Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego ujawnili, jak to jest mieszkać obok prezesa PiS
Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego zabrali głos i wprost powiedzieli, co myślą o prezesie PiS. Eryk Błaszak z Goniec.pl zapytał mieszkańców Żoliborza, czy kupiliby dom przylegający do domu prezesa Kaczyńskiego. Trzeba wydać fortunę, a ewentualne pożyczenie cukru to konieczność lawirowania między policjantami. - Niech mnie pan nie pyta o tego człowieka… - powiedziała jedna z kobiet.
Dom graniczący z domem Jarosława Kaczyńskiego jest na sprzedaż, kosmiczna cena
Dom graniczący ścianami z domem
Jarosława Kaczyńskiego
jest na sprzedaż
. Właściciel budynku ma żądać za nieruchomość na warszawskim Starym Żoliborzu aż 2 milionów 700 tysięcy złotych.
Eryk Błaszak z Goniec.pl udał się na Żoliborz, gdzie zapytał mieszkańców, czy chcieliby dzielić ścianę z prezesem PiS. Słowa warszawiaków wiele mówią na temat stosunku do sąsiada z ul. Mickiewicza. Całość nagrania znaleźć można na końcu artykułu.
Kto chciałby być sąsiadem Jarosława Kaczyńskiego? "Ja mam dosyć"
Czy na Żoliborzu można znaleźć ludzi, którzy chcieliby być sąsiadami Jarosława Kaczyńskiego? Trudno uświadczyć od mieszkańców pobliskich domów miłych słów na temat prezesa PiS.
Jedna z zapytanych kobiet wprost przyznała, że nie ma opcji, by nawet pomyślała o mieszkaniu z Jarosławem Kaczyńskim przez ścianę. - Ja go nie lubię po prostu . To jest cynik. Bezczelny cynik - powiedziała seniorka. Dodała, że prezes PiS nie startuje do Sejmu z Warszawy, bo “strach go obleciał”. - On nam daje te pieniądze, co nam zabrał - dodała gorzko w odpowiedzi na stwierdzenie, iż wiele osób podkreśla, że PiS wypłaca 13. emeryturę.
Inna z sąsiadek Jarosława Kaczyńskiego nie była zadowolona z pytania o prezesa PiS. - Znam go. Nie chcę o nim rozmawiać. Trzy razy na niego wpadłam - powiedziała wprost do mikrofonu Goniec.pl. - Ochrona idzie, a ja idę taka zamyślona i bum… - wyjaśniła kobieta w biegu. - Ja się nie wypowiadam na temat tego prezesa, ja mam dosyć w ogóle. Ten PiS jest tak zakłamany, tak fałszywy - dodała mieszkanka Żoliborza. To jednak nie koniec ciekawych wypowiedzi sąsiadów prezesa PiS.
Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego zwyczajnie go nie lubią
Spora część rozmówców zwracała uwagę na fakt, że w otoczeniu domu Jarosława Kaczyńskiego oraz domu wystawionego na sprzedaż roi się od policjantów . Funkcjonariusze czujnie przyglądali się również ekipie Gońca. Sąsiedzi zdają sobie sprawę z natłoku funkcjonariuszy w najbliższej okolicy ul. Mickiewicza na Starym Żoliborzu.
- Bezpieczna dzielnica - zadrwiła kolejna seniorka. Dodała, że “absolutnie” nie chciałaby mieszkań w domu dzielącym ścianę z domem prezesa PiS . Dodała, że mimo iż mieszka niedaleko to nie ma opcji powiedzenia Jarosławowi Kaczyńskiemu nawet “dzień dobry”. - W momencie, gdy prezes przyjeżdża, pojawia się tłum policjantów - wyjaśniła.
- Niech mnie pan nie pyta o tego człowieka… - zagrzmiała do mikrofonu kolejna żoliborzanka. Na stwierdzenie, że to przecież jej sąsiad, seniorka stwierdziła: “ niestety ”. Liczy, że sprzedaż domu obok sprawi, że Jarosław Kaczyński wreszcie się wyprowadzi. - Od świtu, całą noc, chodzi policja, bo go pilnują - dodała, wskazując na dwuosobowy patrol przechodzący obok płotu.
Większość wypowiedzi sąsiadów na temat Jarosława Kaczyńskiego streścić można trzema słowami: “nie lubię go”. Zaledwie jeden rozmówca stwierdził, że chętnie zamieszkałby obok prezesa PiS, gdyż uważa, go za prawdomównego człowieka. - Z przyjemnością. Chętnie bym porozmawiał z panem Jarosławem Kaczyńskim . Nasze społeczeństwo nie wie, jakim przyjemnym człowiekiem pan Jarosław jest. (…) Dziwię się, że ludzie ulegają takiej propagandzie - powiedział mężczyzna.