Mateusz Morawiecki skomentował sprawę szefa NIK Mariana Banasia i jego syna Jakuba
Podczas poniedziałkowej konferencji Mateusz Morawiecki został zapytany przez dziennikarzy o sprawę Mariana Banasia i zatrzymanie jego syna. Premier stwierdził, że każdy jest równy wobec prawa, a jeśli zarzuty wobec szefa NIK potwierdziłyby się, byłby to dla niego spory zawód.
Przypomnijmy, że w piątek Jakub Banaś oraz dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie Tadeusz G. zostali zatrzymani przez CBA w związku z trwającym intensywnym śledztwem dotyczącym składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez Mariana Banasia. Zarzuty usłyszała także żona syna szefa NIK.
Mateusz Morawiecki skomentował zatrzymanie Jakuba Banasia
- W kwestii zatrzymania syna pana Mariana Banasia, to muszę powiedzieć, że każdy jest równy wobec prawa. Jeżeli prokuratura zebrała materiał dowodowy, to wszyscy powinniśmy we właściwy sposób odpowiadać; i jak rozumiem, po przesłuchaniu został on zwolniony, nie wystąpiono o jego zatrzymanie - skomentował premier Mateusz Morawiecki.
Również w piątek podjęto kolejne decyzje: Zbigniew Ziobro wystąpił do Elżbiety Witek, aby również Mariana Banasia pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Syn szefa NIK po przesłuchaniu został wypuszczony i powiedział, jak przebiegło jego zatrzymanie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jakub Banaś stwierdził, że cała akcja była pokazówką służb, która miała uderzyć w jego ojca. Syna szefa NIK zatrzymano na lotnisku, gdy wraz z całą rodziną wracał z wakacji. Skutego przewieziono konwojem złożonym z czterech aut i karetki, pilnowało go 13 funkcjonariuszy.
Skąd w całej aferze wątek długu publicznego? 22 lipca Marian Banaś ujawnił, że zwrócono uwagę na finanse publiczne i niekontrolowany wzrost długu, który wzrósł o 290 mld zł. Decyzje o dużych operacjach finansowych miały być podejmowane bez zważania na wydatki i deficyt budżetu państwa.
Premier o Marianie Banasiu
- Doceniam jego rolę, jego pozytywną bardzo rolę w kontekście opracowywania koncepcji uszczelnienia podatków w pracy Krajowej Administracji Skarbowej. I osobiście jestem też jemu wdzięczny za jego walkę o demokracji, o praworządność w latach 80. - tak premier skomentował postać Mariana Banasia. Szef rządu mówił również, że jeśli wszystkie zarzuty wobec prezesa NIK znalazłyby potwierdzenie, byłby to dla niego ogromny zawód. Poprosił, aby pozostawić śledztwo odpowiednim służbom.
Jakubowi Banasiowi oraz jego żonie prokuratura postawiła po siedem zarzutów. Dotyczyły m.in. niezłożeniu sprawozdań finansowych, wyłudzenia podatku VAT czy też podrabiania faktur, które miały być rozliczeniem dofinansowania z publicznych pieniędzy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: TVN24