Prezydent Andrzej Duda w TVN24: "Rosja stanie się wrogiem całego świata". Padły też mocne słowa o Donaldzie Tusku
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu dla telewizji TVN24, w którym odniósł się do wygłoszonego wczoraj orędzia Władimira Putina i planowanych pseudoreferendów w samozwańczych republikach na terenie Ukrainy. W rozmowie poruszono również temat sejmowej podkomisji Antoniego Macierewicza, co sporowokowała głowę naszego państwa do wysunięcia poważnych oskarżeń o zaniechanie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej wobec gabinetu Donalda Tuska.
Prezydent Andrzej Duda przebywa obecnie w Nowym Jorku, gdzie udał się, by uczestniczyć w 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wczoraj głowa naszego państwa przemawiała na forum do zgromadzonych na obradach polityków i urzędników, wieczorem zaś udzieliła specjalnego wywiadu korespondentowi TVN w Stanach Zjednoczonych Marcinowi Wronie.
Andrzej Duda komentuje orędzie Putina
Głównym tematem rozmowy z prezydentem była agresja rosyjska na Ukrainę, ale nie obyło się też bez polskich wątków, które w ostatnich dniach rozpalają krajową debatę publiczną.
Polski przywódca podkreślał przede wszystkim ogromną skalę pomocy, jaką Polska wciąż oferuje Ukrainie i zapewniał o trwałym sojuszu zawiązanym w celu walki z putinowskim reżimem.
- W Londynie rozmawiałem z prezydentem Joe Bidenem. Dziękowałem za postawę jaką reprezentuje on i Stany Zjednoczone wobec Ukrainy. USA, Wielka Brytania i Polska to trójka państw, które najbardziej pomagają - mówił prezydent.
Jedno z wielu pytań dotyczyło także, co oczywiste, wczorajszego porannego orędzia Władimira Putina , w którym rosyjski dyktator wysunął szereg gróźb pod adresem Zachodu, także tych, mówiących o potencjalnym użyciu broni atomowej.
Te śmiałe zapowiedzi skomentować zdążyli już najważniejsi światowi politycy, a w Polsce w mocnych słowach wypowiadali się na ich temat Donald Tusk i Mateusz Morawiecki. Gdy przyszła kolej na prezydenta, Andrzej Duda również nie gryzł się w język.
- Rosyjskie władze wiedzą, że użycie broni nuklearnej to przełamanie tabu, które pociągnie za sobą skutki, których nie da się przewidzieć. Rosja stanie się wrogiem całego świata - stwierdził.
Jak dodał, na terytorium Rosji nie rozgrywa się obecnie żadna wojna i takowa nie będzie miała miejsca w przyszłości, bo to Ukraińcy walczą o odzyskanie swoich ziem. Z pewną dozą obawy wyraził jednak przekonanie, że gdy się tylko chce, zawsze znajdzie się pretekst.
Prezydent o referendach w samozwańczych republikach: "To lipa"
Uwadze prezydenta, który pozostaje w stałym kontakcie z Wolodymyrem Zełenskim i jeszcze niedawno gościł w Kijowie, nie umknęły również zapowiedzi przeprowadzenia w separatystycznych republikach na terenie okupowanego kraju pseudoreferendów.
- To są sztuczne referenda, "lipa", z góry wiadomo, że to nie ma nic wspólnego z uczciwością. To wręcz urąga demokracji i wiadomo, że wynik jest zaplanowany na Kremlu - zauważył.
Prezydent nie darował sobie także uwag na kształt tych, jakie w ostatnich dniach wciąż powtarzają politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy nabrali wiatru w żagle po tym, jak na forum europejskim przyznano, że w kwestii podejścia do Rosji trzeba było słuchać państw bałtyckich i Polski.
- Uczciwie mówiliśmy, że budowanie gazociągów z pominięciem Europy Centralnej będzie miało złe skutki, że Gazprom to narzędzie rosyjskiej dominacji. Dziś wszyscy przekonują się, że mieliśmy rację - zaznaczał.
Pytania o przemówienie Joe Bidena
Kolejną kwestią interesującą Marcina Wronę była ocena środowego wystąpienia na forum ONZ prezydenta USA Joe Bidena. Andrzej Duda mówił o naszym sojuszniku w samych superlatywach, chwaląc jego odpowiednią reakcję.
- To była właśnie adekwatna wypowiedź, bez jakiegoś wielkiego odnoszenia się do tamtego wystąpienia (Władimira Putina - red.), bez właściwie żadnej polityki, z taką bardzo wręcz sucha oceną faktów, z jakimi prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie na okupowanych ziemiach Ukrainy - powiedział.
Jego zdaniem, wystąpienie Bidena było jednocześnie "bardzo twardym, zdecydowanym, a jednocześnie bardzo spokojnym utrzymaniem tej linii, która cały czas jest konsekwentnie realizowana".
Przypomnijmy, że amerykański przywódca wygłosił wyjątkowo mocne przemówienie, w którym stwierdził m.in., że " Rosja chce wymazać swojego suwerennego sąsiada z mapy", a także, że wojna w Ukrainie dotyczy "prawa Ukrainy do istnienia i istnienia Ukraińców jako narodu".
Zapowiedział też, że USA będą kontynuować wspieranie Ukrainy, by mogła się bronić i oświadczył, że jego kraj przeznaczy kolejne 2,9 mld dol. ratującej życie pomocy humanitarnej i żywnościowej tylko w tym roku.
Kontrowersyjne doniesienia nt. Antoniego Macierewicza
Jak na wywiad w TVN24 przystało, wśrod pytań nie mogło zabraknąć tego o reportaż Piotra Świerczka "Siła kłamstwa", w którym pokazano, że podkomisja Antoniego Macierewicza ukryła dowody niezgodne z tezą o zamachu w Smoleńsku .
Andrzej Duda niechętnie odniósł się do ujawnionych faktów i skupił się na ocenie samego polityka, który, jego zdaniem, "jest człowiekiem ogromnych zasług dla Rzeczpospolitej i zawsze przyświecały mu szczytne intencje".
- Pan Antoni Macierewicz, w bardzo trudnych warunkach, działał mimo różnego rodzaju pomówień i potwarzy - stwierdził.
Co do stawianych zarzutów, zdecydował się jedynie na klasyczną obronę poprzez atak i zadał podszyte ironią pytanie: " co zrobił w sprawie śmierci prezydenta Rzeczpospolitej, guru opozycji, Donald Tusk? "
Tym samym, prezydent dołączył do forsowania rządowej narracji, zgodnie z którą winny katastrofie, a nawet zamachowi, jest były premier. Niecały tydzień temu na sali sejmowej Antoni Macierewicz sugerował, że za "zbrodnię smoleńską" odpowiadają Tusk, Radosław Sikorski i Bogdan Klich działający w porozumieniu z Władimirem Putinem . Wszyscy pozostali, którzy nie wierzą w wersję w zaplanowane z zimną krwią morderstwo polskiej elity to zaś "sowiecka agentura".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Jak wyglądałaby dziś księżna Diana? Wizualizacja artysty podbija internet
-
Masowe zatrzymania po antywojennych protestach w Rosji. Demonstranci dostają powołania do wojska
-
Lawina po słowackiej stronie Tatr. Nie żyje ratownik GOPR i jego żona
Źródło: WP