Kuzyn Kaczyńskiego o planach prezesa. "Ma ogromne pokłady siły"
Jarosław Kaczyński twierdzi, że odejdzie z polityki w 2025 r. Jednak jego kuzyn Jan Maria Tomaszewski uważa, że prezes PiS "ma ogromne pokłady siły". Polityczna emerytura wcale nie jest przesądzona. W rozmowie z "Super Expressem" opowiedział, jak wygląda typowy dzień wicepremiera.
Spekulacje na temat odejścia Jarosława Kaczyńskiego podgrzał najnowszy sondaż, z którego wynika, że aż 81 proc. Polaków wysłałoby go na emeryturę. Jednak nie tylko jego. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.
Czy Jarosław Kaczyński odejdzie? Kuzyn prezesa zabrał głos
W grudniu 2020 r. Jarosław Kaczyński przyznał w jednym z wywiadów, że odejdzie z polityki w 2025 r. W tym roku kończy się jego kadencja na stanowisku prezesa PiS, która, jak przekonywał, będzie jego ostatnią.
Nowe światło na te zapewnienia rzucają słowa jego kuzyna Jan Marii Tomaszewskiego. - Nigdy nic nie wiadomo - przyznał w rozmowie z "Super Expressem". - Prezes bardzo dużo pracuje, od rana do wieczora, ma ogromne pokłady siły i energii - stwierdził.
Codzienność Jarosława Kaczyńskiego. "Jarek to genialny strateg"
Brat cioteczny opowiedział, jak wygląda typowy dzień Jarosława Kaczyńskiego. Jan Maria Tomaszewski zdradził, że prezes budzi się zazwyczaj około ósmej rano, je śniadanie i jedzie do Kancelarii Premiera.
- No, chyba że jest poniedziałek, bo wtedy prezes urzęduje na Nowogrodzkiej, w centrali partii. W inne dni pracuje w KPRM i często wychodzi późnym wieczorem z pracy, którą zabiera jeszcze do domu i siedzi po nocach przeglądając dokumenty - przyznał.
Jan Maria Tomaszewski, który pozostaje w dobrych relacjach z prezesem PiS, wyliczał także jego zalety. - Jarek to genialny strateg. Jest autentyczny, bardzo wiarygodny, ma wyjątkową inteligencję, to człowiek niesamowicie zdolny - ocenił.
Kim jest Jan Maria Tomaszewski?
Jan Maria Tomaszewski, to poza Martą Kaczyńską, najbliższa rodzina Jarosława Kaczyńskiego. Ich matki były siostrami. Jan, Lech i Jarosław już w dzieciństwie złapali świetny kontakt, który przetrwał próbę czasu.
- My zawsze o sobie mówiliśmy brat, nie kuzyn. [...] Wychowywaliśmy się razem, oni często bywali u nas, ja u nich cały czas. Kochaliśmy się jak bracia, to jasne, że byliśmy i jesteśmy blisko - przyznał Jan Maria Tomaszewski w jednym z wywiadów.
O tym, jak zażyłe są ich relacje opowiadał kilka tygodni temu w kontekście pogorszenia stanu zdrowia. Na początku lutego zachorował na COVID-19, ale mógł liczyć na wsparcie prezesa PiS. - Jarek dzwoni do mnie co trzy godziny, martwi się o mnie - przekonywał w rozmowie z "Super Expressem", o czym więcej pisaliśmy tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Julia Wieniawa zaskoczyła kreacją na pierwszą komunię świętą swojej siostry. Fani wpadli w zachwyt
Zygmunt Józefczak, polski aktor, potrzebuje pilnej pomocy. Córka prosi o wpłaty na zbiórkę
Źródło: "Super Express"