Koszmarny wypadek na Mazowszu. Wśród rannych są dzieci, na miejscu lądowały śmigłowce LPR
Poważny wypadek na drodze krajowej numer 2 pod Kałuszynem na Mazowszu. W zdarzeniu udział brały trzy auta osobowe i samochód ciężarowy. Na miejscu interweniować musiały aż cztery zastępy straży pożarnej i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dwoje małych dzieci.
Ostatni dzień wakacji nie dał służbom ani chwili wytchnienia. Na drogach zaroiło się od samochodów, którymi podróżowali wracający z wakacji turyści, a to pociągnęło za sobą groźne incydenty, które tylko wyśrubowały policyjne statystyki dotyczące wypadków.
Do poważnego zdarzenia doszło m.in. w Marysinie w powiecie mińskim. W środowe popołudnie, około godziny 15:30, na drodze krajowej nr 2 zderzyły się ze sobą cztery pojazdy. Wśród pasażerów aut biorących udział w wypadku były dzieci.
Marysin. 5 rannych w wypadku z udziałem czterech aut
Jak poinformowały służby, w groźnie wyglądającym zdarzeniu uczestniczyły trzy samochody osobowe - audi, suzuki i citroen oraz samochód ciężarowy.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi wyjeżdżając z drogi wojewódzkiej 697, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa ciężarówce mercedes, jadącej od strony Siedlec i zderzył się z nią. W wypadku brał jeszcze udział samochód suzuki, na szczęście osobom nim podróżującym nic się nie stało, kierowca ciężarówki też nie ucierpiał - relacjonowała sierż. szt. Elżbieta Zagórska z mińskiej policji.
Niestety, nie udało się uniknąć poważnych konsekwencji wypadku. W wyniku zderzenia rannych zostało pięć osób, w tym dwoje dzieci w wieku 1,5 i 3 lata, których stan nie jest znany. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala.
Lądowały śmigłowce LPR
Przyczyny wypadku ustala policja. Wiadomo, że troje kierowców przebadano na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu i byli trzeźwi. Z kolei stan czwartego z kierujących, mężczyzny prowadzącego osobowe audi, miał zostać sprawdzony dopiero w szpitalu z uwagi na dotkliwe obrażenia, jakie odniósł w trakcie zdarzenia.
Na miejscu przez długi czas pracowały liczne służby, w tym cztery zastępy straży pożarnej, policja i dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przez ten czas droga krajowa nr 2 była zablokowana, a kierowcy musieli korzystać z objazdów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ważny apel Zełenskiego, pilnie ostrzega inne kraje. "Wielkie ryzyko dla całego świata"
Gazprom nagle wstrzymał dostawy gazu. Jest oficjalny komunikat
Niedzielski się nie hamował, bez skrupułów uderzył w Kosiniaka-Kamysza. Padły poważne oskarżenia
Źródło: SE, Wyborcza.pl