Minimum 1000 zł za wezwanie policji na miejsce kolizji. Lepiej się dogadać

Wraz z wejściem w życie nowego taryfikatora wzrosła wysokość minimalnego mandatu za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Od tego roku kara to przynajmniej 1000 zł (wcześniej 200 zł), która jest DODAWANA do mandatu za popełnione wykroczenie, które przyczyniło się do stworzenia zagrożenia.

1000 zł to minimalna kara, którą nałożą na nas policjanci przy założeniu, że w kolizji ucierpiały jedynie samochody. Jeśli w zdarzeniu ucierpiał któryś z uczestników (lub choćby gorzej się poczuł), kwota mandatu rośnie do co najmniej 1500 zł. Warto również pamiętać o tym, że w przypadku kolizji, należy usunąć uszkodzone pojazdy z drogi. W innym wypadku kara będzie jeszcze wyższa - ukarany zostać może również poszkodowany.

Wystawiając mandat za spowodowanie stłuczki, policjant najpierw sprawdzi, jakie wykroczenie doprowadziło do kolizji. Do kwoty mandatu za nią doda 1000 zł lub 1500 zł, jeśli w wyniku zdarzenia ktoś źle się poczuł. Jeśli pojazdy, które brały udział w kolizji, nie zostały usunięte z drogi, do mandatów zostanie doliczone dodatkowo 150 zł.

Wniosek jest prosty. Jeśli w trakcie stłuczki nikt nie odniósł obrażeń, to lepiej nie wzywać policji i się „dogadać". Wystarczy, że sprawca podpisze oświadczenie o swojej winie, poda poszkodowanemu numer swojej polisy OC i tyle. Zdecydowanie lepiej będzie przyznać się do winy, niż ryzykować ogromną karę.