Niebezpieczna ślizgawica w Polsce. Brakuje karetek, nie żyje 38-latek
Na terenie większości kraju utrzymuje się gołoledź. Drogi i chodniki są pokryte lodem, powodując wypadki samochodowe, a upadający piesi często wymagają opieki medycznej. Szkoły odwołują zajęcia lekcyjne, pogotowie ratunkowe w Warszawie ma problem z reagowaniem na zgłoszenia. Jedna osoba straciła życie.
Gołoledź zbiera żniwo. Jest ofiara śmiertelna
Sytuacja w Warszawie jest dramatyczna. Zarówno drogi, jak i chodniki, są pokryte warstwą lodu. Jak donosi RMF24, warszawskie pogotowie ratunkowe od rana otrzymało kilkaset wezwań. Większość dotyczyła złamań i obrażeń od upadków spowodowanych warunkami na drogach. Przez gołoledź wszystkie ambulanse pogotowia są w nieprzerwanym użyciu, od godziny 9 żadna karetka nie miała postoju.
W wyniku upadku na chodnik śmierć poniosła jedna osoba. 38-letni mężczyzna poślizgnął się przy skrzyżowaniu ulic Targowej z Kłopotowskiego. Wedle wstępnych ustaleń policji, mężczyzna uderzył głową o podłoże, w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu.
Śliskie drogi i zamknięte szkoły
We wschodniej części Polski panują tragiczne warunki na drogach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia o marznących opadach w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, podkarpackim i części Mazowsza. Dochodzi do wielu kolizji, samochody mają problemy z podjazdem pod wzniesienia. Policja apeluje o ostrożną jazdę.
Prezydent Białegostoku zaapelował do dyrektorów szkół o odwołanie zajęć. Dzieci, które dotarły do placówek, mają mieć zapewnioną opiekę wychowawczą w świetlicach. Na podobny ruch zdecydowała się Szkoła Podstawowa nr 2 w Giżycku i placówki oświatowe w Ełku. Niebezpieczna sytuacja nie pozwala na kursowanie autobusów szkolnych.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Małopolska: Przez złe warunki pogodowe karetka nie dotarła do 86-latka. Mężczyzna zmarł
Kujawsko-Pomorskie: Okradł kościół. Policja w akcji, grozi mu 10 lat więzienia
źródło: pap.pl/rmf24.pl/radiozet.pl