Pojechali do Końskich tuż przed debatą. Wiadomo, co mówią o niej ludzie. Padły mocne słowa
Końskie, niewielka miejscowość w województwie świętokrzyskim, po raz kolejny znalazła się na politycznej mapie Polski. W piątkowy wieczór ma tam dojść do debaty pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Choć wydarzenie nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone, emocje wśród mieszkańców już teraz sięgają zenitu.
Mieszkańcy zabrali głos ws. debaty w Końskich. Padły ostre słowa
Choć dla wielu wyborców debaty przedwyborcze to ważny element kampanii, w Końskich nie brakuje głosów rozczarowania . Mieszkańcy nie szczędzą słów krytyki wobec całego wydarzenia.
“ Większość myślących mieszkańców traktuje to jako cyrk. Dziwię się tylko, że poważni politycy w tym cyrku chcą brać udział”. — usłyszeliśmy od jednego z rozmówców.
W podobnym tonie wypowiada się inny uczestnik naszej sondy.
“ Mnie ta polityka to już po prostu nudzi. To jest jeden, wielki chaos”. — mówi, dodając, że choć sam chaos go zniechęca, debatę mimo wszystko uważa za potrzebną.
Nastroje w mieście są różne, ale wyraźnie widać, że dla wielu mieszkańców polityczne zamieszanie, niepewność co do formatu i obecności kandydatów, staje się źródłem frustracji.
Niepewność wokół formatu i uczestników debaty
Wciąż nie jest pewne, czy do debaty rzeczywiście dojdzie. Oficjalnie Rafał Trzaskowski zaprosił swojego konkurenta z Prawa i Sprawiedliwości na wspólne spotkanie, które miałoby odbyć się o godzinie 20.00 i być transmitowane przez trzy główne stacje: Polsat, TVP oraz TVN .
Tymczasem jeszcze przed południem Paweł Szefernaker zdementował, by sztab PiS wyraził zgodę na udział Karola Nawrockiego w tym wydarzeniu. Dodatkowe zamieszanie wprowadza fakt, że Telewizja Republika organizuje własną debatę o godzinie 18.50 , a niewiadomą pozostaje też rola kanału wPolsce24 .
“ Jak będzie Telewizja Republika, to pewnie będzie. A jak nie będzie Republiki to może i nie będzie”. — mówi jeden z mieszkańców Końskich, komentując możliwość pojawienia się Karola Nawrockiego w piątkowy wieczór.
Choć atmosfera wokół debaty jest gorąca, konkretów jak na lekarstwo.
ZOBACZ TAKŻE: Papież Franciszek zaskoczył wiernych. Patrzyli tylko na jedno, do sieci trafiło niezwykłe nagranie
Obywatelskie zaangażowanie i polityczne wybory
Wśród mieszkańców nie brakuje też głosów zaangażowania i gotowości do udziału w wyborach, mimo że sama debata nie budzi jednoznacznych emocji.
“Trzeba być neutralnym, nie mieć takich oczekiwań, że ten wygra i będzie dobrze, a ten przegra i będzie źle. Niezależnie od tego, kto to będzie, to będzie, byleby tylko rządził dobrze”. — mówi jedna z mieszkanek Końskich, apelując o rozsądek.
Inna rozmówczyni deklaruje, że nie wie jeszcze, czy będzie śledzić debatę , ale udział w wyborach to dla niej obowiązek.
“ Oczywiście, że tak. Muszę zagłosować na swojego kandydata. Pan Rafał Trzaskowski oczywiście. Najlepszy kandydat”. — zaznacza z przekonaniem.
Z kolei inny mieszkaniec jednoznacznie opowiada się po stronie Karola Nawrockiego.
“ Ma charyzmę, jest odpowiedzialny za słowo”. — Przekonuje. A co sądzi o Trzaskowskim? — " No nie, nie, nie. To jest tak, jak bym głosował na Donalda Tuska". — kwituje.
W Końskich trwa więc nie tylko polityczny spór, ale i prawdziwa próba obywatelskich postaw.