Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Król Karol III może stracić część królestwa? Premier Antigui i Barbudy zapowiada referendum
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 12.09.2022 09:56

Król Karol III może stracić część królestwa? Premier Antigui i Barbudy zapowiada referendum

Król Karol III ma problemy, jego królestwo może się skurczyć
AFP PHOTO / POOL / GEOFF PUGH

Król Karol III ma problemy. Wszystko wskazuje na to, że przyjdzie mu rządzić mniejszym królestwem niż jego matce Elżbiecie II. Gaston Browne, premier Antigui i Barbudy, zapowiedział, że planuje zmienić ustrój państwa z monarchii w republikę. Polityk ujawnił, iż planuje referendum. O co chodzi?

Król Karol III rozpoczyna rządy od zawirowań wokół wielkości królestwa. Nie wszystkie kraje są gotowe uznać zwierzchność syna zmarłej w czwartek Elżbiety II.

Do grona państw rozważających zrzucenie ciężaru brytyjskiej korony dołączyła Antigua i Barbuda. Małe wyspiarskie państwo położone na Morzu Karaibskim w symbolicznym momencie ogłosiło możliwość przeprowadzenia specjalnego referendum. To byłby dla króla Karola III dotkliwy cios.

Król Karol III straci część królestwa? Chcą przeprowadzić referendum

Król Karol III nie może pozwolić sobie na żałobę po Elżbiecie II. Syn królowej mimo osobistej straty musi rzucić się w wir obowiązków i rozpocząć wykonywanie królewskich obowiązków.

Odejście panującej od 70 lat monarchini na nowo rozgrzało dyskusję na temat zwierzchności Wielkiej Brytanii nad wieloma państwami. Król Karol III może stracić część ziem podległych koronie?

Listwa państw rozważających odrzucenie panowania króla Karola III rozszerzyła się o Antiguę i Barbudę. Tamtejszy premier Gaston Browne na antenie stacji ITV zapowiedział podjęcie konkretnych działań mających do tego doprowadzić.

Tradycją jest proklamowanie nowego króla na władcę państwa i nie inaczej stało się w przypadku króla Karola III. Do nietypowych scen doszło właśnie w Antigui i Barbudzie. Kilka minut po podniosłym wydarzeniu głos zabrał premier Gaston Browne i oświadczył, że jego kraj będzie rozważał odrzucenie rządów króla Karola III. Ma się to odbyć poprzez referendum.

Odrzucą monarchię na rzecz republiki?

W sobotę mieszkańcy Antigui i Barbudy mogli w stolicy Saint John's uczestniczyć w ceremonii proklamowania Karola III na nowego króla państwa. Możliwe, że była to ostatnia taka uroczystość w historii tego kraju.

Gaston Browne chce by "prawdopodobnie w przeciągu następnych trzech lat" doszło do referendum, gdzie obywatele Antigui i Barbudy odpowiedzą na pytanie, czy nadal chcą żyć w monarchii, czy wolą, by zmienić ustrój na republikę i zrzucić jarzmo brytyjskiego kolonializmu.

- To nie akt wrogości ani chęć poróżnienia Antigui i Barbudy z monarchią, ale to ostatni krok do "wypełnienia cyklu niepodległości" i zapewnienia, że jesteśmy naprawdę suwerennym narodem - tłumaczył Gaston Browne. Polityk zaznaczył jednak, że aby referendum doszło do skutku, konieczne jest uprzednie wygranie przez niego przyszłorocznych wyborów.

Niemniej nawet w przypadku odrzucenia monarchii kraj zgodnie z planem premiera ma pozostać w gronie członków Wspólnot Narodów. Antigua i Barbuda jest jednym z 14 niepodległych państw, gdzie głową jest brytyjski monarcha, a więc obecnie król Karol III.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: rfm24.pl