Kolejny pożar w Rosji, spłonął magazyn z żywnością. Putin ma problem
Seria gigantycznych pożarów w Rosji trwa. Miniony weekend przyniósł ze sobą kolejne wielkie straty, ogień strawił ogromny magazyn z żywnością w mieście Kamienka. Według medialnych doniesień budynek został praktycznie całkowicie zniszczony. Pod nagraniem pożaru pojawiają się komentarze, że to "karma za skradzione ukraińskie zboże".
Nie tylko seria tajemniczych śmierci osób związanych z Gazpromem jest tematem poruszanym w kontekście wewnętrznych dramatów w Rosji. Seria ogromnych pożarów nadal trwa.
W weekend doszło do kolejnego dramatycznego zdarzenia. Tym razem w miejscowości Kamienka leżącej około 700 km od granicy z Ukrainą. Wielki magazyn z żywnością stanął w płomieniach.
Rosja: pożar magazynu z żywnością, budynek zniszczony
Władimir Putin ma powody do zmartwień nie tylko ze względu na stan swojego zdrowia , czy doniesienia o kolejnych porażkach rosyjskiej armii. Jego kraj od początku roku trawiony jest przez pożary.
Niedawno ujawniono, że Syberia stoi w ogniu , wcześniej dochodziło do pożarów wielkich hal magazynowych . Czarna seria nadal trwa . Płomienie strawiły bardzo ważny punkt na mapie Rosji.
W ostatni weekend pożar pojawił się w Kamience w regionie Penza . Według ustaleń ogień pojawił się w magazynie z żywnością , gdzie przechowywane były nasiona słonecznika .
- Karma za skradzione ziarno z Ukrainy - czytamy na jednym z ukraińskojęzycznych profili w serwisie Telegram. Nagranie z pożaru pokazuje siłę żywiołu .
Mimo wezwania na miejsce 10 zastępów straży pożarnej nie udało się ocalić budynku . Płomienie strawiły praktycznie cały magazyn, nie wspominając o przechowywanej tam żywności.
Inny internauta wskazuje, że masowe pożary kolejnych ważnej infrastruktury w kraju Władimira Putina można umieszczać w specjalnym tematycznym dziale: " Rubryka »Rosja w ogniu« ".
270 tys. hektarów w ogniu
Pożar magazynu w Kamience miał zostać wywołany przez awarię transformatora . Według oficjalnych ustaleń nikt nie został ranny i nikt nie zginął . To już kolejne zniszczenia dokonane przez żywioł na terenie Rosji.
Od początku roku Rosja jest trawiona przez ogień. Władimir Putin już teraz wie o tym, że łącznie od stycznia pożary objęły aż 270 tys. hektarów . Dane te podała agencja Reutera, powołując się na słowa Aleksandra Chuprjana, pełniącego obowiązki ministra sytuacji nadzwyczajnych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Oburzające słowa w rosyjskiej telewizji. "Ekspert" tłumaczył, że Ukraina należy do Rosji
-
Czołowe zderzenie na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby, trzy kolejne zostały ranne
-
Straciłeś dostęp do popularnych stacji TV? Od 23 maja nastąpiły ważne zmiany
Źródło: radiozet, goniec.pl, Reuters