Goniec.pl Wiadomości Ksiądz przerwał kazanie i zwrócił się do matki dwuletniej dziewczynki. W sieci zawrzało
(zdj. ilustracyjne) Parafia św. Mikołaja Biskupa i Dobrego Pasterza w Ślesinie

Ksiądz przerwał kazanie i zwrócił się do matki dwuletniej dziewczynki. W sieci zawrzało

22 maja 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Msza święta na długo zapadnie parafianom w pamięci. Matka dwuletniej dziewczynki postanowiła opowiedzieć, o tym, czego zażądał od niej ksiądz. Duchowny przerwał w środku kazania i zwrócił się wprost w stronę matki energicznej dziewczynki. Wszyscy to słyszeli i wiele osób zapadłoby się pod ziemię, ale pani Anna postąpiła inaczej. Pani Anna swoją przykrą historią podzieliła się w internecie.

Ksiądz nie wytrzymał w czasie kazania, wszystko przez dziecko

Ksiądz nie spodziewał się zapewne, że jedna z niedzielnych mszy będzie dla niego tak wielkim wyzwaniem. W sieci pojawiła się relacji pani Anny. Matka dwuletniej dziewczynki opowiedziała o zachowaniu duchownego.

Cała sytuacja jest mocno sporna , gdyż negatywnie można ocenić zachowanie zarówno księdza, matki, jak i dziecka. Każda ta osoba może się jednak spotkać ze zrozumieniem. Co dokładnie stało się w kościele?

W poniedziałek do Biedronki ustawią się kolejki. Kultowy produkt znowu w sprzedaży

Ksiądz zwócił się do matki dwulatki, kobieta jest oburzona jego zachowaniem

Nie od dziś wiadomo, że nie wszystkie dzieci wiedzą, jak zachować się w kościele . Co więcej, nawet jak wiedzą, że powinny być cicho i skupić się na modlitwie, to dziecięca potrzeba ruchu i zabawy jest silniejsza.

Tak było właśnie w tej sytuacji. Pani Anna opublikowała na Twitterze wpis, gdzie opowiedziała o przykrym incydencie . Ksiądz wygłaszał kazanie, ale dwuletnia dziewczynka nieustannie go rozpraszała . Możliwe, że duchowny uznał, iż zachowanie dziecka nie przystoi powadze sytuacji.

Wtedy cały kościół wiernych usłyszał słowa skierowane do matki dziewczynki. - Mi ksiądz z ambony kazał wyjść z Kościoła, bo dwulatka biegała dookoła ławek na kazaniu - napisała pani Anna. Kobieta podjęła decyzję, na którą nie każdy byłby w stanie się zdobyć.

Nie wszyscy popierają zachowanie matki dziewczynki

Ksiądz miał dość szalejącego w kościele dziecka i kazał matce wyjść z dwulatką ze świątyni . Pani Anna wyznała, że za nic miała polecenie duchownego. - Nie wyszłam i nie zareagowałam, zastanawiałam się jak długo może trwać przerwa w kazaniu i czy zejdzie, żeby nas wyprowadzić. Po paru sekundach wrócił do kazania - zrelacjonowała w poście na Twitterze.

Spora część internautów nie stanęła po stronie mamy dziewczynki . - Chwalić się brakiem empatii i kultury to trzeba umieć - stwierdziła jedna z komentujących. - Nie jesteś sama w kościele kobieto… co niektórzy przyszli na mszę się pomodlić, a nie uczestniczyć w zabawie twojego dziecka . Kościół to nie jest plac zabaw - napisał ktoś inny.

- Ksiądz miał racje - stwierdził krótko inny internauta pod wyznaniem mamy dwuletniej dziewczynki. - Jakieś granice dziecku trzeba postawić, aby wiedziało, jak w danym miejscu należy się zachować - czytamy w kolejnym komentarzu. Wiele osób wskazywało, że zachowanie matki będzie źle procentowało w przyszłości i kobieta może za późno zdać sobie sprawę, że córka za nic ma jej polecenia i szacunek do innych.

Źródło: goniec.pl, twitter

Zdumiewające sceny w czasie komunii w Lesznie. Nagle w kościele zaroiło się od służb
Zachodniopomorskie. Ujawniono zwęglone zwłoki. Ofiara przed śmiercią wykonała jeden telefon
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport