał w tym czasie dwa postanowienia dotyczące opieki nad dziećmi znajdującymi się pod opieką Magdaleny B. i Dawida B., w ramach wszczętego z urzędu postępowania o wydaniu zarządzeń opiekuńczych w sprawie małoletnich.
18 listopada 2022 roku z kolei "udzielono w trybie pilnym zabezpieczenia do czasu zakończenia postępowania poprzez ustanowienie nadzoru kuratora sądowego nad sposobem wywiązywania się przez uczestniczkę z obowiązków rodzicielskich nad jej małoletnimi dziećmi oraz przez uczestnika nad jego małoletnimi dziećmi".
Cztery miesiące później, 14 marca, matce chłopca prawomocnym postanowieniem ograniczono władzę rodzicielską nad dziećmi, zobowiązując do współpracy z asystentem rodziny, jak i kuratorem sądowym.
Tragedia 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Matka chłopca może stracić prawa rodzicielskie
Po skatowaniu Kamila sąd rodzinny w Częstochowie wszczął postępowanie w sprawie pozbawienia Magdaleny B. praw rodzicielskich nie tylko wobec Kamila, ale również jego brata Fabiana i przyrodniego rodzeństwa. Piątka dzieci została umieszczona tymczasowo w placówkach opiekuńczych i pieczy zastępczej, a najmłodsze przebywają obecnie w rodzinie zastępczej.
Sędzia Dominik Bogacz z Sądu Okręgowego w Częstochowie przekazał, że toczy się postępowanie o pozbawienie władzy rodzicielskiej Magdaleny B. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy dzieci pozostaną w pieczy zastępczej, w której w tej chwili przebywają. - To postępowanie jest dłuższe, nie jak w przypadku decyzji sądu z początku kwietnia. Jest szansa na to, że termin rozprawy będzie w czerwcu. Trudno w tej chwili oszacować czy to będzie jedna rozprawa, to zależy od wszystkich okoliczności. Niemniej uważam, że w czerwcu rozprawa powinna się już odbyć - poinformował sędzia Bogacz w rozmowie z dziennikarzami portalu Gazeta.pl.
Przyrodnia siostra chłopca zadeklarowała gotowość do opieki nad 7-letnim Fabiankiem
Przyrodnia siostra Kamilka, pani Magda, kilka miesięcy przed śmiercią chłopca starała się nawiązać kontakt z młodszym rodzeństwem. Po odejściu 8-latka “obiecała mu”, że będzie się uśmiechać dla niego oraz zrobi wszystko, co w jej mocy, aby jej drugi przyrodni brat, Fabian, miał szczęśliwe dzieciństwo.
W wywiadzie udzielonym reporterowi "Uwagi" TVN, kobieta wyznała, że postara się zapewnić Fabianowi normalne życie i zrobi wszystko, by w razie potrzeby zabrać go z placówki. Zadeklarowała gotowość opiekowania się nim, jeśli nikt inny nie będzie chciał lub nie będzie w stanie tego zrobić, tak, aby uniknął pobytu w placówce , ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę z trudności, jakie są z tym związane.
Kobieta sama miała trudne dzieciństwo. Trafiła do domu dziecka. Dopiero dwa lata temu odszukała swojego biologicznego ojca, a na początku roku poznała swoich przyrodnich braci, 8-letniego Kamilka i 7-letniego Fabianka. - Najgorszy był brak rodziny i wyzywanie od sierot, to mnie zawsze najbardziej bolało - wspomina tamten okres w swoim życiu pani Magda.
Źródło: “Uwaga” TVN, Gazeta.pl