Pożar strawił dom tuż przed ich ślubem. Rodzina prosi o wsparcie
Ślub w cieniu katastrofy. Para z Pogorzan w Małopolsce nie może cieszyć się tym, że już niedługo powie sobie sakramentalne tak. Panna młoda i jej rodzice przeżywają prawdziwy dramat. 3 lipca wybuchł pożar, który strawił dom. Rodzina prosi o wsparcie, sytuacja jest ciężka.
Zaraz bierze ślub, spotkała ją wielka tragedia
Pogorzany w województwie małopolskim żyją dramatem jednej z rodzin. Pani Karolina zdecydowała się opowiedzieć o smutnym zdarzeniu tuż przed ślubem całej Polsce.
Pani Karolina niedługo bierze ślub . Niestety czas, który powinien być wypełniony szczęściem, radością i miłym oczekiwaniem na stanięcie na ślubnym kobiercu wypełniony jest stresem i łzami. Co więcej, ten dramat nie dotyczy bezpośrednio planów małżeńskich.
Dom rodziców pani Karoliny stanął 3 lipca w płomieniach. Ciemny dym spowił całą okolicę wczesnym rankiem , a błyskawiczna akcja gaśnicza nie zdołała uratować wszystkiego. Słowa poszkodowanych łamią serce.
Przyszła panna młoda opowiedziała o pożarze, prosi o wsparcie
W ogniu stanął drewniany dom, który przylegał do wymurowanego budynku, gdzie mieszka rodzina przyszłej panny młodej . Pani Karolina ujawniła, że płomienie pojawiły się najprawdopodobniej w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej .
- Drewniany budynek wraz z wieloma naszymi przechowywanymi tam sprzętami i rzeczami spłonął doszczętnie . Niestety żywioł rozprzestrzenił się także na murowaną przybudówkę, nadpalając przy tym część dachu oraz jedną ze ścian. Pomieszczenia mieszkalne od strony spalonej ściany budynku również uległy zniszczeniom - zrelacjonowała w opisie zbiórki (link do zbiórki znajdziesz > TUTAJ <) pani Karolina.
Przyszła panna młoda nie ukrywa, że jej rodzice zainwestowali niedawno w renowację domu i prace na podwórku spore pieniądze, a nawet oszczędności. Smutek jest o tyle większy, że lada dzień ma odbyć się ślub . - W przyszłym tygodniu wychodzę za mąż. Od długiego czasu trwają przygotowania do tego, aby ten dzień był idealny. Niestety los zdecydował się to w znacznym stopniu utrudnić - wyznała gorzko przyszła panna młoda.
Rodzice panny młodej nie będą musieli martwić się pieniędzmi?
Rodzina pani Karoliny nie traci wiary, że los mimo wszystko się do nich uśmiechnie . Na remont nadpalonego budynku i zniszczonych sprzętów potrzeba 10 tysięcy złotych. Ponad 100 osób zdecydowało się już podzielić z rodzicami panny młodej pieniędzmi.
Kobieta już teraz dziękuje wszystkim za pomoc i wyciągniętą do nich pomocną dłoń. Możliwe, że panna młoda i jej rodzice mimo wszystko będą mogli, chociaż w dniu ślubu, zapomnieć o troskach i wiszącymi nad ich głową wydatkami .