Polskie miasto pod wodą, wystarczył moment. Ulice zamieniły się w rwące potoki
Skutki niebezpiecznych zjawisk pogodowych widać w ostatnich dniach w wielu rejonach Polski. W Zakopanem w poniedziałek ulice momentalnie zamieniły się w rwące potoki, doszło powodzi błyskawicznej. Strażacy walczą ze skutkami ulewy, zamknięta została między innymi Zakopianka.
Błyskawiczna powódź w Zakopanem
Niebezpieczna pogoda dała o sobie znać także w poniedziałek, 1 lipca. W godzinach przedpołudniowych w Zakopanem ulice nagle zamieniły się w rwące potoki , wszystko za sprawą intensywnych opadów deszczu. Powódź błyskawiczna, spowodowana intensywnymi opadami, ogarnęła wiele rejonów turystycznego miasta.
Kilkukilometrowe korki na Zakopiance, droga zalana
Jak wynika z relacji rzecznika zakopiańskiej straży pożarnej, wskutek intensywnego deszczu przed południem zostało podtopionych wiele posesji i piwnic. Wyłącznie do godziny 12 strażacy musieli interweniować 20 razy.
Z powodu ulewnego deszczu doszło do zalania drogi pod wiaduktem na Ustupie . Policjanci wyznaczyli objazd do czasu zakończenia działań służb. Utrudnienia również na ul. Za Torem w Poroninie – informowała w mediach społecznościowych zakopiańska policja.
Zamknięta została często uczęszczana droga krajowa nr 47, czyli Zakopianka. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przy wjeździe do Zakopanego utworzył się kilkukilometrowy korek.
Najpoważniejsza sytuacja jest na skrzyżowaniu Zakopianki z drogą na Olczę. Tam jest przejazd pod torami kolejowymi. On jest w zagłębieniu. Zebrała się tam woda. Obecnie mamy tam małe jezioro o głębokości kilkudziesięciu centymetrów. Trwa wypompowywanie wody z tego miejsca – przekazał w rozmowie z Onetem rzecznik prasowy PSP w Zakopanem Andrzej Król-Łęgowski.
ZOBACZ: Tragiczny finał poszukiwań 14-letniej Mileny. Policja przekazała szczegóły
Ostrzeżenie dla turystów w Zakopanem
Liczne podtopienia odnotowano również w Poroninie. Woda objęła m.in. przejazd kolejowy w Misiagach. Strażacy interweniowali także na ul. Makuszyńskiego w Zakopanem . Wszystko w związku z ”zatkaniem przepustu i wezbraniem zazwyczaj spokojnego Czarnego Potoku”.
Szlaki w partiach reglowych stały się błotniste, a miejscami podtopione. W wyższych partiach Tatr zrobiło się bardzo ślisko – informował w rozmowie z TVN24 przewodnik i edukator z Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.