Kościół będzie karał osoby świeckie. Nowe zasady tajemnicy spowiedzi
Od 8 grudnia obowiązują nowe sankcje karne w Kościele katolickim. Na ewentualne kary muszą przygotować się osoby świeckie, które opowiadają w mediach, co usłyszały od spowiednika. Duchowni ujawniający tajemnicę spowiedzi narażają się na jeszcze bardziej surowe sankcje.
Od tej pory sprawca niektórych przestępstw będzie musiał być ukarany. Dotychczas sankcje nie były obligatoryjne.
Papież Franciszek zmienił zasady spowiedzi
1 czerwca 2021 r. papież Franciszek wydał konstytucję apostolską "Pascite gregem Dei" (łac. Paście stado Boże)”. Jednym z założeniem dokumentu jest nowelizacja księgi VI Kodeksu prawa kanonicznego o sankcjach karnych w kościele.
Nowe zasady obowiązują od 8 grudnia 2021 r. Objaśnił je ks. prof. Piotr Majer, kanonista i kierownik kierownik Katedry Kanonicznego Prawa Małżeńskiego na Wydziale Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, który pełni funkcję konsultora Rady Prawnej Konferencji Episkopatu Polski.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Do tej pory sprawca przestępstw kościelnych mógł zostać ukarany. Jednak nowelizacja prawa zmienia charakter wielu kar na obligatoryjny. W związku z tym przełożony będzie miał obowiązek ukarać przestępcę.
Kary dla osób świeckich za złamanie tajemnicy spowiedzi
Tym razem zmiany obejmują nie tylko osoby duchowne, lecz także świeckie. Ks. prof. Majer wskazał, że nowelizacja prawa kanonicznego dopuszcza karę suspensy względem osób świeckich, które ujawniają w mediach, co usłyszały od księdza w trakcie spowiedzi.
Suspensa to dosłownie "zawieszenie". Osoba objęta tą karą nadal jest członkiem Kościoła, ale zawieszonym w pełnieniu funkcji. - Ponieważ także świeccy pełnią w Kościele rozmaite urzędy i funkcje, mogą zostać zawieszeni w ich pełnieniu - oznajmił ks. prof. Majer. Są to np. członkowie rady duszpasterskiej, świeccy pracownicy kurii czy wykładowcy pracujący na uczelni kościelnej.
Kanonista wyjaśnił, że suspensa ma charakter "poprawczy". Jej celem jest zmiana postępowania sprawcy. Gdy poprawi swoje zachowanie, to kara jest cofana.
Dla duchownych nawet ekskomunika
Na sankcje naraża się także sam duchowny, który opowiada publicznie o szczegółach spowiedzi. Ks. prof. Majer tłumaczył, że spowiednik nie może zaprzeczyć słowom penitenta ani się bronić, ponieważ jest związany tajemnicą spowiedzi.
Jeżeli spowiednik ujawni szczegóły, to popełnia zdradę sakramentalnej tajemnicy spowiedzi. Kanonista zaznaczył, że jest to "jedno z najcięższych przestępstw w prawie kanonicznym". Za ujawnianie szczegółów spowiedzi grozi kara ekskomuniki, czyli wydalenie z Kościoła katolickiego.
W związku z tym, że jest to kara wiążąca z mocy samego prawa, to z jej wykonania może zwolnić wyłącznie Stolica Apostolska. Jednak ks. prof. Majer przypomniał, że "nie każdy grzech jest przestępstwem" obarczony "karą kanoniczną w zakresie zewnętrznym".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ranking kredytów gotówkowych online – jak wybrać najlepszą ofertę?
Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Publiczne pieniądze wyrzucone w błoto
Jak po latach wygląda syn Krzysztofa Ibisza? Mama pochwaliła się pięknym zdjęciem
Irena Santor przekazała smutną wiadomość. Fani już jej nie zobaczą?
źródło: Polsat News, "Super Express"