Nowe szczegóły tragedii w Wodzisławiu Śląskim. Nie żyją nastolatkowie

Przerażający wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Byli zakleszczeni w autach

Do tragedii doszło wieczorem 13 stycznia. W sobotę około godz. 20.30 zderzyły się dwa samochody osobowe peugot i audi. Według relacji kpt. Sebastiana Bauera z Komendy Powiatowej PSP w Wodzisławiu Śląskim, do wypadku doszło na ul. Młodzieżowej, naprzeciwko siedziby OSP w Zawadzie.

– W peugocie jechała jedna osoba, w audi pięć osób. Wszystkie osoby były zakleszczone w pojeździe – przekazał brygadier Bartosz Deberny z Komendy Powiatowej PSP w Wodzisławiu Śląskim.

Znaleziono ciało 60-latki. Wcześniej powiedziała mężowi, że leży w śniegu ze złamaną nogą Czytaj dalej

Tragedia na Śląsku. Nie żyją trzy nastoletnie osoby

Służby niezwłocznie pojawiły się na miejscu zdarzenia i rozpoczęły udzielanie pomocy poszkodowanym.

– Po dojeździe na miejsce zdarzenia nasze działania polegały na wykonaniu dostępu do tych osób, następnie ewakuowaniu ich i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy – powiedział brygadier Deberny.

Jak dodał, osoby poszkodowane zostały następnie przekazane ratownikom. Nie udało się uniknąć tragedii – zginęły trzy osoby jadące audi. „Dwie osoby zostały zabrane przez pogotowie, a jedna nie wymagała udzielania pomocy” – poinformował.

Po zderzeniu audi miało dachować. Strażacy wyciągnęli w zakleszczonego pojazdu wszystkie osoby. Dwie z nich zostały przewiezione do szpitala, natomiast wobec trzech pozostałych konieczne było przeprowadzenie działań resuscytacyjnych. Mimo wysiłków służbom nie udało się uratować ich życia.

– Śmierć poniósł kierujący tym samochodem 18-latek i dwaj pasażerowie w wieku 18 i 19 lat. Pozostali pasażerowie - 17-letnia dziewczyna i jej 19-letni kolega - zostali przewiezieni do szpitali. 17-latka była w najcięższym stanie – przekazała asp. sztab. Małgorzata Koniarska z wodzisławskiej policji.

Troje nastolatków zmarło w wypadku. Policja wszczyna dochodzenie. Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa

Policja Śląska za pomocą komunikatu na platformie Facebook poinformowała o wstępnych ustaleniach co do przyczyny tragedii.

„Kierujący samochodem Peugeot skręcając z ulicy Młodzieżowej w Paderewskiego nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu osobowym Audi jadącemu ulicą Młodzieżową” – napisano.

Na miejscu do godziny 2 w nocy prowadzone były czynności policji pod nadzorem prokuratura. Sprawę badał także biegły z zakresu badania wypadków drogowych. Te pozwoliły na wstępne ustalenia, według których to 24-letni kierowca peugota doprowadził do śmiertelnego wypadku. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Był trzeźwy. Najprawdopodobniej jeszcze w niedzielę lub w poniedziałek zostanie on przesłuchany przez prokuratura i usłyszy zarzuty.

Źródło: TVN24.pl