Ksiądz przedstawił uczniom absurdalną listę zakazów. Rodzice nie wytrzymali, tego nie przewidział
Lekcje religii w szkołach bywają zaskakujące, o czym przekonali się rodzice uczniów jednego z polskich liceów. Na zajęciach ksiądz miał zakazać nastolatkom uprawiania “szatańskiej jogi”, “diabelnych tatuaży” oraz… nauki języka niemieckiego. Podczas kolejnej wywiadówki rodzice dali wyraz temu, co sądzą o naukach duchownego.
Ujawniła, co wydarzyło się na lekcji religii w szkole jej córki
Przypadków, gdy lekcje religii wzbudzały co najmniej kontrowersje, jest wiele. Niedawno pisaliśmy o 6-latce, która wróciła ze szkoły z płaczem po tym, co pokazała im w trakcie zajęć katechetka. Niemałe zdziwienie wywołały w uczniach jednej z polskich szkół średnich “nauki” księdza, który najwidoczniej nieco się zapędził w trakcie lekcji. Jedna z użytkowniczek Twittera ujawniła, co wydarzyło się w liceum, do którego uczęszcza jej córka, a wpis wywołał spore poruszenie wśród internautów.
Takiej reakcji ksiądz się nie spodziewał
Ksiądz podczas zajęć religii w pierwszej klasie szkoły średniej miał poinformować swoich uczniów, że stanowczo nie akceptuje "szatańskiej jogi, diabelskich tatuaży i nauki niemieckiego". Gdy nastolatkowie podzielili się tym, co usłyszeli na lekcji od duchownego z rodzicami, ci nie kryli oburzenia. Podczas kolejnej wywiadówki jasno dali do zrozumienia, że nie podoba im się ten sposób nauczania ich pociech. Tego ksiądz z pewnością nie mógł przewidzieć.
- U mojej córki w pierwszej klasie liceum na pierwszej lekcji ksiądz opowiedział o szatańskiej jodze, diabelskich tatuażach i zakazie nauki niemieckiego. W efekcie na wywiadówce ustawiła się kolejka rodziców chętnych wypisać pociechy z religii - napisała matka jednej z uczennic.
Uczniowie masowo wypisują się z lekcji religii
W ostatnich latach liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii w szkołach drastycznie się zmniejszyła. Z doniesień “Gazety Wyborczej” wynika, że w roku szkolnym 2022/2023 na religię zapisało się zaledwie 18,45 proc. uczniów lokalnych szkół ponadpodstawowych. Z kolei w latach 2018-2019 odsetek ten wynosił “aż” 34,4 proc. Podobną tendencję spadkową odnotowuje się także w innych rejonach kraju. Potwierdzeń tego stanu rzeczy nie zabrakło także w komentarzach we wspomnianym wątku na Twitterze.
- "U mojej córki, w I klasie liceum, 4 osoby zapisały się na religię", “Uczę jedną klasę pierwszą liceum, gdzie na religię nie chodzi nikt”, “Wszystkie znaki na niebie mówią, że czas wrócić z religią do salek kościelnych, dla chętnych, po zajęciach szkolnych” - pisali internauci
Źródło: Goniec/Gazeta.pl/Gazeta Wyborcza
