Możesz iść z Dodą na kolację, za którą ona zapłaci. Jest jeden warunek
Mało jaki celebryta czy artysta w Polsce może pochwalić się tak wieloletnią karierą jak Doda. Uwielbiana od lat piosenkarka właśnie podzieliła się z fanami ważną informacją, wielu nie kryje zachwytu. Wbrew pozorom nie jest to kolejna piosenka lub program z udziałem gwiazdy, a propozycja wspólnego spędzenia czasu. Zainteresowani muszą spełnić jeden, kluczowy warunek.
Doda właśnie to ogłosiła. Można pójść z nią na kolację
Doda od ponad dwudziestu lat jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Fani wyczekują kolejnych informacji na temat koncertów i nowych piosenek artystki, jednak tym razem miała ona im do przekazania inne wieści. Możesz zjeść obiad lub kolację z piosenkarką, za którą ona zapłaci. Jest jeden warunek.
ZOBACZ: "Tak uśmiechniętą cię zapamiętam". Karpiel-Bułecka pogrążony w żałobie
Trudno uwierzyć, co TV Republika ma zrobić podczas finału WOŚP. Pracownik się wygadałDoda zaprasza na kolację
Doda ma już na swoim koncie cztery studyjne płyty, mnóstwo koncertów, udział w najpopularniejszych programach telewizyjnych, a nawet występ w kilku filmach. Wszystko to doprowadziło ją do zyskania statusu wielkiej gwiazdy, jednak jak się okazuje, Dorota Rabczewska nie zawsze marzyła o sławie. Kiedyś postanowiła rozwinąć się w zupełnie innym kierunku. Za sprawą pewnego splotu wydarzeń jest dzisiaj wielką gwiazdą, która nieraz zaskoczyła już swoich fanów. Teraz zaprasza ich na kolację, za którą sama zapłaci – szczegóły poniżej.
ZOBACZ: Dziennikarz i prowadzący "DDTVN" wziął ślub w tajemnicy. Szczegóły uroczystości zaskakują
Doda znowu zaskakuje. Zabierze fana na kolację
Doda rozpoczęła karierę pod koniec lat 90. i wciąż należy do grona zapracowanych artystów. Po takim czasie nic nie wskazuje na to, aby kapryśny show-biznes miał zapomnieć o Dorocie Rabczewskiej, chociaż ona sama nie wyklucza zakończenia publicznej aktywności. W przeszłości rozważała karierę w kierunku, o którym najwięksi fani mogli nawet nie wiedzieć. Jeszcze przed jej wielką sławą mogłoby się wydawać, że Rabczewska zdecyduje się rozwijać w sporcie. Ukończyła sportowe liceum i zdała maturę, po czym stanęła przed trudnym wyborem kierunku studiów. W tym momencie zaczęły pojawiać się pierwsze sukcesy w karierze medialnej, a chwilę później Dorota Rabczewska zakochała się. Media podają, że dla Radosława Majdana zrezygnowała ze sportu i w 2003 r. pojechała do Aszdod w Izraelu, gdzie trenował jej partner. Nie wszyscy wiedzą, że Doda rozpoczęła niegdyś naukę na studiach wyższych. Studiowała psychologię kliniczną na Uniwesytecie SWPS, bo jak wielokrotnie wspominała, od dziecka fascynowało ją zrozumienie ludzkiego mózgu. Teraz skupia się nie tylko na muzyce, ale i działalności charytatywnej.
W mediach nie brakuje kolejnych doniesień na temat życia prywatnego piosenkarki, jednak Doda postanowiła zwrócić uwagę fanów na bardzo ważną kwestię. Wielokrotnie dała już znać o tym, że jest niezwykle wrażliwa na cierpienie zwierząt. Na pieczołowicie prowadzonym Instagramie zaapelowała do swoich obserwatorów o pomoc. W zamian ma do zaoferowania swoje towarzystwo i dobrą kolację.
Doda w ostatnim czasie publikuje wiele materiałów z schronisk dla zwierząt i zachęca swoich fanów do adopcji. Zdecydowała się na spontaniczną akcję, która bez wątpienia cieszy się już ogromnym zainteresowaniem.
Pomyślałam sobie, że każda taka adopcja, jeżeli będzie potwierdzona, że zadziała się teraz przy tej spontanicznej akcji, to ja się deklaruję z taką osobą spotkać na obiad/kolację i oczywiście poznać tego psiaka. Stawiam! – zapewniła Doda na swoim Instagramie.
Po pewnym czasie artystka ponownie opublikowała nagranie, w którym nawiązała do inicjatywy. Doda zastrzegła, że spotka się z każdą osobą, która w ramach jej akcji zaadoptuje psa, ale po pół roku od adopcji. Ma ku temu bardzo ważny powód. Taki zabieg ma na celu uniknięcie wykorzystywania zwierząt.
Po konsultacji z moim zaprzyjaźnionym schroniskiem postanowiłam dodać małą, ale istotną kwestię. Ten obiad/kolacja/spotkanie będzie po pół roku od adopcji zwierzęcia. I oczywiście liczę tutaj na mądrość schronisk... – dodała.
Doda podkreśliła, że jeśli ktoś adoptuje psiaka tylko dla spotkania z nią, a następnie je "zwróci lub wyrzuci", zrobi sobie z niej wówczas wroga numer jeden, a nie towarzyszkę wyjścia do restauracji.