Niemcy: jeżdzą po paliwo do Czech. Mogą zaoszczędzić nawet 137 zł na całym baku
Nie tylko Polacy borykają się z horrendalnymi podwyżkami cen paliw. Za naszą zachodnią granicą problem jest podobny, jednak okazuje się, że Niemcy znaleźli na to sprytny sposób. Jeżdżą do Czech, żeby tankować swoje auta.
Do Czech na tankowanie
Jak pisze Bild, "aby zatankować taniej swoje samochody, wielu Niemców wykorzystało weekend na wycieczkę do cenowego raju". Podczas gdy w Dreźnie (Saksonia) litr benzyny Super kosztował w niedzielę rano 1,779 euro, to w oddalonym o ok. 40 km czeskim Chlumcu jedynie 1,34 euro. Wychodzi na to, że Niemcy mogą zaoszczędzić na litrze 44 eurocenty, czyli równowartość około 2 zł. Tankując cały zbiornik paliwa, kierowca zostawia w swojej kieszeni kwotę rzędu 20-30 euro (91,5 – 137 zł).
Nic więc dziwnego, że Niemcy w weekend masowo ruszyli napełniać baki u swojej sąsiadów Czechów. A niemieccy politycy głowią się, jak rozwiązać problem drogiego paliwa. Zwłaszcza że ceny ropy naftowej i benzyny w Niemczech osiągnęły pod koniec tygodnia najwyższy poziom od wielu lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy też będą jeździć po paliwo do sąsiadów?
W Polsce też paliwa ciągle drożeją. Według wyliczeń analityków, do końca tygodnia średnia cena najtańszej benzyny może przebić próg 6 zł za litr, a średnio litra LPG może nas kosztować 3,20 zł za litr. Już dziś na wielu stacjach te bariery zostały przełamane.
Niestety, Jarosław Kaczyński, kiedyś zwolennik obniżania akcyzy, dziś już twierdzi, że to nie jest odpowiednie rozwiązanie, ponieważ obniżyłoby wpływy do budżetu państwa.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Edward Dymek został pochowany w kwaterze dla bezdomnych. Jego grób może przestać istnieć
Rodzina zrobiła sobie zdjęcie. Widać na nim zaskakujący szczegół
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl