Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Kłótnia w Polsat News. Poszło o ulicę Lecha Kaczyńskiego w Warszawie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 11.06.2022 15:15

Kłótnia w Polsat News. Poszło o ulicę Lecha Kaczyńskiego w Warszawie

Polsat News: Jan Śpiewak nie wytrzymał, złapał się za głowę, poszło o Lecha Kaczyńskiego
Polsat news

Ulica Lecha Kaczyńskiego podzieliła gości Polsat News. Jan Śpiewak na jedną z tez oparł łokcie o stół i głowę schował w dłoniach. Co zdarzyło się w programie na żywo? Wyjaśniamy.

- Lech Kaczyński powinien mieć ulicę w Warszawie już dawno, dawno temu i nie jakąś tam gdzieś na uboczu - powiedział Grzegorz Jankowski, który prowadził program w Polsat News.

Pod koniec piątkowego wydania  "Punkt widzenia" rozpętała się prawdziwa burza. Powodem było uhonorowanie zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta. Wspomniano wyborcze obietnice Rafała Trzaskowskiego, który ostatnio zasłynął wyznaniem z przeszłości na temat swojego życia miłosnego.

Kłótnia na antenie Polsat News, poszło o Lecha Kaczyńskiego

W programie na żywo w Polsat News doszło do scen, które na długo zapadną w pamięci widzów. Grzegorz Jankowski prowadzący "Punkt widzenia" rozmawiał z warszawską radną Joanną Staniszkis z KO oraz Janem Śpiewakiem.

Pod koniec programu przypomniano, że Rafał Trzaskowski w trakcie kampanii stwierdził, że Lech Kaczyński zasługuje na to, by wyróżnić i upamiętnić go na ulicach Warszawy, którą rządził jako prezydent. Nadal jednak nie wiadomo, czy ulica faktycznie powstanie.

Dyskusja na temat ewentualnego umiejscowienia ulicy Lecha Kaczyńskiego wprowadziła do studia Polsat News ogromne emocje. Powodem były słowa radnej Warszawy reprezentującej partię Donalda Tuska.

- Uważamy, że Armii Ludowej jest jakby za duża, że ta ulica jest za godna. Ja tak przynajmniej uważam i szczęśliwie nie jestem jedyną. Uważamy, że jakaś średnia ulica, pomiędzy, no nie na uboczu - mówiła na antenie Polsat News Joanną Staniszkis.

Jan Śpiewak nie wytrzymał, schował twarz w dłoniach 

Słowa radnej wywołały prawdzie oburzenie. - Prezydent pani kraju, człowiek, który zginął w katastrofie, prezydent pani miasta, działacz opozycyjny - wyliczał oburzony stanowiskiem polityczki prowadzący program.

Co więcej, radna Warszawy wyjaśniła, dlaczego w jej opinii Lech Kaczyński nie powinien zostać uhonorowany ulicą. - Nie odpowiada nam jego brat bliźniak, który się zachowuje po prostu tragicznie - stwierdziła.

Najbardziej emocjonalną reakcją było zachowanie miejskiego aktywisty Jana Śpiewaka. W programie na żywo nie ukrywał, że Joanną Staniszkis są nieodpowiednie.

Aktywista oparł się na stole w studio piątkowego "Punktu widzenia" i schował swoją twarz w dłoniach. Fragment szybko stał się symbolem rozmowy i bije rekordy popularności w sieci.

Stanowisko Lecha Kaczyńskiego w kwestii ulicy zmarłego rezydenta stolicy jest zupełnie odmienne od Joanny Staniszkis z Koalicji Obywatelskiej. - Boże, ja w to nie wierzę po prostu, w to, co tu słucham - powiedział w programie na antenie Polsat News.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Polsat News