Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Siedmiogodzinna rozmowa USA-Chiny. "Wsparcie Moskwy będzie miało konsekwencje"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.03.2022 00:09

Siedmiogodzinna rozmowa USA-Chiny. "Wsparcie Moskwy będzie miało konsekwencje"

Joe Biden
NICHOLAS KAMM/AFP/East News

Znane są już szczegóły rozmowy między Waszyngtonem i Pekinem. Stany Zjednoczone jednoznacznie zareagowały na możliwość wsparcia przez Chiny Rosji. - USA nie będą stały z boku - zadeklarował Ned Price.

W poniedziałek Amerykanie przekazali wiadomości, iż Chiny rozważają wsparcie dotkniętej sankcjami Rosji. Pekin nie musiał długo czekać na reakcję nie tylko Waszyngtonu, ale całego Zachodu.

Wieczorem przekazano szczegóły poniedziałkowych rozmów w Rzymie. Reprezentanci Stanów Zjednoczonych i Chin przedstawili swoje stanowiska. USA nie ukrywają, że Pekin decydując się na pomoc Władimirowi Putinowi, może wiele stracić.

Koniec rozmów Chiny-USA

Jake Sullivan i Yang Jiechi przez siedem godzin rozmawiali na temat wojny w Ukrainie. Sporym echem odbiły się również informacje o możliwości wsparcia Moskwy przez stronę chińską. Jake Sullivan nie ukrywał, że rozmowa z głównym dyplomatą Komunistycznej Partii Chin była "intensywna".

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego po spotkaniu w Rzymie przekazał, że Chiny zostały przez niego otwarcie ostrzeżone przed wsparciem Władimira Putina.

- Celem dzisiejszego spotkania było bardzo jasne wyrażenie wobec Pekinu naszego zaniepokojenia, jeśli chodzi o ich zaangażowanie i powtórzenie, że jakiekolwiek wsparcie dla Moskwy, militarne czy ekonomiczne, będzie miało konsekwencje - dodał w kontekście rozmów Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu.

Dodatkowo sam Biały Dom po rozmowach z Yang Jiechiem wskazał, że zarówno przedstawiciel Amerykanów, jak i główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin "podkreślili znaczenie utrzymania otwartych linii komunikacji między Stanami Zjednoczonymi i Chinami".

Chiny zaprzeczają amerykańskim ustaleniom

Po ujawnieniu przez Stany Zjednoczone ustaleń Chiny niemal natychmiast postanowiły się do nich odnieść. Pekin twierdzi, że wszelkie doniesienia odnośnie ewentualnej pomocy Władimirowi Putinowi były nieprawdziwe.

- Twierdzenia amerykańskich urzędników, że Rosja poprosiła Chiny o przekazanie sprzętu wojskowego do użycia w Ukrainie, to dezinformacja rozsiewana przez USA - wskazało w poniedziałek chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oficjalnym komunikacie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: wp.pl