Pójdziesz do lekarza, a tam... ZONK. Nieubłagana sytuacja dotknie każdą Polkę i Polaka
Jak donosi “Dziennik Gazeta Prawna”, szpitale w całej Polsce zmagają się z brakami kadrowymi na oddziałach pediatrycznych, internistycznych i chirurgii ogólnej. Placówki szukają pracowników, ale według prognoz, sytuacja będzie jeszcze gorsza.
Kiepska sytuacja w Lubuskiem
W swoim materiale “DGP” przytacza raport Ministerstwa Zdrowia, zgodnie z którym do 2028 r. w Polsce będzie brakować 830 pediatrów, 2471 internistów i 795 chirurgów ogólnych. Co istotne jednak, rejestr nie uwzględnia m.in. istnienia podwójnych specjalizacji.
Dziennik podaje przykład województwa lubuskiego, gdzie jest obecnie 137 pediatrów, w tym w tym 45 lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji (częściowym) oraz 92 pediatrów z pełnymi kwalifikacjami. Nie wszyscy fachowcy pracują jednak w szpitalach, bowiem część wybiera pracę w spokojniejszych poradniach POZ. To w konsekwencji powoduje, że dyżury w szpitalach są obsadzane lekarzami dojeżdżającymi z innych miast.
Nierówności kadrowe w polskich szpitalach
Wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Krzysztof Żochowski stwierdził na łamach gazety, że podobna sytuacja dotyczy większości szpitali powiatowych. Polskę można podzielić na dwie części: metropolitalną i prowincjonalną. W tej pierwszej ma być zbyt wielu lekarzy, w drugiej jest ich zbyt mało.
“DGP” zwraca także uwagę na problem wieku, jaki panuje m.in. na oddziałach internistycznych, które według wiceprezesa OZPSP powoli zamieniają się w geriatrie leczące starszych pacjentów wymagających szczególnej uwagi. Wzrost średniej wieku dotyczy jednak nie tylko pacjentów, ale też samych lekarzy.
"Na prawie 500 oddziałach w Polsce dyżurują głównie 60-latkowie (to średni wiek chirurga)" - czytamy w dzienniku.
Szykuje się reforma polskich szpitali?
Zobacz: Ważne zmiany w POZ od listopada. Lekarze rodzinni będą mogli więcej
Według Krzysztofa Żochowskiego rozwiązaniem problemu z brakami kadrowymi ma być zapowiadana przez Ministerstwo Zdrowia reforma szpitalnictwa. Choć jej szczegóły mają być przedstawione we wrześniu, to przedstawiciele resortu już zapowiadali zmiany, które uelastycznią przekształcenia oddziałów całodobowych w dzienne lub wręcz w poradnie ambulatoryjne i uwolnią szpitale od konieczności podkupywania sobie wzajemnie lekarzy.