Nie żyje 8-miesięczne dziecko, policja rozpoczęła śledztwo. Tragedia w polskiej miejscowości

Kolejna tragedia na Mazowszu

Śmierć małego dziecka to zawsze niewyobrażalna tragedia. Niedawno informowaliśmy o dramatycznych scenach, jakie rozegrały się na warszawskiej Saskiej Kępie.  Zaniepokojeni opiekunowie wezwali ratowników po tym, jak 4-miesięczne niemowlę nagle zaczęło mieć trudności z oddychaniem. 

Próby przywrócenia funkcji życiowych trwały kilkadziesiąt minut. Medycy walczyli o każdą sekundę, jednak mimo starań, niemowlęcia nie udało się uratować. W poniedziałek, 16 czerwca doszło do kolejnej tragedii - również na Mazowszu. 

Ratownicy ruszyli na pomoc

Do zdarzenia doszło w Kazuniu Nowym (gm. Czosnów). Według informacji przekazanych przez serwis wirtualnynowydwor.pl, zgłoszenie o 8-miesięcznym chłopcu wpłynęło do dyspozytora medycznego w poniedziałek po godzinie 10:00. Na miejsce natychmiast ruszyli ratownicy.

Walczyli o życie 8-miesięcznego chłopca

Poza karetkami zadysponowano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. U 8-miesięcznego chłopca doszło do zatrzymania krążenia. Mimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon.

Policjanci przystąpili do czynności wyjaśniających. Sprawą zajmuje się grupa śledczo-dochodzeniowa wraz z technikiem kryminalistyki. Działania służb mają określić dokładne przyczyny śmierci chłopczyka. “Na tym etapie więcej informacji nie jest ujawnianych” - przekazał serwis wirtualnynowydwor.pl.

Jakiś czas temu na wskaźnik umieralności noworodków i niemowląt uwagę w mediach społecznościowych Łukasz Pietrzak, farmaceuta i analityk regularnie prezentujący dane dotyczące zdrowia, demografii i sytuacji epidemicznej w Polsce.