Goniec.pl Fakty Przełom w sprawie Iwony Wieczorek. Komendant zabiera głos
archiwum prywatne

Przełom w sprawie Iwony Wieczorek. Komendant zabiera głos

16 grudnia 2022
Autor tekstu: Irmina Jach

Iwona Wieczorek 12 lat temu zaginęła bez śladu. Według byłego szefa polskiej policji gen. Andrzeja Matejuka, który stał na czele Komendy Głównej Policji, jest przekonany, że ostatnie doniesienia o przełomie w sprawie, to nie tylko medialne sensacje. - Jestem przekonany, że doszły dodatkowe dowody w sprawie. Nad tym pracuje archiwum X - mówił policjant w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Kilka dni temu media obiegła informacja, że policja zatrzymała dwie osoby ws. zaginięcia Iwony Wieczorek . Dziennikarze ustalili, że chodzi o mężczyznę, który bawił się z 19-latką w noc jej zaginięcia i o jego partnerkę, nazywaną w śledztwie "numerem tożsamym". Podczas analizy bilingów i logowań telefonów ustalono bowiem, że numer, który - jak donosili świadkowie - należał prawdopodobnie właśnie do zatrzymanej kobiety, "poruszał się po drodze tożsamej" z telefonem należącym do Iwony Wieczorek w noc jej zniknięcia.

Przełom ws. Iwony Wieczorek. Policja ma nowe dowody?

Prokuratura Krajowa, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania, nie udziela na ten moment szczegółowych informacji na ten temat. Śledczy potwierdzili jednak, że jednym z zatrzymanych jest Paweł P. Mężczyzna był bardzo zaangażowany w poszukiwania Iwony Wieczorek . Były szef polskiej policji gen. Andrzej Matejuk w rozmowie z portalem Wirtualna Polska przyznał, że jest przekonany, że w sprawie pojawiły się nowe dowody.

- Nad tym pracuje archiwum X, by ślady, które nie nadawały się przed laty do identyfikacji, były ponownie zbadane pod kątem potencjalnych podejrzanych. Mogły być one teraz skojarzone z czyimś DNA - ocenił były komendant dla WP.

Gen. Andrzej Matejuk posunął się do stwierdzenia, że ślady "mogły być one teraz skojarzone z czyimś DNA", a czynności, które zostały wykonane, prawdopodobnie zapewniły policji mocne podstawy prawne do postawienia zarzutów. - Wygląda na to, że nie jest to medialny powrót sprawy, ale merytoryczny - dodał.

Były szef polskiej policji podkreślił, że sprawa budzi ogromne emocje, przede wszystkim wśród bliskich Iwony Wieczorek . - Przeżywali tamte wydarzenia i mieli pretensje do policji, że nie udało się rozwiązać tej sprawy. Zawsze jednak podkreślałem, że o tej sprawie nie zapominamy i będziemy kontynuować poszukiwania. Z upływem czasu pojawiły się lepsze narzędzia do identyfikacji śladów, które były zabezpieczone, a których nie można było powiązać wówczas z osobami zatrzymanymi - twierdzi w rozmowie z WP.

"Sprawa od początku była bulwersująca"

Iwona Wieczorek była widziana po raz ostatni 17 lipca 2010 roku o godz. 4:12 przy wejściu nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. W noc zaginięcia 19-latka bawiła się ze znajomymi w klubie Dream Club w Sopocie. Dziewczyna miała odłączyć się od grupy po kłótni i zdecydować o powrocie do domu pieszo. Nie ustalono, czemu do niego nie dotarła.

Przez ostatnie 12 lat policjanci regularnie przeszukiwali m.in. las w Parku Reagana w Gdańsku i trójmiejskie ogródki działkowe. Dwa lata temu sprawa trafiła na biurko krakowskiego Archiwum X, które słynie z rozwiązywania niewyjaśnionych zaginięć i zbrodni sprzed lat.

- Sprawa Iwony Wieczorek była od samego początku bardzo ważna, bulwersująca, pracowały przy niej setki policjantów i nie została odłożona na półkę. Cały czas zarówno śledczy, jak i mundurowi przy niej pracowali, a archiwum X dostało narzędzia m.in. dotyczące śladów, pozyskiwania DNA, które finalnie mogło wskazać podejrzanych. Dawniej był problem z identyfikacją tych śladów, obecnie są one co chwilę badane i porównywane w banku śladów, gdzie zgromadzone są dane przestępców - ocenia gen. Andrzej Matejuk dla WP.

Były szef polskiej policji jest pewien, że do zatrzymań nie doszło z braku wystarczających dowodów. - Pewna ostrożność, kiedy nie ma dowodów, jest lepsza niż 100-procentowa wykrywalność, bo to wtedy powinniśmy się głębiej zastanawiać, o co chodzi - mówi rozmówca portalu Wirtualna Polska. - Po to powoływaliśmy archiwum X, gdzie trafiali najlepsi fachowcy, by wracać do nierozwiązanych spraw - podsumowuje ekspert.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Wirtualna Polska

Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport