Prognoza pogody na majówkę. Wiemy, co czeka Polaków, lepiej się przygotować
Majówka 2025 zbliża się wielkimi krokami. Wielu Polaków z pewnością zaplanowało sobie na ten czas urlopy, aby odpocząć przy wiosennym słońcu. Okazuje się jednak, że nie każdemu będzie to dane. Według zapowiedzi synoptyków, w niektórych regionach kraju pogoda negatywnie zaskoczy.
Koniec zimowej aury
W ostatnim czasie pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Od soboty temperatury niemal w całym kraju drastycznie spadły, a eksperci ostrzegali przed silnym wiatrem, przymrozkami i opadami śniegu. Tymczasem we wtorek aura zaczęła się poprawiać, a za oknem coraz częściej widać słońce. Robi się też zdecydowanie cieplej. Synoptycy zapowiadają, że w najbliższych dniach wiosna zawita już wszędzie, lecz czy zostanie z nami do majówki?
Wiosna niedługo powróci
Według dziesięciodniowej prognozy numerycznej Instytutu Meteorologii i Gospodarki wiosna powróci do Polski wraz z początkiem przyszłego tygodnia. W poniedziałek, 14 kwietnia średnia temperatura maksymalna w zachodniej i centralnej części kraju wyniesie nawet 23 st. C, na północy i na wschodzie w granicach 20-22 st. C. Chłodniej będzie natomiast na Wybrzeżu, gdzie termometry wskażą 18 st. C oraz w rejonie obszarów podgórskich. Tam spodziewana temperatura wyniesie ok. 12 st. C.
ZOBACZ: Nie żyje 36-latek, auto rozerwane na pół. Tragedia w polskiej miejscowości
Z każdym kolejnym dniem temperatura w Polsce będzie utrzymywać się na podobnym poziomie. W czwartek 17 kwietnia w całym kraju zrobi się już bardzo ciepło. Tego dnia najwyższa temperatura prognozowana jest w woj. łódzkim (nawet 25 st. C) i w woj. mazowieckim (24 st. C). Najchłodniej będzie na południowych krańcach Polski, około 16 st. C. Niestety wszystko wskazuje na to, że taka aura nie utrzyma się do długiego majowego weekendu.
Taka będzie pogoda w majówkę
Majówka 2025 zaczyna się od Święta Pracy, które przypada na czwartek, 1 maja. Warto zaznaczyć, że w 2025 roku długi weekend może obejmować również piątek, 2 maja (Święto Flagi), który nie jest dniem wolnym od pracy, ale dla wielu osób może stanowić idealną okazję do wzięcia dnia urlopu.
Początek maja to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w kalendarzu każdego roku i dla wielu Polaków jest okazją do wypoczynku. Każdy marzy o tym, by ten czas spędzić przy pięknej pogodzie, ale czy taka będzie? Według danych IMGW temperatury maksymalne będą powyżej normy wieloletniej, co zapowiada dość ciepłą aurę. Termometry będą wskazywać 15-16 st. C w centralnej części kraju, natomiast na wybrzeżu oraz na południu mogą być nieco niższe, około 12-13 st. C . Z kolei w nocy temperatura może spadać do 6-7 st. C w głębi kraju oraz około 3 st. C na Podhalu.
Średnia temperatura maksymalna na majówkę 2025 w poszczególnych miastach:
- Białystok - 15 st. C
- Bydgoszcz - 15 st. C
- Gdańsk - 12 st. C
- Gorzów Wielkopolski - 15 st. C
- Katowice - 16 st. C
- Kielce - 15 st. C
- Kraków - 16 st. C
- Lublin - 15 st. C
- Łódź - 15 st. C
- Olsztyn - 14 st. C
- Opole - 16 st. C
- Poznań - 15 st. C
- Rzeszów - 16 st. C
- Szczecin - 14 st. C
- Warszawa - 16 st. C
- Wrocław - 16 st. C
- Zielona Góra - 15 st. C
Warto zaznaczyć, że choć na mapach pogodowych pojawiają się także temperatury w okolicach 17-18 stopni Celsjusza, to są to jednak wartości uśrednione dla tego okresu. Im bliżej majówki, tym dane będą bardziej precyzyjne. Należy bowiem pamiętać, że prognozy długoterminowe obarczone są pewnym marginesem błędu.
A jakie będą pozostałe warunki atmosferyczne w długi majowy weekend? Według zapowiedzi ekspertów suma opadów w większości regionów będzie powyżej normy. Największe opady spodziewane są na południu - szczególnie na Podhalu. Natomiast najmniej opadów przewiduje się w zachodnich regionach.
W czwartek, 1 maja średnie temperatury maksymalne wyniosą od 9 st. C w Zakopanem do 14 st. C w centralnej i południowej Polsce. W Gdańsku i na Pomorzu termometry wskażą 11-13 st. C., w Warszawie i Łodzi 13-14 st. C, a w Krakowie i Rzeszowie 13-14 st. C. Deszcz może pojawić się szczególnie na południu i wschodzie kraju. W piątek, 2 maja warunki będą niemal identyczne, co dnia poprzedniego. Podobnie w sobotę, 3 maja - w Gdańsku 11-13 st. C., w Warszawie 13-14 st. C, a w Zakopanem 9-10 st. C. Deszcz może spaść szczególnie na Pomorzu i w Małopolsce. W niedzielę temperatury wahać się będą od 9 st. C w Tatrach do 14 st. C w centralnej i południowej Polsce. Na Pomorzu (Gdańsk) 11-13 st. C, na Mazurach (Olsztyn) 11-12 st. C, a w Krakowie i Rzeszowie 13-14 st. C. Spodziewane są również opady deszczu w całym kraju.
