Magdalena Ogórek nigdy nie była tak wściekła. Wszystko poszło na żywo w TVP Info
Magdalena Ogórek nie wytrzymała, w programie na żywo puściły jej nerwy. Widzowie TVP Info byli świadkami gorącej wymiany zdań między dziennikarką a jej gościem. Poszło o film “Zielona Granica” w reżyserii Agnieszki Holland. W studio zapanował chaos, a Magdalena Ogórek powtarzała “proszę nie kłamać”.
Wielkie emocje w TVP Info, Magdalena Ogórek nie wytrzymałą
Magdalena Ogórek w sobotnim (23.09) wydaniu programu Minęła 20 zafundowała widzom pokaz telewizji na żywo. Dziennikarka TVP Info pokazała, iż w niektórych momentach nie jest w stanie opanować emocji i podejść do dyskusji z gośćmi w sposób obiektywny.
Tematem, który wzburzył Magdalenę Ogórek i jej gości w programie Minęła 20 był film “Zielona Granica”. Dzieło Agnieszki Holland zostało przedstawione przez dziennikarkę TVP jako próba pozbawienia godności polskich żołnierzy i Straż Graniczną . Już od początku prowadząca gotowa była na spięcie i w ogóle tego nie ukrywała.
Poseł PO dostał trudne pytanie, ale nie takiej odpowiedzi oczekiwała Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek gościła w studio w TVP Info między innymi posła PO Marka Sowę. To do niego skierowała słowa, które wskazywały, iż w jej opinii opozycja cieszy się z ataku na polski mundur . - Czy pana nie boli, że na Zachodzie, […] obejrzą film, gdzie funkcjonariusz z polskim orłem jest przedstawiony jako bestialski psychopata, sadysta , który zostawia ciężarną kobietę, tłucze szkło, aby jacyś ludzie wypili i zginęli? Czy to nie jest bolesne? - grzmiała dziennikarka.
Poseł PO stwierdził, że nie może wypowiadać się na temat filmu, którego jeszcze nie widział , na co Magdalena Ogórek była przygotowana. Widzowie TVP Info zobaczyli urywek z dzieła Agnieszki Holland , gdzie jeden z bohaterów dławi się napojem ze zbitym szkłem, który wcześniej podał mu funkcjonariusz Straży Granicznej.
- Przede wszystkim widziałem tu czarny obraz i praktycznie nie było nic widać - stwierdził Marek Sowa i chciał uciąć temat. Polityk próbował nakierować rozmowę na brutalne zatrzymanie aktywistów przez SOP w Świdniku . W studio padały jednak pod jego słowem określenia “gagatek”, a poseł PiS stwierdził, że kolega z PO “kręci”. W studio zaczynało panować coraz większe zamieszanie, a Magdalena ogórek nie przestawała dynamicznie gestykulować i co chwile spoglądać nerwów w stronę kamery. Ostatecznie nie wytrzymała i zdobyła się na mocne słowa.
Magdalenę Ogórek poniosły nerwy, w studio TVP Info zapanował chaos
Magdalena Ogórek próbowała wmanewrować swojego gościa w trudną odpowiedź na temat tego, jak czują się strażnicy graniczni widzący film “Zielona Granica” . - Powiem pani, jak się czują. Oni dowiadują się dziś nie o filmie Agnieszki Holland, ale o tym, że kiedy oni szczelnie pilnowali polskiej granicy, mafia, zorganizowana grupa przestępcza, sprzedawała wizy. Ci, którzy mieli pieniądze, kupili sobie wizy... - mówił w Minęła 20 poseł Marek Sowa.
Tego prowadząca program dziennikarka już nie wytrzymała. Nie opanowała emocji i nie kontynuowała rozmowy w założony wcześniej sposób. - U mnie w programie fejków nie będzie! U mnie w programie, panie pośle, fejków nie będzie - mówiła podniesionym głosem Magdalena Ogórek.
- Panie pośle, proszę nie kłamać! - dodała groźnie dziennikarka TVP Info, nieustannie energicznie gestykulując. Emocje widać było również na twarzy Magdaleny Ogórek . Udzieliło się to jej gościom, gdyż w studio zapanował już totalny chaos . Zauważyła go sama prowadząca, gdyż stwierdziła, że politycy mają sami wyjaśnić sobie niejasności, a realizatora poprosiła o to, by widzowie zobaczyli kolejny z przygotowanych materiałów.
Źródło: tvp info