Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Polska 2022. Węgiel drogi, więc rząd "zaprasza" po gałęzie do lasu
Natalia Janus
Natalia Janus 03.06.2022 07:37

Polska 2022. Węgiel drogi, więc rząd "zaprasza" po gałęzie do lasu

Morawiecki
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Ceny opału stale rosną, a sytuacja z czasem jedynie się pogarsza. W odpowiedzi rząd przygotował dla Polaków "ciekawą" alternatywę. - Można zbierać chrust w lesie - poradził wiceminister klimatu. Tak przypomniał o obowiązujących przepisach ws. gromadzenia najniższej jakości gałęzi z lasów.

Rosnące ceny energii. Rząd: "Nazbieraj sobie chrustu"

- Cały czas obowiązuje możliwość zbierania gałęzi na opał - wyjaśnił wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka, komentując rosnące ceny energii i materiałów opałowych.

Dyrektor Generalny Lasów Państwowych w reakcji na rosnące ceny opału określił 26 maja 2022 r. wytyczne, które mają wspierać możliwość "nabywania przez konsumentów - odbiorców indywidualnych, surowca drzewnego do celów opałowych".

- Cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał. W tym roku po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i zawirowaniu na rynku energii wzrosły zapytania do nadleśnictw o wskazanie terenu i zgodę na pozyskiwanie drewna opałowego w lokalnych lasach. Priorytetowo należało zadbać, by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne - uzasadniał Edward Siarka.

W skrócie chodzi o to, aby rodzinom łatwiej było kupić opał do domów. Resort wskazuje, że ma to szczególnie znaczenie dla mieszkańców wsi i małych miasteczek, które nie mają systemów ciepłowniczych albo nie są do nich podłączone.

W ministerialnym komunikacie możemy przeczytać, że pomysł padł ze strony minister klimatu Anny Moskwy. To ona poprosiła dyrekcję generalną Lasów Państwowych, aby przygotowała odpowiednie wytyczne dla wsparcia indywidualnych kupców opału.

Leśnik oceni, gdzie można zebrać gałęzie

Co oznacza decyzja dyrektora LP w praktyce? - Drewno najniżej jakości w pierwszej kolejności może zostać kupione przez lokalnych mieszkańców - czytamy w komunikacie.

W decyzji dyrektora LP znajduje się zapis mówiący o tym, że nadleśniczowie najpierw ocenią zapotrzebowanie społeczności lokalnych na opał, a potem przeznaczą wybrane fragmenty lasu do pozyskiwania drewna.

Jednak żeby zebrać chrust w lesie, najpierw trzeba zgłosić się do najbliższego leśnika w terenie (leśniczy lub podleśniczy). Następnie przedstawiciel LP wskaże nam miejsce, w którym będziemy mogli zebrać gałęzie. Potem zebrane przez nas drewno zostanie zmierzone przez leśnika, który kolejno wyznaczy odpowiednią opłatę.

Rzecznik rządu: "Trudno mi to skomentować"

Rzecznik rządu Piotr Muller został zapytany w czwartek o wypowiedź dot. zbierania gałęzi w lesie do celów opałowych. - Czy te słowa pana ministra Siarki o zbieraniu chrustu to jest sposób na rosnące ceny opału? - zapytała dziennikarka. - Nie znam tej sprawy, trudno mi skomentować - skwitował rzecznik.

Sprawę na swoim Twitterze skomentował również poseł PO Krzysztof Brejza. - Po 7 latach rozkręcania inflacji, nakręcania drożyzny, rząd informuje Polaków o możliwości zbierania chrustu w lasach.

Czy można zbierać drewno w lesie na opał?

Tu warto wspomnieć, że drewna w lesie samodzielnie bez zgody leśniczego zbierać nie wolno. Dlaczego? Lasy Państwowe piszą tak:

"Leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez zgody i wiedzy leśniczego. Podobnie nie można samodzielnie wycinać gałązek na stroisz, zbierać mchu czy porostów na wianki lub stroiki czy pozyskiwać chrustu brzozowego na miotły. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym, ale stanowi majątek skarbu państwa, którym zarządzają w imieniu społeczeństwa leśnicy. (...)"

Dlatego LP powołując się na kodeks wykroczeń pisze : "Kto w nie należącym do niego lesie zbiera gałęzie, korę, mech, ściółkę, szyszki, obdziera korę, łamie gałęzie itd. podlega karze grzywny do 250 zł". Czy zatem nowy pomysł rządu "odciąży" nasze portfele, czy jedynie narazi na surowe mandaty?

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: bezprawnik.pl, lasy.gov.pl, goniec.pl