Natalia Kukulska poszła na miejsce śmierci swojej mamy. Niewiarygodne, kogo tam spotkała

Natalia Kukulska miała zaledwie 4 lata, gdy podczas katastrofy lotniczej, zginęła jej mama, Anna Jantar. Wokalistka wracała wówczas do domu po kilkumiesięcznej trasie koncertowej, która odbyła się poza granicami kraju, jednak matce i córce nie dane było już się spotkać. Artystka kilkukrotnie wracała wspomnieniami do tych trudnych chwil. Przypomnijmy - dzisiaj, tj. 14 marca 2025 roku przypada 45. rocznica tego wstrząsającego wydarzenia.
Anna Jantar zginęła w katastrofie lotniczej
Natalia Kukulska to córka legendarnej, cenionej wokalistki, Anny Jantar, po której zdecydowanie odziedziczyła talent wokalny, którym zachwyca fanów już od wielu lat. Karierę wokalną rozpoczęła jeszcze jako mała dziewczynka, wykonując urocze przeboje.
Niestety życie małej Natalki drastycznie zmieniło się 14 marca 1980 roku, bowiem właśnie wtedy straciła na zawsze swoją ukochaną mamę. Anna Jantar wówczas wracała z Nowego Jorku do Warszawy po serii koncertów, które dała poza granicami ojczyzny. Nieoczekiwanie jednak doszło do katastrofy lotniczej - samolot, w którym przebywała artystka wraz z innymi pasażerami, rozbił się, na skutek czego śmierć poniosło 87 osób.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Natalia Kukulska wspomina swoją mamę, Annę Jantar
W chwili katastrofy lotniczej, w której zginęła Anna Jantar, jej córka, Natalia Kukulska, była bardzo mała - miała zaledwie 4 lata. Wiek oraz nieubłaganie uciekający czas sprawił, że w jej pamięci pozostały jedynie skrawki wspomnień związanych z mamą. Nie ukrywa, że odczuwa potrzebę mówienia o Annie Jantar, choć wspomnienia te nie są zbyt intensywne. Na to, z czym musiała się zmierzyć, patrzy teraz również z drugiej strony - nie tylko jako dziecko, ale również jako matka.
Patrzyłam na mojego czteroletniego syna, a potem córki i myślałam: "Aha, to taka byłam, kiedy mama zmarła. Boże, a gdyby teraz coś się stało, to mój syn czy córka nie będzie mnie pamiętać. Tak jak ja nie pamiętam mamy". A potem pojawiała się myśl: "Przecież to niemożliwe, żeby dziecko mnie nie pamiętało, skoro jesteśmy ze sobą tak blisko". I przerażenie: “To dlaczego ja nie pamiętam mojej mamy?! - mówiła w rozmowie z ”Twoim Stylem".
ZOBACZ TAKŻE: Ziobro uderzył prosto w Jerzego Owsiaka. Prezes WOŚP nie wytrzymał i wyciągnął “kwity”
A w jaki sposób Natalia Kukulska dowiedziała się o śmierci mamy? Opowiedziała o tym podczas rozmowy z “Galą”. Wówczas wokalistka wróciła wspomnieniami do 14 marca 1980 roku, gdy wraz z babcią wybrały się na warszawskie Okęcie. To właśnie tam, z ogromną niecierpliwością czekały na powrót Anny Jantar, która blisko trzy miesiące spędziła poza domem.
Wtedy na lotnisku, tuż po katastrofie, w tym zamieszaniu, wśród płaczących ludzie, nie rozumiałam, co się stało. Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie. Resztę znam z opowiadań - powiedziała wokalistka.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Natalia Kukulska była w miejscu, gdzie zginęła jej mama
Natalia Kukulska wielokrotnie podczas publicznych rozmów lub wywiadów wspominała swoją tragicznie zmarłą mamę. Zrobiła to także w programie “Autentyczni”, w którym niegdyś gościła. Wówczas wyjawiła, że w miejscu, w którym zginęła Anna Jantar, pojawiła się tylko raz i wybrała się tam sama. Na miejscu spotkała kogoś, kto był świadkiem tego dramatycznego zdarzenia.
W miejscu wydarzenia byłam raz w życiu. Sama. Nie czułam potrzeby, żeby iść tam w jakiejś grupie. Spotkałam wtedy niesamowitą osobę, która była świadkiem i która bardzo przeżyła to, co wtedy zobaczyła. Próbowała to opowiedzieć, ale to było trudne. Być tam raz mi wystarczyło. Mam swoje życie i życie swoich dzieci. Staram się nie skupiać na tym, na co nie mam wpływu - wyjawiła.
Wówczas w programie nadawanym na antenie TVN rozmowa na temat katastrofy lotniczej z 1980 roku nie zakończyła, a wręcz przeciwnie - była kontynuowana. Jeden z uczestników postanowił zapytać Natalię Kukulską, czy po tym, co się przydarzyło jej mamie, odczuwa strach przed lataniem. Wokalistka wyjawiła, że nie boi się wsiadać do samolotu, lecz doświadczyła niegdyś zaskakującego splotu sytuacji. Okazało się, że leciała samolotem dokładnie w dniu, w którym przypadała rocznica tragicznej śmierci jej mamy, a jakby tego było mało, podróżowała wówczas, tak samo jak Anna Jantar tego feralnego dnia, również ze Stanów Zjednoczonych.
Ale raz miałam taką sytuację, jedną. Jeden lot, że nałożyły się te same daty. I też leciałam ze Stanów Zjednoczonych. Wtedy za bardzo to rozkminiałam, więc to nie było dla mnie ułatwienie. Ale to tylko taki jeden moment - wyjawiła Natalia Kukulska.






































